[mk3]wyciek z chłodnicy

[alepka]

moze zalezy od zakretów. przy zakręcie w lewo, siła odśrodkowa ciąży na prawą stronę,

no nie wiem ale jakieś wytłumaczenie musi być ja obstaję przy tym co pisałem że to ten środek którego wlałem przestaje działać i raz zatyka wyciek ale potem puszcza, ale nic chłodnice kupuje jutro i w najbliższych dniach wymiana. a i pozdro dla skarżyska mieszkałem tam kiedyś, do tznu chodziłem... stare czasy...

[Paweł Marek]

Po 30 km nie widzisz bo płyn jest wtedy gorący i to co wycieknie natychmiast odparuje. Po 5 km jest jeszcze chłodny, nie paruje więc widzisz, że kapie.
Miejsce wycieku o ktorym piszesz przeważnie oznacza, że przerdzewiały stalowe obejmy (takie pozaginane ząbki) które łączą plastykowy bok chłodnicy z samym radiatorem. I ciężko to skleić, bo za chwilę pojawi się na nowo. Raczej oddaj chłodnicę do regeneracji (50-70 zeta) - wymienią ta obejmę i uszczelkę) lub kup nową. Nie syp żadnych korków i opiłków, często zatykają nagrzewnicę i wszystko to gdzie przewody są cienkie. To już lepiej jak za dawnych czasów - musztardę

[alepka]

Raczej oddaj chłodnicę do regeneracji (50-70 zeta)

myślałem żeby oddać do regeneracji ale to jak piszesz 70 zeta a za niecałe 140 mam nówkę więc chyba sie zdecyduje na wymianę

[Paweł Marek]

Uważam że słuszna decyzja.