[mk2] zamiana przedniej szyby

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
artym
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 39
Rejestracja: pn lis 28, 2005 20:51
Lokalizacja: Olsztyn

[mk2] zamiana przedniej szyby

Post autor: artym » czw wrz 28, 2006 01:42

Czy w golfie w którym jest szyba przednia przyklejana można wstawić szybę nie przyklejaną?


-->>SCIROKIEJ DROGI!!-->>

Awatar użytkownika
Kaczor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 493
Rejestracja: śr paź 12, 2005 23:11
Lokalizacja: Uć ...
Kontakt:

Post autor: Kaczor » czw wrz 28, 2006 01:44

można


Kleić , Taśmić , Trytytkować ...

bodzio_j
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3850
Rejestracja: sob lip 09, 2005 10:05
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

Post autor: bodzio_j » czw wrz 28, 2006 07:51

Tak.ale potrzebna jest uszczelka, i podsufitka nie bardzo pasuje.



Awatar użytkownika
artym
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 39
Rejestracja: pn lis 28, 2005 20:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: artym » czw wrz 28, 2006 22:04

a jak najlepiej(najbezpieczniej i bezproblemowo) wyciągnąć klejoną szybę??


-->>SCIROKIEJ DROGI!!-->>

Awatar użytkownika
Grzesiekk1982
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2511
Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: Grzesiekk1982 » pt wrz 29, 2006 00:01

artym pisze:Czy w golfie w którym jest szyba przednia przyklejana można wstawić szybę nie przyklejaną?
Nie można, mimo to, że się da.

Klejona szyba jest elementem konstrukcyjnym karoserii. To tak jakby wyciąć słupek. Jeśli producent przewidział, że ma być klejona to być musi.
Ci od szyb je jakoś wycinają (coś w rodzaju jakiejś likni metalowej chyba, nie wgłębiałem się w sprawę).

Nie jest najlepszym pomysłem jazda z wyciętym elementem kosntrukcji nadwozia, choć oczywiście, że się da ;) Da się też jezdzić z przerdzewiałymi progami, da się kupić samochód 'na ćwiartki' i go poskładać oraz jest wiele innych możliwości :| .

W Polsce wiele rzeczy się da... niestety :|

[ Dodano: 29 Wrz 2006 00:06 ]
syncro2, czyżby Twój MK2 Syncro to Amerykanin??



bodzio_j
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3850
Rejestracja: sob lip 09, 2005 10:05
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

Post autor: bodzio_j » pt wrz 29, 2006 08:29

Grzesiekk1982 pisze:Klejona szyba jest elementem konstrukcyjnym karoserii. To tak jakby wyciąć słupek. Jeśli producent przewidział, że ma być klejona to być musi.
jakoś nie mam przekonania do tego stwierdzenia.Szyba z natury rzeczy jest elementem dość kruchym i nie sądze aby mogła przenosić naprężenia związane z pewnymi odkształceniami karoser. Szyba ma pewnien luz w ramce, który jak sądze ma na celu zapobieganie nacisku na szybę. Mam wymienianą szybę i nie dzieje się nic.
Co do wyciągania takiej szyby, też słyszałem coś o odcinaniu stalowym drutem. Nie wiem jak dokładnie (moja została rozbita, więc nie było problemu)



Awatar użytkownika
Grzesiekk1982
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2511
Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: Grzesiekk1982 » pt wrz 29, 2006 10:12

bodzio_j pisze:jakoś nie mam przekonania do tego stwierdzenia
Wiem, to może dziwić ale tak jest. Zastosowanie klejonych szyb powoduje zwiększenie sztywności karoserii co najmniej o kikladziesiąt % lub nawet 2-3 krotnnie. Owszem, szyba jest krucha, ale naprężenia działają w płaszczyźnie szyby i są to naprężenia ściskająco-rozciągające (na które szkło ma dużą wytrzymałośćw + w płaszczyżnie, której szyba ma największą sztywność), a nie zginanie (na które szkło jet nieodporne) szyby w mniej sztywnych kierunkach
Przykład- miejsce osadzenia szyby przedniej jest kratownicą o kształcie czworokątu. Wklenjenie szyby usztywnia ja od środka, uniemożliwia odkształcenie kratownicy właśnie w płaszczyźnie szyby. Bardzo usztywnia to karoserię szczególnie w kierunku prostopadłym do osi pojazdu (szyba przednia, tylna jeśli nie jest w klapie).

Można to sprawdzić nawet na starej, drewnianej ramie okiennej- spróbować ją odkształcić tak, aby się 'rozjechała' wpłaszczyźnie (nie łamać na pół!) z szybą (nawet wtedy, gdy szybę przykleimy silikonem od zewnątrz ramy okiennej, nie osadzając jej na niczym analogicznie jak w samochodzie) i po jej wyjęciu- bez szyby natychmiast się 'rozjedzie i straci kąty proste.
bodzio_j pisze:Szyba z natury rzeczy jest elementem dość kruchym i nie sądze aby mogła przenosić naprężenia związane z pewnymi odkształceniami karoser
I te właściwości szkła bezlitośnie wychodzą na wierzch np. w samochodzie powypadkowym- wklejaja się nową szybę, a gdy jest słupek przesunięty względem drugiego, to po kilkuset km pojawi się na niej pęknięcie, powodowane dodatkowymi naprężeniami, działającymi pod większym kątem do powierzchni szyby (naprężeia gnące, skręcające).
bodzio_j pisze:Szyba ma pewnien luz w ramce, który jak sądze ma na celu zapobieganie nacisku na szybę
Oczywiście, rama nie może się stykać z szybą na krawędziach- wtedy przy najmniejszym odkształcaniu karoserii (najechaniu na krawężnik) wystąpił by punktowy nacisk na szybę w 1-2 miejscach i by się ukruszyłą na brzegach. Po 2 chodzi o rozszerzalność cieplną, musi być jakaś szczelina. Na sztywno nie da się szyby wmontować, bo by natychmiast pękła.
Szyba osadzona na uszczelce nie przenosi żadnych naprężeń, wszelkie odkształcenia amortyzuje guma oraz pewien zapas luzu.
Współcześnie co raz więcej pojazdów ma klejone zamiastt zgrzewanych elementy poszycia (np. nowe modele Jaguara), co także znacznie zwiększa sztywność nadwozia.
bodzio_j pisze:Mam wymienianą szybę i nie dzieje się nic
To trudno jednoznacznie wyczuć. Napewno zmniejsza się trwałość nadwozia, spawów. Po wyjęciu szyby mogą nieco bardziej skrzypieć plastiki, też można by bylo spróbować podnieść samochód na podnośniku (z przodu) z wklejoną szybą i po jej wycięciu i spróbować otworzyć i zamknąć drzwi...
PozdroVWka :bigok:



bodzio_j
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3850
Rejestracja: sob lip 09, 2005 10:05
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

Post autor: bodzio_j » pt wrz 29, 2006 10:35

Grzesiekk1982, nie jestem specjalistą od szyb. ALe nasuwają mi sie pewne wątpliwości.
Grzesiekk1982 pisze:Oczywiście, rama nie może się stykać z szybą na krawędziach- wtedy przy najmniejszym odkształcaniu karoserii (najechaniu na krawężnik) wystąpił by punktowy nacisk na szybę w 1-2 miejscach i by się ukruszyłą na brzegach
jeśli szyba nie styka się z ramą w okól niej to na czym polega jej działanie usztywniające? Tylko w oparciu o klej?
Grzesiekk1982 pisze:Szyba osadzona na uszczelce nie przenosi żadnych naprężeń, wszelkie odkształcenia amortyzuje guma oraz pewien zapas luzu.
Skoro nie przenosi żadnych naprężeń...to jak usztywnia?



Awatar użytkownika
Grzesiekk1982
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2511
Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: Grzesiekk1982 » pt wrz 29, 2006 11:00

bodzio_j pisze:Szyba osadzona na uszczelce nie przenosi żadnych naprężeń, wszelkie odkształcenia amortyzuje guma oraz pewien zapas luzu.
Skoro nie przenosi żadnych naprężeń...to jak usztywnia?
Dokładnie, ale pisałem o szybie na uszczelce, a nie o wklejanej musiałeś przeoczyć, albo źle mnie zrozumieć: "Szyba osadzona na uszczelce nie przenosi żadnych naprężeń".
W takiej uszczelce szyba ma luzy i nie jest niczym przymocowana, więc nie jest elementem konstrukcyjnym karoserii.
bodzio_j pisze:jeśli szyba nie styka się z ramą w okól niej to na czym polega jej działanie usztywniające? Tylko w oparciu o klej?
Tak. Jest przyklejona na całym obwodzie. Nie ma wątpliwości, że klej zmniejsza w jakimś stponiu sztywność, ale tak musi być, nie da się tego zrobić inaczej, ale mimo to poprawa jest duża.
Poza tym gdyby układ przesztywnić, to "puścił by" element najmniej odporny czyli tutaj- o najmniejszym module sprężystości- szyba. Tak by się stało, gdyby umocować ją jak lustro na ścianie- przewiercić i na 4 śrubach czy nitach. 100 metrów by się nie ujechało.

Starałem się uprzedzić to pytanie, pisząc o klejonym poszyciu nadwozia w Jaguarach, które powoduje usztywnienie konstrukcji. W brew pozorom, współczesne kleje też mogą być stosowane z powodzeniem w technice, zastępując bardziej skomplikowane, czy niszczące (właśc. materiału) metody łączenia. To dzisiejszy kierunek w budowie poszyć nadwozi samochodowych.



bodzio_j
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3850
Rejestracja: sob lip 09, 2005 10:05
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

Post autor: bodzio_j » pt wrz 29, 2006 11:08

Grzesiekk1982 pisze:Dokładnie, ale pisałem o szybie na uszczelce, a nie o wklejanej musiałeś przeoczyć, albo źle mnie zrozumieć: "Szyba osadzona na uszczelce nie przenosi żadnych naprężeń".
W takiej uszczelce szyba ma luzy i nie jest niczym przymocowana, więc nie jest elementem konstrukcyjnym karoserii.
No właśnie. Mówimy nie o nowoczesnych i o kilka klas wyższych samochodach, lecz o konstrukcji sprzed 20 lat. Nie zauważyłem różnicy w budowie golfa z szybą klejoną a osadzoną na uszcelce. A jednak zdecydowana większość tych aut ma szyby nieklejone i w niczym to nie przeszkadza. Klejone szyby występowały (nie jestem pewien na 10%) chyba tylko w wersji USA, i myślę, że nie chodziło tu o usztywnienie nadwozia.
Tak więc w IMO w tym konkretnym przypadku taka wymiana nie spowoduje żadnych ubocznych skutków.



Awatar użytkownika
Grzesiekk1982
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2511
Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: Grzesiekk1982 » pt wrz 29, 2006 13:41

Jedynie czym może się różnić, to lepszy garunek stali stosowany w wersji z szybą na uszczelce, choć wątpię, aby się różnił, skoro tylko wersje USA miały klejone szyby. Zapewne jest taki sam. Jeśli większość ma takie szyby to jest to w konstrukcji przewidziane, w końcu auto projektowane na początku lat 80 a parametry nadwozia odpowiadają innym samochodom z tego okresu, albo je przewyższają :bigok:
bodzio_j pisze:myślę, że nie chodziło tu o usztywnienie nadwozia
bodzio_j pisze:Mówimy nie o nowoczesnych i o kilka klas wyższych samochodach, lecz o konstrukcji sprzed 20 lat
Nie mam pojęcia o co mogło chodzić producentowi jeśli stosował oba rozwiązania równolegle :D Napewno jednak z szybą klejoną miał sztywniejsze nadwozie, a co było powodem stosowania tej technologii, to pewnie tylko oni sami wiedzą. Załóżmy że w wersji USA, ja nie wiedziałęm nawet, że w ogóle takie robili :bajer:
Niezależnie o jakim samochodzie się mówi, prawa fizyki i mechaniki odkształceń są te same. Klejone szyby zwiększają sztywność karoserii. bodzio_j, tutaj mam nadzieję ze się mna zgadzasz. Jeśli np w MK4 by włożyc szybę na uszczelce to zapewne można konkretnie osłabić nadwozie, MK2 może być do tego przystosowany, choć kto wie z czego je robili za oceanem (one są chyba z fabryki w Meksyku -nie wiem czy mam rację). Podobno Jettki III USA bardziej korodują niż "nasze".
Jaguara podalem dla przykładu zastosowania połączeń klejonych :)
bodzio_j pisze:wymiana nie spowoduje żadnych ubocznych skutków
Tu się nie zgodzę. Jeśli w samochodzie odkleimy szybę i wstawimy ją na uszczelce to NA 100% ZMNIEJSZY SIĘ SZTYWNOŚĆ JEGO NADWOZIA i nie mam co do tego żadnych wątpliwośći. W tym przypadku stanie się ona równa nadwoziu Golfa ze zwykłą szybą (przy założeniu, że są użyte te same stale). artym, musisz rozważyc za i przeciw i wybrać co zechcesz.
Jakiś skutek uboczny więc jest (bo nie jest to napewno korzyść), może nie tak dotkliwy jak przy np. MK3, MK4. Tak czy inaczej, nowocześniejsze rozwiązanie zastąpi się starszym.

Ja bym wolał jednak wkleić, klej kosztuje 2-3 dychy. Chyba, że problem polega na tym co pisałem- czyli kolejna już szyba samoistnie pękła w tym samym miejscu, co by oznaczało, że samochód mógł przy kolizji mieć minimalnie przemieszczony słupek.
W takiej sytuacji nie ma co powtarzac naprawę blacharską i zamontować szybę na uszczelce, jeśli jest taka możliwość (koszty).



bodzio_j
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3850
Rejestracja: sob lip 09, 2005 10:05
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

Post autor: bodzio_j » pt wrz 29, 2006 13:48

Grzesiekk1982 pisze:one są chyba z fabryki w Meksyku -nie wiem czy mam rację
masz rację, a konkretnie Pueblo.
Grzesiekk1982 pisze:Podobno Jettki III USA bardziej korodują niż "nasze".
Z tym się nie zgodzę. Nie wiem jak wygląda blacha i technologia jej produkcji, ale warunki w USA są nieco lepsze niż u nas ( mowa o południowych stanach).
Co zaś do wymiany szyby, to główny problem polega na zdobyciu szyby klejonej do golfa z ego okresu. W EU nie było chyba, a sprowadzać ze Stanów to nieporozumienie.
I jeszcze ciekawostka. W wersji USA lusterko wew. jest klejone do szyby. Jest też kilka innych różnic.
Reasumując ; myśle, że można bez obaw wymienić, i nic nie będzie się działo. Jeżdze tak już rok.



Awatar użytkownika
Grzesiekk1982
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2511
Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: Grzesiekk1982 » pt wrz 29, 2006 14:22

bodzio_j pisze:Z tym się nie zgodzę. Nie wiem jak wygląda blacha i technologia jej produkcji, ale warunki w USA są nieco lepsze niż u nas ( mowa o południowych stanach).
Dokładnie to chodzi o skład stali na poszycie zewnętrzne. Ogólnie jest to stal konstrukcyjna 2-3 jakości (wzwyż). Na elemeny konstrukcyjne stale stopowe o podwyższonej wytrzymałośći (teraz ponad 1000MPa). Amerykany mogą być z tańszej stali. Kumpel w Chicago jest kierownikeim serwisu, mówił, że trójki tam są zgnite bardziej niż u nas. Może to jego subiektyuwna opinia, ale amerykański rynek jest mneij wymagający (gowniane plastiki, chwiejne zawieszenia, kiepskie- w porównaniu do europejskich systemy bezpieczenstwa biernego, gorsze hamulce, itp itd. Dlatego "niemce" tam są luksusem.
bodzio_j pisze:Co zaś do wymiany szyby, to główny problem polega na zdobyciu szyby klejonej do golfa z ego okresu. W EU nie było chyba, a sprowadzać ze Stanów to nieporozumienie.
Aaaa więc o to się rozchodzi, to trochę zmienia sprawę... Myślałem ze można to zdobyć tak jak zwykłą szybę i zastanawiałem się: po co to wymyśliłeś i w czym Ci klejona przeszkadza?
No jeśli się zbiła i nie ma jak dostać to trudno, trzeba zrobić jak mówisz :| Szkoda dawac kosmiczną kasę za szybę do MK2.

artym, Przedstawilem (po krótce hehehe) jak to wygląda z punktu widzenia mechniki konstrukcji, a bodzio_j- z punktu wykonania. Jeśli nie ma szans dorwać u nas taniej szyby to faktycznie szkoda kasy i czasu.
Trudno, lepsze są klejone, ale jak nie ma innego rozsądnego wyjścia...
Pozdrowka.



bodzio_j
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3850
Rejestracja: sob lip 09, 2005 10:05
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

Post autor: bodzio_j » pt wrz 29, 2006 14:29

Grzesiekk1982 pisze:Ogólnie jest to stal konstrukcyjna 2-3 jakości (wzwyż). Mogą być z tańszej stali. Kumpel w Chicago jest kierownikeim serwisu, mówił, że trójki tam są zgnite bardziej niż u nas. Może to jego subiektyuwna opinia, ale amerykański rynek jest mneij wymagający (gowniane plastiki, chwiejne zawieszenia, kiepskie- w porównaniu do europejskich systemy bezpieczenstwa biernego, gorsze hamulce, itp itd. Dlatego "niemce" tam są luksusem.
Auto ma 16 lat, jedyna korozja todolny róg drzwi ( podejrzewam, że jest "pochodzenia już EU). Co do pozostałych podzespołów, to oprócz kanadyjskich pasów bezpieczeństwa, na wszystkich jest "made in germany, i znaczek vw-audi. Plastyki wyglądają jak nowe, a silnik po umyciu też wyglądał jak nowy.Większość chrów (opaski) gum nic nie straciła na "świeżości"
Być może kilkanaście lat temu reżim technologiczny był większy.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 464 gości