[mk3]znika płyn (dosłownie!!!)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Użytkownik
- Posty: 294
- Rejestracja: śr sie 25, 2004 13:04
- Lokalizacja: małopolska - świętokrzyskie
[mk3]znika płyn (dosłownie!!!)
ostatnio coś ubywało mi płynu chłodzącego. dolewałem po troszeczku bo nie mogłem znaleźć wycieku. no ale dzisiaj to juz przesada. sprawdzam poziom a tam prawie pusto (ostatnia kontrola 200km). dolałem 0.5 litra było ok min. przejechałem 20km zagląda a w naczyniu PUSTO!!! silnik suchy wszystkie węże sprawdzone, oleju nie przybywa,nie puszcza dymka z rury, uszczelka robioona jakieś 30tlm temu u zaufaneog mechanika. ostatnią rzeczą do sprawdzenia jest jeszcze nagrzewnica ale może macie jakieś pomysły co to może być???
Cześć.
U mnie też był przypadek znikającego płynu chłodniczego. Stawiałem z mechanikiem na nagrzewnicę , chłodnicę i inne takie. a okazało się, że przewody, które idą do parownika /tego od gazu/ sparciały i tamtędy płyn sobie uciekał. Może też być gdzieś na trójnikach pęknięcie lub obejma nie trzyma.
pozdrawiam
az71
U mnie też był przypadek znikającego płynu chłodniczego. Stawiałem z mechanikiem na nagrzewnicę , chłodnicę i inne takie. a okazało się, że przewody, które idą do parownika /tego od gazu/ sparciały i tamtędy płyn sobie uciekał. Może też być gdzieś na trójnikach pęknięcie lub obejma nie trzyma.
pozdrawiam
az71
VW GOLF III Variant 2.0 + LPG 94'
Silnik 2E
Silnik 2E
ehhh... u kolegi alepka nie sądzę aby problem był po stronie przewodów nie po 20km zniknęło 0,5l płynuaz71 pisze:Cześć.
U mnie też był przypadek znikającego płynu chłodniczego. Stawiałem z mechanikiem na nagrzewnicę , chłodnicę i inne takie. a okazało się, że przewody, które idą do parownika /tego od gazu/ sparciały i tamtędy płyn sobie uciekał. Może też być gdzieś na trójnikach pęknięcie lub obejma nie trzyma.
pozdrawiam
az71
jakby tyle znikało to pojawiła by się plamka gdzieś pod spodem mimo że płyn gorący i szybko paruje z ulicy czy chodnika ...
trzeba sie dokładnie przyjrzeć czy nie kapie..., moze jednak poszła uszczelka i wciąga do silnika ?
alepka jeździsz na wodzie obecenie ? temperaturę masz normalną wg zegarów ?
może ci się nie otwiera termostat i chwilowo zagrzewa i wywala płyn w czasie jazdy jak staniesz to ciepły wyparuje z komory silnika i nie ma śladu na chodniku czy ulicy ...
[ Dodano: Sro Wrz 20, 2006 23:11 ]
też myślę że to chłodnica, lubi przygnić na dole w rogach ...marek2907 pisze:a chłodnica może ona puszcza ?
-
- Użytkownik
- Posty: 294
- Rejestracja: śr sie 25, 2004 13:04
- Lokalizacja: małopolska - świętokrzyskie
no własnie nie mam.mattip86 pisze:W moim przypadku była to nagrzewnica, a masz jakieś objawy nieszczelnej nagrzewnicy, np. parująca szyba przy ciepłym nawiewie, lub zapach płynu chłodniczego w kabinie?
chłodnice obejrzałem na wszystkie sposoby i raczej nie wydaje mi się że to otna. silnik chodził jakieś 20 min na jałowym biegu i nic sie nie pojawiło, żadna plama czy wisząca kropla. wszystkie węże przejrzałem i też ok. rece już opadają bo najgorsze że auta potrzebuję non stop
[ Dodano: Sro Wrz 20, 2006 11:20 pm ]
no ale skoro to chłodnica to czemu z niej nie kapie??? 20km i 0.5 l płynu to nie jest mały przeciek. uszczelke na razie wyklluczam. jak pisałem 30tkm była zmieniana, oleju nie przybywa, nie robi się maż na bagnecie. z rury nie idzie biały dymek (bo może sie zdarzyć że woda nie idzie do oleju tylko od razu w rurę). temperaturę mam taką sobie. dochodzi do 100 włącza sie wenntylator i spada do 90. mowa oczywiscie o korkach w upalne dni. na trasie ok 90. jutro jeszcze raz przejrzę wszystkie elementy. moze po nocy coś nakapie na ziemię to zobaczę skąd to cieknieRobertP pisze:też myślę że to chłodnica, lubi przygnić na dole w rogach
zaparkuj wieczorem na jakimś czystym asfalcie rano jak będizsz odjeżdzał będzie widać w którym miejscu masz wyciek.mi ubywał płyn przez wąż przy reduktorze i kiedy silnik pracował i płyn chłodzący zrobił si ciepły(wiekrze ciśnienie w układzie chłodzenia) wtedy zaczal wyciekać
Lubię gdy murzyn bije w kokos
nie no jasne powinno cos gdzieś się pojawić ale to róznie bywaalepka pisze:no ale skoro to chłodnica to czemu z niej nie kapie??? 20km i 0.5 l płynu to nie jest mały przeciek.
to że była wymieniana 30tyśkm temu to nie świadczy że jest OK.alepka pisze:uszczelke na razie wyklluczam. jak pisałem 30tkm była zmieniana
jak się dobrze zagrzeje to sprawdź węże na chodzącym silniku np. ten najgrubszy górny od chłodnicy czy jest "mocno nabity" i twardy czy daje się w miarę ścisnąć rękoma (sama pompai ciepły płyn też daje jakieś ciśnienie) ? ale .....
tylko uważaj bo są. b. gorące !
jak mocno nabity to znaczy że cisnienie sprężania z silnika idzie w układ chłodzenia a to świadczy o kiszkowatej uszczelce i stąd może znikać płyn ...
[ Dodano: Sro Wrz 20, 2006 23:34 ]
alepka mattip86 podpowiedział dobrze korek i oring pod spodem też warto sprawdzić czy wogóle jest jeszcze ...mattip86 pisze:A może spod korka paruje, u znajomego też uciekał (moze nie az tyle) płyn i okazało się ze nie miał uszczelki pod korkiem.
[ Dodano: Sro Wrz 20, 2006 23:37 ]
dokładnie tak sprawdź , ja np. w swoim obecnym autku miałem taką przypadlość zupełnie odwrotną jak jeździłem to było ok,jak ostyg to wtedy zaczęło kapać z rogu chłodnicy na ziemię, przez noc ok.1,5lKarlos87 pisze:zaparkuj wieczorem na jakimś czystym asfalcie rano jak będizsz odjeżdzał będzie widać w którym miejscu masz wyciek.mi ubywał płyn przez wąż przy reduktorze i kiedy silnik pracował i płyn chłodzący zrobił si ciepły(wiekrze ciśnienie w układzie chłodzenia) wtedy zaczal wyciekać
jakbys jeździł na czystej wodzie to możliwe ale nie koniecznie woda ma temperaturę wrzenia/parowania 100stopniCmattip86 pisze:Jak by to była była uszczelka to chyba powinno bulgotać w zbiorniku na płyn? Czy nie koniecznie??
a płyn chłodnicy jakikolwiek ma niższą gotowania stąd lepiej odprowadzają ciepło i nie bulgoczą nie gotują się tak szybko jak woda,
może zaczynaja wrzeć przy 120stopnaich sam nie wiem, ale pewnie tak jest, stąd też i woda uważana jest za złe chłodziwo do silników
aha o to chodziło , no ale nie aż tak to chyba nie nie spaliny nie koniecznie bulgotanie hmm.. za dużo po drodze wężyków doścć cienkich aby tak bulgotało , możliwe ale raczej w teorii ...mattip86 pisze:A bulgotać w tym sensie że kompresja ucieka przez zbiornik?? Tzn. spaliny dostają się do plynu, czy jakoś tak?? Jest to możliwe i czy moze to być objawem złej uszczelki?
ale możliwe że olej deczko moze sie dostawać i pływać mogą "drobniutkie czarne fafocle", świadczyć to może właśnie o złej uszczelce lub jej przedmuchaniu ...
a także też o deczko krzywej (niepłaskiej) głowicy ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 270 gości