Remont silnika - ma ktos to za soba?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

ladymonia
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 68
Rejestracja: czw lis 16, 2006 09:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Remont silnika - ma ktos to za soba?

Post autor: ladymonia » czw lis 30, 2006 13:39

Witam! niedawno zakładałm posta o wadliwym termostacie, no ale niestety okazało sie że to jednak uszczelka i miał byc jej wymiana plus rozrzad :( No ale doszły jeszcze wypalnoe gniazda, wymiana jakis broków i planowanie głowicy :grrr: Więc poprostu fatalnie. W sumie wyjdzie mnie to jakieś 800 zł do tego dozuce jeszcze wymiane oleju na mineralny więc juz tylko ręce załamać. No ale olej musze wymienić ponieważ samochód mam 2 tygodnie i nawet tamci własciciele nie byli mi w stanie powiedzieć dokładnie na jakim oleju jeździli :crazy: Powiedzcie mi czy po takim remoncie moge sie pocieszać, że troszke nim pojeżdze?? Mam w planach zrobić na wiosne blache i pocieszyć sie moim samochodzikiem jakis czas :) Może miał ktos juz takie remonty i możecie mi cos o tym powiedziec??
Ostatnio zmieniony ndz maja 20, 2007 00:44 przez ladymonia, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Grzesiekk1982
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2511
Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: Grzesiekk1982 » czw lis 30, 2006 13:56

Witam.
Jasne, że pojeździ. Kumpel na tym silniku ma prawie 500 tys km. Po ok 400 rozłożył na części i oddał wał do szlifu. Okazało się, że wał mieści się jeszcze w tolerancjach fabrycznych dla nowej częśći! Kupił nowe uszczelki, panewki, pierścienie (skoro już rozłożył) i silnik miał ciśnienie 15 ka każdym tłoku (zbyt duże). Po kilkuset km unormowało się do 12 i trzyma do dziś. Ale samochód był serwisowany jak należy, wszystko wymieniane częśiej niż trzba. Nie oszczędzano na tym.
Stan Twojego silniczka, to efekt zaniedbań jakiegoś idioty, który był jednym z poprzednich właścicieli...
Zrobisz wszystko, to pojeździ dłużej niż myślisz :bigok:
Pozdrawiam.



Awatar użytkownika
pico
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: czw sie 04, 2005 00:34
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

Post autor: pico » czw lis 30, 2006 20:54

własnie dziś odebrałem auto ad mechanika.saczył się olej spod uszczelki pod głowicą.nowa uszczelka pod głowica pod klawiaturę ,simering na wałek rozrządu,planowanie głowicy,wymiana uszczelniaczy zaworowych,docieranie zaworów koszt cześci z robocizną 300 zł



patmad20
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: wt lis 28, 2006 00:16
Lokalizacja: lubin

Post autor: patmad20 » pt gru 01, 2006 10:41

ja mam golfa 3 1.6 bezyna,mialem wyciek oleju spod glowicy i auto tracilo cisnienie oleju,tak myslalem ze to tylko uszczelka lecz sie okazalo ze trzeba wymienic pierscienie,panewki korbowodowe{tródno dostepne do modelu ABU}szlifowna byla glowica bo po zalozeniu nowej uszczelki dalej cieklo w sumie wynioslo mnie to 700zl razem z wymiana oleju,filtrów i plynów



ladymonia
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 68
Rejestracja: czw lis 16, 2006 09:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: ladymonia » pt gru 01, 2006 10:59

Dobrze wiedzieć że nie tylko jak mam to za sobą, bo juz myslałam że tylko ja mam takeigo pecha :( Tanio płaciliscie za taki remont może dlatego że nie w Warszawie? mi nic nie mówili o pierścieniach ani o panewkach, jedynie o wypalonych gdniazdach, szlifowaniu głowicy i i jej planowaniu. Wszystko z wymiana oleju ma mnie wyjść około 900 zł a ile by to wyszło jakby trzeba było jeszcze te pierścienie robić :grrr: Podobno dołu silnika nie beda robić ale co to oznacza to nie wiem!



Awatar użytkownika
jawel
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 484
Rejestracja: pt paź 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WZU****

Post autor: jawel » pt gru 01, 2006 11:48

ladymonia pisze: Podobno dołu silnika nie beda robić ale co to oznacza to nie wiem!
oznacza to że nie będą ruszać wału


one loVWe

ladymonia
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 68
Rejestracja: czw lis 16, 2006 09:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: ladymonia » pt gru 01, 2006 12:20

jawel, To dobrze? czy lepiej żeby to zrobili?



Awatar użytkownika
jawel
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 484
Rejestracja: pt paź 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WZU****

Post autor: jawel » pt gru 01, 2006 12:31

To zależy. Jeśli nie na luzów na panewkach to nie ruszać tego, są to spore koszty (szlifowanie wału nowe panewki korbowodowe i główne)nie wiem ale pewnie 500-700zl


one loVWe

greg

Post autor: greg » pt gru 01, 2006 13:27

ladymonia, planowanie głowicy, wymiana uszczelniaczy , wymiana części zaworów + docieranie gnizd - zaplłaciłem 300zł w Kielcach - wymieniałem sam wiec doszły jeszcze tylko koszty śrub do głowicy i uszczelki do głowicy. A zapomniałbym w koszcie 300 było jeszcze sprawdzenie głowicy czy nie jest pęknięta

[ Dodano: Pią Gru 01, 2006 12:28 pm ]
ladymonia pisze:Tanio płaciliscie za taki remont może dlatego że nie w Warszawie?
być może tak



Awatar użytkownika
KamilW
Forum Master
Forum Master
Posty: 1761
Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: KamilW » pt gru 01, 2006 17:09

Witam kobiete na forum :) Co do silniczka to napisz ile ma przejechane. Wypalenie gniazd zaworowych to dosc rzadkie w tych silnikach chyba ze byly katowane... Ja osobiscie radze ci jak juz robia to niech ci wymienia pierscienie zgarniajace bo na 100% nie zostalo z nich nic, Jak beda mieli zdjeta glowice to wyjdzie cie to niedrogo przy okazji a warto, niech odrazu tez wymienia uszczelniacze zaworowe. Co do kosztow to jest to rzeczywiscie drogo bo ja kupilem ostatnio taki silnik jak twoj za 200 zl z oprzyrzadowaniem. A i jak juz bedziesz miala remont za soba to zainwestuj w dobry polsyntetyk jesli masz w planie tym autkiem jezdzic dluzej :) a reszta to jak wyzej koledzy pisali, te silniki jezdza po 500 tys km jesli sie nimi dobrze opiekuje :)



ladymonia
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 68
Rejestracja: czw lis 16, 2006 09:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: ladymonia » pt gru 01, 2006 19:56

KamilW, Witam :) Przejechane ma 213 tryś więc chyba nie za duzo jak na ten rocznik (przynajmiej bardzie rzeczywisty) co do tych pierscieni zgarniajacych to chyba juz za późno bo juz składają głowice :( uszczelniacze zaworów chyba powymineiali tzn. jutro bede wszystko wiedziec jak go odbiore w końcu :) i tak narazie nie miała bym kaski na robienie w nim więcej rzeczy. Bo musze jeszcze wymianić olej czeka mnie zmiana świec i kabli :( Piszesz o półsyntetyku? Ja myslałam o mineralnym Lotosie. Nie szkoda ładowac kaski w półsyntetyk na taki rocznik?



Awatar użytkownika
KamilW
Forum Master
Forum Master
Posty: 1761
Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: KamilW » pt gru 01, 2006 20:36

ladymonia pisze:jutro bede wszystko wiedziec jak go odbiore w końcu i
no to sie dopytaj i daj znac.
ladymonia pisze:Przejechane ma 213 tryś więc chyba nie za duzo jak na ten rocznik
roznie z tym bywa niestwety
ladymonia pisze:Nie szkoda ładowac kaski w półsyntetyk na taki rocznik?
akurat na olej nigdy nie szkoda... ja mam golfa 2 1,6 benzyna i jezdze na syntetycznym Castrolu 0W40 :) a moj jest z 87 roku i ma 230 tys km.



greg

Post autor: greg » pt gru 01, 2006 21:28

KamilW pisze:akurat na olej nigdy nie szkoda.
popieram - różnica ceny nie jest taka duża żeby oszczędzać



ladymonia
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 68
Rejestracja: czw lis 16, 2006 09:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: ladymonia » pt gru 01, 2006 22:20

czyli radzicie zeby zastosować półsyntetyk? Co myślicie o Lotosie? Jak nie jest jeszcze za późno i jeszcze nie zmienili oleju to posłucham waszych rad i zmienie na półsyntetyk :) no tak ale jeśli wczesniej był mineralny?? :crazy: tak jak juz pisałam, wczesniejsza włascicielka nawet nie wiedziała na jakim oleju jeździła bo kolega w warsztacie jej wymieniał!



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 308 gości