klekotanie samoregulatorów czy coś innego???

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

yoland

klekotanie samoregulatorów czy coś innego???

Post autor: yoland » ndz lut 20, 2005 06:04

Witam wszystkich-czy może ktoś z szanownych forumowiczów odpowiedzieć na pytanie-czy klekotanie w silniku, przez niektórych mechaników, diagnozowane jako stukanie samoregulatorów, można jakoś precyzyjniej zdiagnozować? hodzi o to,że borykam się z myślą o założeniu gazu-mam golfa 1,3 benzyna na wielopunktowym wtrysku, z silnika dobiegają jedak odgłosy "klekotania"-niektórzy mechanicy twierdzą, że są to odgłosy samoregulatorów, a niektórzy, że głośno działających wtryskiwaczy. Podpowiem jeszcze, iż w tłumiku słychać czasem głośniejsze dmuchnięcie spalin coś w rodzaju ciut głośniejszego "puch" co powtarza się z pewną częstotliwością. Te "puchanie w tłumik wg niektórych świadczy właśnie o tym, że jeden z wtryskiwaczy "zalewa". Proszę o radę czy są jakieś metody sprawdzenia czy to samoregulatory tak hałasują, czy też wtryskiwacze-czy założenie gazu do samochodu nie będzie w czymś przeszkadzało-słyszałem, że wtryskiwacze w tym momencie są odłączane-to by oznaczało, że nie będą hałasować-a tym samym przedłużę ich żywotność. Gdzie szukać diagnozy i co tak hałasuje? Pozdrawiam-proszę o sugestie:)



Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » ndz lut 20, 2005 12:35

Weź stetoskop i osłuchaj silnik nad zaworami. Może to głupie ale działa. Ja jestem w stanie 100% stwierdzić, które samoregulatory są do wymiany jak je słychać.



yoland

Post autor: yoland » pn lut 21, 2005 16:46

dzięki taz, wiem,że diagnoza przez internet to tak jak leczenie przez telefon ale czy po przeczytaniu mojego pisu nie asuwa się nikomu jakaś inna koncepcja? Co do tego, że to są samoregulatory to jestem prawie pewien tyle, że nie na 100%. Czy ich wymana jast dość trudna-jak do tego się zabrać-nie ukrywam tego-jestem zeloniutki w tych sprawach :blush:



Tomasz Żaguń
Forum Master
Forum Master
Posty: 1550
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Tomasz Żaguń » pn lut 21, 2005 22:08

Jak jesteś zielony to rób to z kimś mniej zielonym.Wogóle to samoregulatory podobno żyją około 100.000 km oczywiście zależy od tego na jakim oleju jest użytkowany silnik no i czy trasy czy miasto .Założę się że od nowości ich nikt niewymieniał więc czas na nie.Jak jeżdzisz na gazie to fakt wtryski niechodzą ale musisz pamiętać aby odpalać na zimnym na benzynie bo podobno poprzez brak bracy to i tak wtryski szlak trafi bo nagar je wykończy ale sam zobaczysz hej



Awatar użytkownika
silent_rob
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 852
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 00:43
Lokalizacja: Gryfino
Kontakt:

Post autor: silent_rob » pn lut 21, 2005 22:52

taz pisze:Weź stetoskop i osłuchaj silnik nad zaworami. Może to głupie ale działa. Ja jestem w stanie 100% stwierdzić, które samoregulatory są do wymiany jak je słychać.

u mnie bardzo glosno ostatnio hcodza a pod korkiem pojawilo sie ciut musztardy ale to raczej skroplona woda , musze mzienic olej bo juz czas ale jaki jest odglos stukajacych samoregulatorow ?? jakis specyficzny ???


Obrazek

Tomasz Żaguń
Forum Master
Forum Master
Posty: 1550
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Tomasz Żaguń » pn lut 21, 2005 23:14

Jak obroty rosną to clekotanie rośnie a jest takie bardzo metaliczne.Najczęściej na zimnym silniku się zaczyna a w miarę rozgrzania znika a jak też stukają na ciepłym to trza działać i to szybko.



Awatar użytkownika
GUPETTO
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 272
Rejestracja: czw lut 10, 2005 20:41
Lokalizacja: LUBLIN CITY
Kontakt:

ZAWORKI I ITD.....

Post autor: GUPETTO » pn lut 21, 2005 23:55

Mam troszke podobny problem, zrobilem remont silnika jest obecnie przejechane okolo 600km,a o co chodzi, przed remontem na zimnym silniku byl przez 4 sekundy klekot a teraz jest on glosniej slyszalny przez 3 nawet 4 minuty, hydraulika zlozona w te same miejsca.Czy cos tam moze byc zle ze to tak warczy?? chodzi jak diesel.jak zlapie temperatury jest ok lub po wiekszych obrotach.Jesli ktos cos wie i poradzi na tego problema bede wdzieczny bardzo. Pozdrawiam



Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » wt lut 22, 2005 12:11

Samoregulatory jak się wyjmie to z nich olej wypłynie. Potem jest tam powietrze i ciężko się to samo odpowietsza. Najlepiej przy zmianie samoregulatorów najpierw je napełnić olejem . Strzykawka i gruba igła, a potem zakładać. Aby je zmienić należy zdjąć wałek rozrządu i już.



Awatar użytkownika
silent_rob
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 852
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 00:43
Lokalizacja: Gryfino
Kontakt:

Post autor: silent_rob » wt lut 22, 2005 16:25

no u mnie chodzily glosno jakis czas , teraz chodza poki silnik sie nie zagrzeje i glosniej walą :( nie wiem co jest jeszcze tlumik mi padl koncowi i cos w nim stuka chyba wklad sobie lata hha


Obrazek

79Adam79
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 125
Rejestracja: sob lis 20, 2004 16:51
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: ZAWORKI I ITD.....

Post autor: 79Adam79 » wt lut 22, 2005 22:14

GUPETTO pisze:Mam troszke podobny problem, zrobilem remont silnika jest obecnie przejechane okolo 600km,a o co chodzi, przed remontem na zimnym silniku byl przez 4 sekundy klekot a teraz jest on glosniej slyszalny przez 3 nawet 4 minuty, hydraulika zlozona w te same miejsca.Czy cos tam moze byc zle ze to tak warczy?? chodzi jak diesel.jak zlapie temperatury jest ok lub po wiekszych obrotach.Jesli ktos cos wie i poradzi na tego problema bede wdzieczny bardzo. Pozdrawiam
Mam to samo-przed remontem klekot był słyszalny kilka sekund a teraz kilka minut -może przy składaniu głowicy (miałem docierane zawory) zamienili miejscami szklanki.

Ps. na silnikach(głowicach) sie nie znam ale wkurza mnie już benzyna klekocząca jak diesel (a miałem kupić 1,6 TD za tą samą kasę ale z 89r. :kac: )



Awatar użytkownika
silent_rob
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 852
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 00:43
Lokalizacja: Gryfino
Kontakt:

Post autor: silent_rob » wt lut 22, 2005 22:51

a ile gdzies kosztuja nowe popychacze ?? :) :kac:


Obrazek

HaiFisch
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 98
Rejestracja: pt paź 29, 2004 18:20
Lokalizacja: Kraków
Auto: VW JETTA mk2

Post autor: HaiFisch » wt lut 22, 2005 23:56

w Krakowie 36 pln sztuka do 1,8


[url=http://www.tkk.org.pl]TUNING KLUB KRAKÓW[/url]

Awatar użytkownika
silent_rob
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 852
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 00:43
Lokalizacja: Gryfino
Kontakt:

Post autor: silent_rob » śr lut 23, 2005 18:35

oo to dobrze ze nie sa drogie az tak bardzo :) chyba skusze sie na wymiane o ile nie znajde silnika 1.8 16 V szybko :)


Obrazek

79Adam79
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 125
Rejestracja: sob lis 20, 2004 16:51
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: 79Adam79 » śr lut 23, 2005 20:36

silent_rob pisze:oo to dobrze ze nie sa drogie az tak bardzo :) chyba skusze sie na wymiane o ile nie znajde silnika 1.8 16 V szybko :)
Jak to będziesz robił to daj znać jakie koszta(części + robocizna), wiem ze gryfino jest tańsze od szczecina (robocizna), a tak sie składa ze codziennie w Gryfinie jestem bo mam staz w ZEDO S.A.

Ps fajny mk1(kolor cegła metalik lub coś podobnego) po Gryfinie śmiga



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 269 gości