Czujniki w golfie II 1,3i
[ Dodano: 16 Paź 2006 23:20 ]
Tu gdzie przychodzi niebieski i żółty kabelek.
[mk2] dziwne zachowanie kontrolki oleju
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Direct
- Ma gadane
- Posty: 240
- Rejestracja: śr paź 04, 2006 20:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała,Jaworze
- Kontakt:
No nie uwierzycie co się stało i co było powodem migania tej kontrolki.
Sytuacja powtórzyła się jeszcze dwa razy i pojechałem do mechanika na test ciśnienia oleju.
Ciśnienie to (według mechanika dziwnie się zachowywało ). Po patrzył na olej .. a tam co??
Na wymianie oleju wlali mi do silnika olej pół-syntetyczny!! Mechanik stwierdził także że powodem może być filtr (był założony FILTRON).
Pojechałem na reklamacje do serwisu gdzie wymieniali mi olej, a tam się okazało że pracownik pomylił beczki i wlał mi do silnika pół-syntetyk przeznaczony do samochodów amerykańskich.
Od razu go wymieniono na 15W40 i w gratisie dostałem filtr oleju.
Teraz jest już wszystko O.K.
pozdro
Sytuacja powtórzyła się jeszcze dwa razy i pojechałem do mechanika na test ciśnienia oleju.
Ciśnienie to (według mechanika dziwnie się zachowywało ). Po patrzył na olej .. a tam co??
Na wymianie oleju wlali mi do silnika olej pół-syntetyczny!! Mechanik stwierdził także że powodem może być filtr (był założony FILTRON).
Pojechałem na reklamacje do serwisu gdzie wymieniali mi olej, a tam się okazało że pracownik pomylił beczki i wlał mi do silnika pół-syntetyk przeznaczony do samochodów amerykańskich.
Od razu go wymieniono na 15W40 i w gratisie dostałem filtr oleju.
Teraz jest już wszystko O.K.
pozdro
- Direct
- Ma gadane
- Posty: 240
- Rejestracja: śr paź 04, 2006 20:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała,Jaworze
- Kontakt:
No to było tak......A po czym przepraszam doszl;iscie ze to byl amerykanski semi?
Przyjechałem na pomiar tego ciśnienia do znajomego mechanika. Podłączył się do silnika swoim czujnikiem (chyba wykręcił czujnik ciśnienia, a wkręcił swój. Nie wiem bo nie patrzyłem mu na ręce ). Jego urządzenie wyglądało bardzo skromnie ale działało J
Po zapaleniu silnika wszystko wydawało się O.K. ( tylko popychacze dzwoniły jak szalone ).Jak wszystko się uspokoiło ( około 30 sekund ) kazał mi podnieść obroty do 3000, chwile potrzymać, a potem delikatnie zwiększać do 4000.
Wartości jaki on mi podawał to ja w ogóle nie pamiętam( po prostu gość jest szybki ale niewyraźny)
Po wyłączeniu silnika powiedział mi że nie jest za dobrze bo ciśnienie przy 3000 jest za niskie, a przy zwiększaniu obrotów zamiast rosnąć po prostu falowało w dziwny sposób.
Mechanik zaczął podejrzewać panewki, pompę oleju. Dopiero jak mu powiedziałem ze parę dni temu byłem ojej wymieniać to jakby gościa poparzyło ... wyciągnął miarkę od oleju i zaczął się śmiać. Potem wskoczył do kanału i poluzował korek spustu oleju. Nalał sobie troszkę do kubka i śmiejąc się pokazał mi mówiąc że ten olej jest za rzadki. Po prostu nie może być w takim silniku. Stwierdził także że filtr jest taki trochę do dup...
Odpaliłem autko i zajechałem do serwisu gdzie wymieniali mi olej. Tłumacze właścicielowi na czym polega problem. Pokazałem mu nawet rachunek, bo inaczej odesłał by mnie z kwitkiem. Kazał mi poczekać. Po chwili przyszedł z jakimś praktykantem (jeżeli on tam był w ogóle zatrudniony) i podeszliśmy do mojego auta. Gość pyta się chłopaka czy on wymieniał ojej w moim aucie. Chłopaczek powiedział że tak. No to szefuncio kazał mu pokazać, z której beczki wziął olej do mojego wozu. Ten pokazał mu beczkę, po czym gość wydar się na chłopaczka i powiedział że to jest „SUNOCO” pół-syntetyk do amerykańców!!!
Młody po prostu pomylił beczki. Moje auto wylądowało na kanale. Wymienili olej, za pomyłkę przeprosili i dali filtr (chyba) BOSCHa.
Cały problem znikł. Teraz już ani razu nie zapalił mi się kontrolka oleju.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 144 gości