[MK3] Problem z obrotami

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

tomano
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 42
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 09:04
Lokalizacja: slough
Kontakt:

Post autor: tomano » czw lis 30, 2006 00:40

moje wahania sa na poczatku miedzy 650-1000 i tak kilka razy polataja a nastepnie gasnie po czym odpala bez problemu i gdy tylko wrzuce na luuz po chwili gasnie znowu.


tom

Awatar użytkownika
Jacenty85
Forum Master
Forum Master
Posty: 1019
Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
Lokalizacja: Włocławek
Kontakt:

Post autor: Jacenty85 » czw lis 30, 2006 01:24

Takie coś wygląda mi na złe ustawienie zapłonu!Czy mechanik, który przekładał te elementy po przegraniu softa i wgraniu nastawów ustawiał Ci zapłon?Oczywiście wcześniej nastawiając go w tryp ustawiania zapłonu?Twój zapłon musi być ustawiony na 6 +/-1 przy chyba 1275 obrotach. A i tak kwoli formlalności. Potwierdź, że posiadasz w aucie taką przepustnice jak zamieściłem w linku a nie taką jak drugi kolega wyświetlił.Ty masz przepustke zintegrowaną z krokowcem i TPSem i jest to nierozbieralne.



tomano
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 42
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 09:04
Lokalizacja: slough
Kontakt:

Post autor: tomano » czw lis 30, 2006 01:42

tak mam taka jak pisales czyli nierozbieralna.a co do zaplonu to ustawial mi polski mechanik i niby dobrze jest ustawiony a co do reszty to przy najblizszej wizycie w polsce zrobie reszte bo tu juz bylem 3 razy na kompie i kazda wizyta to koszt plus wymienione czesci i zadnych efektow.a tak wogole to zadnych softow nie wgrywal i nastawow bo mowil ze to nie potrzebne.


tom

Awatar użytkownika
Jacenty85
Forum Master
Forum Master
Posty: 1019
Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
Lokalizacja: Włocławek
Kontakt:

Post autor: Jacenty85 » czw lis 30, 2006 02:15

!BEz komentarza.Soft jest potrzebny. Komputer mimo sprawnej przepustnicy widzi uszkodzoną. Soft to jest oprogramowanie. MUSI go przegrać to jest niezbędne i niech Ci nie pier...Trzeba przegrać porgram żeby usunąc wyuczone błędy. Wiesz co jedź do dobrego serwisu VW lub Boscha bo widze ze Ci mechanicy do za przeroszeniem wiedzą kupe. A nastawy to podstawa przy wymianie przepustnicy. Zrób to plus ustawienie zapłono - takie jak Ci mówilem i Ci auto bedzie chodziło bez problemu. Sama wymiana tych elementów nie pomaga. Ewentualnie przez pierwsze pare dni komp próbuje się uczyć ale i tak później zczytuje błedy.



tomano
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 42
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 09:04
Lokalizacja: slough
Kontakt:

Post autor: tomano » czw lis 30, 2006 02:33

czyli soft-a powinien miec w kompie z oprogramowaniem VW tzn. nastawy i ustawienia danego silnika i to powinien mi przegrac zeby wyeliminowac poprzednie bledy?


tom

Awatar użytkownika
GRIsha
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: pn maja 09, 2005 09:48
Lokalizacja: IłaVWa
Kontakt:

Post autor: GRIsha » czw lis 30, 2006 08:40

Jacek, masz oczywiście rację, nie spojrzałem w avatar kolegi i dlatego ten błąd :blush: . Co do softu - trochę dziwne, że trzy razy był podpięty pod kompa i nikomu się nie chciało zrobić adaptacji i kasowania błędów - robota praktycznie żadna. W ramach tej samej roboty powinni ci panowie mechanicy ustawić bez opłat - spróbuj to od nich wyegzekwować. Ew. poszukać jakiegoś kolegę z forum z VAGiem i spróbować zrobić samemu

pozdr



RobertP
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2799
Rejestracja: śr gru 14, 2005 09:58
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: RobertP » czw lis 30, 2006 10:01

Jacenty85 pisze:absolutnie nie i kolego to nie ten silnik. TAM JEST NASTAWNIK PRZEPUSTNICY ZINTEGROWANY Z SILNIKIEM KROKOWYM I TPSEM. ludzie przecież mam to samo.Po co się sprzeczać.
ok. skoro tak to oczywiscie masz rację tamten rodzaj wtrysku jest
mechanicznym wtryskiem, więc to zmienia postać rzeczy
interesuje mnie ten temat bo czasami mam okazje zrobić coś praktycznie
więc jak rozwiązany zostanie problem proszę opiszcie to :okej:

btw
gdybym spojrzał pod maskę Twojego auta to zmieniło by mi postać rzeczy
ja też nie specjalizuje sie w jednym typie silnika a w kilkunastu jeśli nie
kilkudziesięciu i jakby było mało to powiem że amatorsko i po koleżeński
więc pomyłka mogła zajść i nie zamierzona, więc dzięki za wyjaśnienie ! :-)

[ Dodano: Czw Lis 30, 2006 09:05 ]
Jacenty85 pisze:Ewentualnie przez pierwsze pare dni komp próbuje się uczyć ale i tak później zczytuje błedy.
tu się zgodzę z Tobą, bo doznałem to na swojej skórze w mojej Alfie

[ Dodano: Czw Lis 30, 2006 09:07 ]
GRIsha pisze:Ew. poszukać jakiegoś kolegę z forum z VAGiem i spróbować zrobić samemu
VAG i kable są u mnie ale to chyba za daleko dla autora tematu a szkoda
bo można byłoby sie czegoś nowego nauczyć


remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)

Sharan - AFN

tomano
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 42
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 09:04
Lokalizacja: slough
Kontakt:

Post autor: tomano » czw lis 30, 2006 10:25

panowie ja po wymianie przepustnicy pytalem sie go o "adaptacje" lecz on stwierdzil ze to jest niepotrzebne.


tom

Awatar użytkownika
Jacenty85
Forum Master
Forum Master
Posty: 1019
Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
Lokalizacja: Włocławek
Kontakt:

Post autor: Jacenty85 » czw lis 30, 2006 16:04

A powiedzieć Ci dlaczego powiedzial że to niepotrzebne?Bo po pierwsze pewnie nie ma pojecia o elektronice, po drugie pewnie nie ma komputera a po trzecie jest totalnym młotkiem i debilem i myśli że naprawia fiata 125p. PO STOKROĆ POWTÓRZE PO ZAINSTALOWANIU NOWEJ PRZEPUSTNICY MUSZĄ BYĆ ROBIONE NASTAWY KANAŁ 001 ORAZ PRZEGRANIA SOFTA. OCZYWIŚCIE NAJPIERW KOMPUTEREM NALEŻY USTAWIĆ ZAPŁON A NIE PIEPRZONĄ LAMPĄ.KOMPUTEREM TO ZNACZY TRZEBA ZAINSTALOWAĆ SPECJALNY SENSOR W W DZIURZE OD KOŁA ZAMACHOWEGO I USTAWIĆ W TWOIM PRZYPADKU 6+/- 1 PRZY 1250 OBROTÓW. JEŻELI JUŻ MECHAS NIE MA SENSORA TO NIECH ROBI LAMPĄ ALE ZANIM DOBIERZE SWOJE WSTRETNE PAZURY DO APRATU I PRZEKRĘCI GO O PÓŁ OBROTU NIECH WPROWADZI KOMPUTER AUTA W TRYB USTAWIENIA ZAPŁONU. ZAPŁON TO PODSTAWA DO POPRAWNYCH OBROTÓW.

A co do kolegów to miło mi bardzo, ze sie zgodziliście ze tam nie ma podstawy pod wtryskiem i silnika krokowego. A w jednym typie też się nie specjalizuje ponieważ zawodowo zajmowałem się FORDAMI;)Pozdrawiam



RobertP
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2799
Rejestracja: śr gru 14, 2005 09:58
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: RobertP » czw lis 30, 2006 16:08

sorki za offtopik... :-)
Jacenty85 pisze:zawodowo zajmowałem się FORDAMI;)
o bosze tragedia Jacenty85 współczuje na na swoich 3 zjadłem żeby ale to była szkoła
dlatego też m.in. czepiałem sie tego krokowca, i powiedziałem sobie nigdy wiecej fordów !


remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)

Sharan - AFN

tomano
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 42
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 09:04
Lokalizacja: slough
Kontakt:

Post autor: tomano » czw lis 30, 2006 20:09

ok. JACENTY.gosc ma kompa z oryginalnym programem i ma opinie b.dobrego fachowca i specjalizuje sie tylko w niemieckich autach lecz widocznie jest troche ociezaly w mysleniu jak to "angole".sprobuje poszukac jakiegos polaka ze sprzetem zeby to sprawdzic jak to opisales.na razie dzieki.jak cos sie z tym zrobi dam znac.


tom

Awatar użytkownika
Jacenty85
Forum Master
Forum Master
Posty: 1019
Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
Lokalizacja: Włocławek
Kontakt:

Post autor: Jacenty85 » pt gru 01, 2006 00:11

Napewno serwis VW albo Boscha nie weźmie drozej niż ten "dobry" fachowiec. W mojej miejscowości serwis Wątarski za takie coś bierze góra 100 zł (tak jak i reszta tych palantów)z drobą różnicą-serwis nie oddadzą Ci samochodu do póki go nie sprawdzą i nie bedzie wszystko dobrze a zapłon to już ich obiowiązek podczas adaptacji ale ja bym mimo to wolał im przekazać swoje zachcianki:)Jeszcze gdyby Cię to inetersowało jest u mnie we Włocławku taki koleś Rączka się zwie. Też ma łeb ale i napewno by Ci to zrobił ale to pasjonata aut amerykańskich a jak widzi VW to mówi, że kupa blachy bez duszy:) i nie chce mu się za bardzo robić.pozdrawiam

[ Dodano: 30 Lis 2006 23:20 ]
Do RobetaP:) Wiesz powiem Ci coś:Jeśli miałbym wybierać między silnikiem Forda 1.6 16V Zetec a Silnikiem VW 1.6 AEE to bez chwili zastanowienia wybralbym FORDA. Powiem Ci tak. Najgorszą sprawą są stereotypy. Jak ktoś kiedyś walnął że fordy są h...wotre tak teraz wszyscy powtarzają jak papugi. To stwierdzenie co prawda moze odnosić sie np. do Fordów z rocznika 91 na jednopunkcje silnik CVH ale do zeteca lub Durateca bądź TDCI to Ci powiem że to określenie jest co najmniej nie na miejscu.Na plus zeteca (zrobionego przez Yamahe) przeważa wyższa kultury pracy, moc (mimo tego że to 16V także w dolnym zakresie). Psuje się tam też krokowiec ale na tym w zasadzie sprawy sie zamykają. A VW 1.6 AEE...to beznadzieja!W każym razie trzeba tez podkreślic że w gamie VW jest ogrom świetnych silników jednak czym bardziej się starzeje tym widze że najlepsze lata silników VW ma już za sobą. Kiedyś to były silniki - praktycznie nie do zabicia.



tomano
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 42
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 09:04
Lokalizacja: slough
Kontakt:

Post autor: tomano » pt gru 01, 2006 00:50

Jacenty uwierz ze gdybym byl w polsce to z pewnoscia bym zawital u twojego znajomka bo mialbym do ciebie ok. 350km. tylko(a przy okazji odwiedzil bym rodzinke w ciechocinku) a tak to mam jakies 1700km. i raczej tu bede cos probowal zrobic z tym problemem.a tak na marginesie to uwierz moj golf ma przbieg 265tys. km.(z tego ja 120tys.) i przez ten czas nie bylo z nim zadnych problemow.a wiem bo jestem drugim wlascicielem a pierwszym byl moj kolega z niemiec i to auto znam od nowosci.w przednim zawieszeniu ma wymieniona tylko 1 tulejke met.-gm. i amortyzatory wiec na taki przebieg to chyba nie jest zle i naprawde jezdzi sie nim super.a tak wogole to jezdzi nim moja zona(ja tylko jak jest dalszy wyjazd).


tom

Awatar użytkownika
Jacenty85
Forum Master
Forum Master
Posty: 1019
Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
Lokalizacja: Włocławek
Kontakt:

Post autor: Jacenty85 » pt gru 01, 2006 01:23

No to gratuluje zakupu dobrego Golfa. Tylko jest inna sprawa. Mianowicie co rozumiesz pod pojęciem "nic się z nim nie działo" To zależy od człowieka. Mi np. kiedy by nierówno pracował albo cos by pukało to uważam to za ustarke i jestem w stanie rozebrać pół silnika żeby to wyeliminować. Moje auta muszą chodzić po 10 latach jak nowe z salonu dosłownie nic nie dodając. A niektorzy jeżdzą i się nie przejmują i mają rację. Tylko to jest taka moja mała fobia, zboczenia...Kiedyś próbowałem się tego wyzbyć ale nie mogę. Po prostu mój woz musi pracować najlepiej. A pisząc o silniku AEE miałem na myśli to, że własnie cieżko doprowadzić go do stanu w którym wszystko gra jak powinno. Z resztą podobno nawet od nowości była taka seria AEE że drgały i nic się z tym nie zrobi. Chociaż nie powiniem pisać tu na tym forum o tym powiem Ci że kiedy sprzedawałem Escorta 1.4 z 91 roku wyceniłem go na 9 tysięcy (chodza po 3,5 tyś) i poszedł od ręki-bo zrobiłem z niego nówke (również z wyglądu)Dzisiaj żałuje ze go sprzedałem ale koles za nic w świecie nie chce go odsprzedać. No i męcze się tym Golfem AEX (jest za słaby) ale może kupie jakieś GTi i znowu go "odbuduje" i się pociesze.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 329 gości