[MK II] 1.6 PN-Półautomatyczne ssanie-Sugestie mile widziane
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
nie zgodz się z Tobą KAMILW. Bez tego nastawnika gaźnik działa normalnie !! Zeby naprawić ssanie musiałbym zapłacić min. 300 zł za tą puszke, która nic innego nie robi jak tylko wypycha trzpień , który pcha półksiężyc i dodaje gazu!! Na tym polega ssanie w tym gaźniku. Ja chciałbym zrobić to samo tylko, że zwykłym siłownikiem centralnego zamka, tylko , że będzie on uruchamiany ręcznie a nie tak jak było poprzednio automatycznie i wyłączał się po określonej temperaturze.
Proszę o dalsze sugestie. Najbardziej interesuje mnie działanie siłownika centralnego zamka, żeby wypychał cięgno i chował.
Proszę o dalsze sugestie. Najbardziej interesuje mnie działanie siłownika centralnego zamka, żeby wypychał cięgno i chował.
- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
no oczywiscie tyle ze tu ta sama funkcje spelnia wlasnie nastawnik.... wiec wstawienie dodatkowego urzadzenia spowoduje w najlepszym wypadku oglupienie komputera i problemy z jazda... w najgorszym moze sie spalic sam nastawnik ktory non stop bedzie prubowal zamknac przepustnice ktora w takim wypadku nie bedzie juz sterowal... jesli juz to sprubowal bym oszukac nastawnik symulujac sygnal z komputera nakazujacy mu zwiekszyc otwarcie przepustnicy... oczywiscie wysterowujac go przez diode germanowa zeby nie oglupiac komputera... trzeba by tylko wiedziec ktorym kablem idzie jaki sygnal i po co...Paweł Marek pisze:ponieważ w trakcie rozgrzewania silnika w 2E2 wax element uchyla nic innego jak przepustnicę głóną I-go stopnia.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
też nie do końca tylko na tym, jest jeszcze ta górna przepustnica która w 2E2 powoduje wzbogacanie mieszanki, a w 2EE jest dodatkowa iglica ktora jest otwarta w fazie rozgrzewania i też powoduje wzobagacanie. Ale to już szczegóły. Ciekaw jestem jak Twój pomysł zrealizujeszirekczek pisze:Na tym polega ssanie w tym gaźniku
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
ale niestety nawet jesli zastosujesz silownik od centralnego to on nic ci nie da niestety... bo po pierwsze dziala sekwencyjnie (wlacz-wylacz) a po drugie nie wytrzymie ciaglego obciazenia... jesli juz chcesz z czyms takim prubowac to polecam ci silniczek reflektora... jednak zamiast tak kombinowac sprubowalbym naprawic istniejacy nastawnik przepustnicy.irekczek pisze:Wymysle działanie siłownika i do roboty
hm.. naprawa nastawnika odpada niestety, na forum już ktoś rozbierał go i ciężko jest go złożyć później. Co do silniczka regulacji reflektora to hm.. nie miałem z nim nigdy do czynienia. Trzeba by było szukać włącznika sterującego (góra dół) + sam silniczek.
Poszukam gdzieś jeszcze informacji na temat tego siłownika 6kg , bo nie miałby on trudnego zadania, dostałby impuls, wysunąłby cięgno, które pchałoby półksiężyc i to wszystko, tylko właśnie nie wiem czy wytrzyma nacisk półksiężyca np. po dodwaniu gazu bo wtedy siłownik będzie pełnił rolę oparcia(podobna zasada działania do nastawnika przepustnicy, który jest dotychczas).
Jesli ktoś ma jeszcze pomysły to czekam cały czas pozdroo
Poszukam gdzieś jeszcze informacji na temat tego siłownika 6kg , bo nie miałby on trudnego zadania, dostałby impuls, wysunąłby cięgno, które pchałoby półksiężyc i to wszystko, tylko właśnie nie wiem czy wytrzyma nacisk półksiężyca np. po dodwaniu gazu bo wtedy siłownik będzie pełnił rolę oparcia(podobna zasada działania do nastawnika przepustnicy, który jest dotychczas).
Jesli ktoś ma jeszcze pomysły to czekam cały czas pozdroo
- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
no wlasnie mial by... niestety... bo widzisz, w takowym silowniku znajduje sie silniczek ktory przez przekladnie zebata wysuwa i chowa ciegno. Nie jest dostosowany do stawiania ciaglego oporu a pozatym ma jeszcze jedna wade, po podaniu napiecia wypchnie swoj bolec na dlugosc A, po nacisnieciu gazu zdejmiesz z silownika obciazenie i jego bolec wysunie sie kawalek dalej, po puszczeniu gazu nie mamy zadnej gwarancji na jaka glebokosc ciegno sie schowa pod naciskiem sprezyny powrotnej... efekt bedzie taki ze przy kazdym puszczeniu gazu obroty beda inne... tych wad nie ma silniczek reflektora... dzieki zastowowaniu w nim przekladni slimakowej silniczek nie musi ciagle stawiac oporu zeby utrzymac bolec we wlasciwej pozycji, regulacja jest plynna tzn wysuniecie bolca zalezy od napiecia podanego na srodkowy wtyk silniczka, wiec mozna regulowac sobie obroty np za pomoca potencjometru umieszczonego w kabinie... lub automatycznie podlaczajac taki silniczek pod czujnik temperatury... a podlaczenie takiego silniczka sprowadza sie do podlaczenia +, masy i podania sygnalu w granicach od 0-12 V ktory informuje o wtsunieciu bolca... dziecinnie prosteirekczek pisze:bo nie miałby on trudnego zadania
no KamilW dobrze kombinujesz. Ja właśnie obawialem się tego przy siłowniku od centralnego zamka, że nacisk sprężyny może być tak duży, że siłownik się schowa.
Czy to będzie mniej więcej taki silniczek?
http://www.allegro.pl/item134779267_vw_ ... ktora.html
Ma on 3 wejścia. SKoro mówisz, że wystarczy mu podać + i masę, to mógłbym zastosować zwykły włącznik ON/OFF, tak jak chcialem to zrobić wcześniej? Pozycja 1-napięcie bolec wypycha półksiężyc, pozycja 2, brak napięcia-bolec się chowa? Czy jest inna zasada działania?
Teraz następna sprawa. Powiedz mi jak to się ma gdy będzie podawane cały czas napięcie na silniczek w momencie gdy będzie ssanie? W przypadku siłownika to pewnie bo dłuższym czasie by się spalił, a jak jest z tym?
i jeszcze jedno, czy silniczek ten ma jakieś miejsce na mocowanie??
Czy to będzie mniej więcej taki silniczek?
http://www.allegro.pl/item134779267_vw_ ... ktora.html
Ma on 3 wejścia. SKoro mówisz, że wystarczy mu podać + i masę, to mógłbym zastosować zwykły włącznik ON/OFF, tak jak chcialem to zrobić wcześniej? Pozycja 1-napięcie bolec wypycha półksiężyc, pozycja 2, brak napięcia-bolec się chowa? Czy jest inna zasada działania?
Teraz następna sprawa. Powiedz mi jak to się ma gdy będzie podawane cały czas napięcie na silniczek w momencie gdy będzie ssanie? W przypadku siłownika to pewnie bo dłuższym czasie by się spalił, a jak jest z tym?
i jeszcze jedno, czy silniczek ten ma jakieś miejsce na mocowanie??
- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
no dokladnie taki ale radze poszukac lepiej bo ja swoj kupilem za 20 zl. I to helli.irekczek pisze:Czy to będzie mniej więcej taki silniczek?
Tak mozesz ale polecalbym zrobienie jakiejs regulacji, oszczedzisz sobie potem regulacji silniczka przy gazniku tylko sobie przekrecisz potencjometr.irekczek pisze:SKoro mówisz, że wystarczy mu podać + i masę, to mógłbym zastosować zwykły włącznik ON/OFF
zasada jest taka: po podaniu napiecia na styk srodkowy bolec wysuwa sie proporcjonalnie do podanego napiecia... wiec jak podasz 0 V to bolec sie chowa, jak 6V to wysunie sie do polowy, jak 12V to wysunie sie caly... to task w skrucie...irekczek pisze:Czy jest inna zasada działania?
ten nie... on ustawia sie tylko w momencie zmiany napiecia na wejsciu, gdy podasz mu np 6V to on wsunie sie do polowy i tak pozostanie do poki nie zmienisz mu napiecia.irekczek pisze:W przypadku siłownika to pewnie bo dłuższym czasie by się spalił, a jak jest z tym?
no niestety nie ma... trzeba zrobic blache z otworem i 3 nacieciami tak jak jest w reflektorze... i mocowac kolnierzowoirekczek pisze: jeszcze jedno, czy silniczek ten ma jakieś miejsce na mocowanie??
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 387 gości