2 problemy z golfem IV

[drdres]

Wiatm
mam golfa IV 1,4 16V. mam z nim 2 problemy:
- spala sporo oleju - 2-3 litry na 1000 km, dodatkowo jak na serwisie ostatnio myli mi przepustnice i odpalili silnik w tym czasie to im caly garaz zawalilo spalonym olejem:) i tu jest problem: bylem w roznych warsztatach i w kazdym mowili co innego ze albo glowica do wymiany albo uszczelki na zaworach itp i w zasadzie nie dowiedzialem sie niczego konkretnego - trzeba rozebrac silnik i wtedy bedzie wiadomo. a waszym zdaniem co to moze byc? aktualnie mam olej mineralny ale wczesniej mialem pol syntetyk i bylo to samo
- samochod czesto sie dlawi, ma problemy z przyspieszeniem, obrotomierz nie szaleje ale czuc podczas jazdy ze sie dusi; jak sie nie dlawi to chodzi w miare cicho ale przy dlawieniu slychac jakby przedmuch w wydechu; bylem na serwisie i czekam teraz na nowy czujnik temp i przewody wys. czy to bedzie rozwiazanie problemu? a moze przepustnica? a moze cos jeszcze innego?
w obu przypadkach jestem lekko *#cenzura#* bo bylem w roznych warsztatach m.in. w VW ale w obu przypadkach nic konkretnego sie nie dowiedzialem i na dobra sprawe ciagle nie wiem co jest nie tak z tym samochodem

podr i dzieki z gory za wszelkie uwagi i pomoc

[zbyszegk]

poczytaj na forum... dużo o tym silniku było... wszystkie 1.4 16 V palą olej....

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=59347&start=0

[Boogie]

wszystkie 1.4 16 V palą olej....

Mam przykrą wiadomość - NIE WSZYSTKIE. (troche się droczę)
Jak dotychczas zrobiłem moim 2 i pól tysiąca, w tym ze 600 -700 km po A4, gdzie sprawdzałem za kazdym razem, czy pójdzie te deklarowane 170 (chociaż licznikowe ) i nie wziął ani grama, to znaczy jak na bagnecie był w momencie zalania do połowy, tak jest teraz. Kolega ma również AKQ i niestety jego żłopie olej.
Ale rzeczywiście więcej znam przypadków, że 1,4 16V żłopie olej, niż takich jak mój (jak długo mój nie będzie brał nie wiem, oby jak najdłużej)

drdres, a obroty dalej falują, po przeczyszczeniu przepustnicy?
I jeszczo jedno, napisałeś coś o "efekcie przedmuchu w wydech", a uklad wydechowy masz cały, to znaczy nie masz już gdzieś dziurki/ek? Dlaczego pytam, pytam bo kolesiowi falowały obroty na wolnych, miał chwile (nieregularnie) "zastanawiania się" przy przyśpieszaniu i takie tam i ... miał dziurkę w rurze za katalizatorem i dziurę wzdłuż spawu tylnej ścianki w ostatniej puszczce. Po wymianie tłumika objawy falowania zniknęły, jak ręką odjął.

[drdres]

po przeczyszczeniu przepustnicy chodzil idealnie przez pare dni ale potem znowu wszystko wrocilo do "normy"...podejrzewam ze ze znowu sie zabrudzila zjaranym olejem ale czy jest to mozliwe zeby juz po tym tygodniu to sie stalo?
co do wydechu to raczej watpie niedawno byl robiony i chyba nie zdarzyl sie rozwalic:/
jutro planuje jechac do nastepnego serwisu...moze w koncu jakies konkrety beda...

[kiss]

wszystkie 1.4 16 V palą olej....

Mam przykrą wiadomość - NIE WSZYSTKIE.

potwierdzam: NIE WSZYSTKIE

[Boogie]

po przeczyszczeniu przepustnicy chodzil idealnie przez pare dni ale potem znowu wszystko wrocilo do "normy".

Nie chcę uchodzic za wszystko wiedząco wiedźme PlePle, ale stawiałbym, że olej "leci" poprzez uszczelniacze zaworów.
Używałeś wyszukiwarki na 4um, ten temat był juz kilkakrotnie poruszany:
TUTAJ
TUTAJ

[pkurpiel]

Jeśli chodzi o nie pobieranie oleju przez silnik (jakikolwiek) to nie jest to wcale powód do wielkiego zadowolenia. Oleju powinno ubywać (w granicach rozsądku oczywiście), a jeśli nie widać zmian, to może to oznaczać, że olej miesza się z jakims płynem, np. chłodzącym...

pzdr,
Piotr[/quote]

[zbyszegk]

Boogie napisał/a:
thomas24 napisał/a:
wszystkie 1.4 16 V palą olej....

Mam przykrą wiadomość - NIE WSZYSTKIE.

potwierdzam: NIE WSZYSTKIE

Do czasu, do czasu....

[Boogie]

Jeśli chodzi o nie pobieranie oleju przez silnik (jakikolwiek) to nie jest to wcale powód do wielkiego zadowolenia. Oleju powinno ubywać (w granicach rozsądku oczywiście), a jeśli nie widać zmian, to może to oznaczać, że olej miesza się z jakims płynem, np. chłodzącym...

pzdr,
Piotr

Nie przesadzajmy, ok?
Stan oleju - constans
Stan płynu chłodzącego - constans
I co mam zamartwiac się na śmierć z tego powodu?
Nie popadajmy w paranoje...

[ Dodano: 19 Wrz 2006 12:30 ]

Do czasu, do czasu....

Przeca napisałem, że do czasu:
"(jak długo mój nie będzie brał nie wiem, oby jak najdłużej) "