[MK2 RP] Na benzyne sie obrazil??
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Można temu zaradzić montując reset kompa.
Częsta przypadłość RPków zasilanych gazem. Trzeba zobaczyć jakie ciśnienie jest z pompy paliwa. Ale jeśli by się zatarła to by szumiała i to znacznie. To od razu można wykryć. Trzeba na wszelki wypadek wymienić filtr paliwa.
To nigdy go nie odpalałeś z rana na benzynie? Nie przejeżdżałeś ani trochę? Może być taka sytuacja że gdzieś podciśnienie nie trzyma na aparacie zapłonowym. Na gazie będzie ok a na benzynie już się robią problemy. U mnie tak się zadziało.
Ja bym jeszcze zerknął do wtrysku. Rozebrał i wymył bo gaz jest różnej jakości i tam też cuda potrafi zdziałać nasz gazior
Częsta przypadłość RPków zasilanych gazem. Trzeba zobaczyć jakie ciśnienie jest z pompy paliwa. Ale jeśli by się zatarła to by szumiała i to znacznie. To od razu można wykryć. Trzeba na wszelki wypadek wymienić filtr paliwa.
To nigdy go nie odpalałeś z rana na benzynie? Nie przejeżdżałeś ani trochę? Może być taka sytuacja że gdzieś podciśnienie nie trzyma na aparacie zapłonowym. Na gazie będzie ok a na benzynie już się robią problemy. U mnie tak się zadziało.
Ja bym jeszcze zerknął do wtrysku. Rozebrał i wymył bo gaz jest różnej jakości i tam też cuda potrafi zdziałać nasz gazior
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
TheGwiazdor pisze:Można temu zaradzić montując reset kompa.
Częsta przypadłość RPków zasilanych gazem. Trzeba zobaczyć jakie ciśnienie jest z pompy paliwa. Ale jeśli by się zatarła to by szumiała i to znacznie. To od razu można wykryć. Trzeba na wszelki wypadek wymienić filtr paliwa.
To nigdy go nie odpalałeś z rana na benzynie? Nie przejeżdżałeś ani trochę? Może być taka sytuacja że gdzieś podciśnienie nie trzyma na aparacie zapłonowym. Na gazie będzie ok a na benzynie już się robią problemy. U mnie tak się zadziało.
Ja bym jeszcze zerknął do wtrysku. Rozebrał i wymył bo gaz jest różnej jakości i tam też cuda potrafi zdziałać nasz gazior
zawsze odpalam na gazie, pozniej jak sie zagrzeje to mi sie przelacza, chiciaz teraz coraz czesciej robi tak ze nawet na mrozie przegazuje i sie przelacza na gaz przy 2 tys obrotow, musze sie przejachac do gazownikow bo wiem ze to raczej nie jest zdrowe dla reduktora.
jak pompa jest odcinana automatycznie to też nie dobrze bo wtedy nie jest smarowana i po prostu wysycha i się może zatrzeć, lepiej żeby pracowała cały czas i mieć po prostu trochę więcej paliwa.
no to lepiej zeby chodzila???:> ja zawsze mam beznyne w baku tylko nie zawsze z niej korzystam
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
ile taki filtr kosztuje u Was?? bo ja sobie pomyslalem ze moze wymienie to cudo i gosc mi powiedzial 55 zł czy to normalna cena??
i co ile sie powinno wymieniac? bo ja juz przemierzylem golfikiem 80 tys z czego tylko 20 % tego na gazie
zauwazylem ze smierdzi paliwem strasznie jak odpale i czuc tak jakby go zalewało,
myslalem ze to niebieski czuujnik nawala ale ssanie dziala prawidłowo
przy wciskaniu gazu sie na chwile zastanawia, pozniej ciagnie ale zdarza mu sie strzelic z wydechu czarnym dykmiem przy puszczeniu gazu, zdarza mu sie na wolnych prwie zgasnac?? co to moze byc? nie mowcie ze sonda bo nie tyle ze Ciezko ja zdobyc co bardzo ciezko wykrecic.Po resecie kompa sie poprawia ale to nie jest jednak to co powinno byc, na gazie jest ok , obroty ok , przyspieszanie ok, spalanie ok 10 --11 gazu
jakies pomysły co to moze byc? Bede wdzieczny za pomoc .
i co ile sie powinno wymieniac? bo ja juz przemierzylem golfikiem 80 tys z czego tylko 20 % tego na gazie
zauwazylem ze smierdzi paliwem strasznie jak odpale i czuc tak jakby go zalewało,
myslalem ze to niebieski czuujnik nawala ale ssanie dziala prawidłowo
przy wciskaniu gazu sie na chwile zastanawia, pozniej ciagnie ale zdarza mu sie strzelic z wydechu czarnym dykmiem przy puszczeniu gazu, zdarza mu sie na wolnych prwie zgasnac?? co to moze byc? nie mowcie ze sonda bo nie tyle ze Ciezko ja zdobyc co bardzo ciezko wykrecic.Po resecie kompa sie poprawia ale to nie jest jednak to co powinno byc, na gazie jest ok , obroty ok , przyspieszanie ok, spalanie ok 10 --11 gazu
jakies pomysły co to moze byc? Bede wdzieczny za pomoc .
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
guti, nie chcę palnąć głupoty ale jak ci strzela przy puszczaniu gazu to masz albo coś z zapłonem albo za bogatą mieszankę czyli za dużo gazu dostaje (wydaje mi się że to bardziej prawdopodobne). Z resztą 10-11 l gazu to chyba trochę za dużo. Z tego co wiem normą jest ok 9 l. Mój RP`ek pali średnio 7,3 l a to dlatego, że nie mam komputera do gazu.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
ale po resecie kompa juz jest ok, nie wiem co mu sie pierniczy pod ta niemiecka kopułkaMonsteer pisze:guti, nie chcę palnąć głupoty ale jak ci strzela przy puszczaniu gazu to masz albo coś z zapłonem albo za bogatą mieszankę czyli za dużo gazu dostaje (wydaje mi się że to bardziej prawdopodobne). Z resztą 10-11 l gazu to chyba trochę za dużo. Z tego co wiem normą jest ok 9 l. Mój RP`ek pali średnio 7,3 l a to dlatego, że nie mam komputera do gazu.
co do spalania to ja kiedys tez zszedlem do ok 8 litrow ale wtedy to jezdzilem jak dziadzius, a tak normalnie to pali wlasnie ok 10-11 , mowisz ze Twoj pali 7 l? w jakim cyklu? na trasie 110? bo ja tez tak potrafie, a jezeli mowisz ze srednio to tym razem ja nie chce palnac głupoty ale gazu zawsze powinien palic wiecej jak benzyny , bo w takim przypadku jak ty mowisz to sobie spalasz zawory. Za mało tez niedobrze, jak na 1,8 to mało ale zeby nie za mało.
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Nie jeżdżę jak dziadziuś ani też nie jestem "szybki i wściekły". Nie twierdzę również, że to jest dobre spalanie i wcale się tym nie chwalę. Generalnie to autko nie ma kopyta bo tego gazu mu brakuje To fakt i zgadzam się z tobą ale jak dla mnie w zupełności wystarcza. Wina tkwi po stronie gaziarzy którzy wpakowali mi nie kompletną instalację. Brak komputera i zaworu z silniczkiem krokowym. Za to jest tylko zaworek który mogę ręcznie pokręcić. Dowiedziałem się o tym długo, długo po założeniu instalacji. Trudno. Jak się powściekam to łyknie do 8 l gazu. Normalnie 7,3 - 7,7 l Mam manię i liczę przy każdym tankowaniu. Jeżdżę tak od pięciu lat. I dodam,że jest to cykl mieszany z przewagą trasy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 342 gości