Nietypowy problem-kocie "szczyny"

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

skuri
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: ndz gru 05, 2004 01:11
Lokalizacja: Gdańsk-Uk

Nietypowy problem-kocie "szczyny"

Post autor: skuri » pt lut 18, 2005 00:43

Od razu przepraszam admina ale nie wiedzialem gdzie to umiescic, aha i prosze sie nie smiac :bigok: A wiec tak.Autko postalo pare dni na podworku gdy przyszedlem je odpalic, pojezdzilem troche, wlaczylem nagrzewnice i nagle poczulem fetor, smrod, odor :grrr: grzanych kocich szczyn.Prawdopodobnie jak autko stalo to kocury zrobily sobie legowisko z komory silnikowej i jakis gnoj narobil mi na nagrzewnice lub gdzies w jej poblizu.Probowalem umyc silnik, wyprobowalem z kilka detergentow a smrod pozostal i nie moge wlaczyc nagrzewnicy bo sie udusze :crazy: K... co mam robic??? Jak to scierwo usunac spod maski.


Wielki projekt....rozpocznie sie latem !

dino84

Post autor: dino84 » pt lut 18, 2005 00:52

Nie moge, poplakalem sie ze smiechu :)
"fetor, smrod, odor grzanych kocich szczyn"
Hehehehe powaznie sie poplakalem :)
Dobry jestes. Pozdrawiam



dino84

Post autor: dino84 » pt lut 18, 2005 00:54

Kiedys znajomemu pod macha nocowal siersciuch. Z ranca przyszedl, odpalil silnik, cos zatrzepotalo. Zaglada pod maske a tam kaszanka i pelno siersci. Gdzies go pod pasek wciagnelo :)



Awatar użytkownika
Czechu
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 80
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 23:26
Lokalizacja: Turek
Kontakt:

Post autor: Czechu » pt lut 18, 2005 00:59

dino84 pisze:Nie moge, poplakalem sie ze smiechu :)
"fetor, smrod, odor grzanych kocich szczyn"
Hehehehe powaznie sie poplakalem :)
Dobry jestes. Pozdrawiam
niezłe :rotfl:

życzę powoidzenia w usuwaniu tej "usterki"


sprzedam (mkII)
lampy tył seria i kierunki w szeroki zderzak

móje Mk II http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=62148

Awatar użytkownika
Apsik
Powered by G60
Powered by G60
Posty: 1279
Rejestracja: wt paź 05, 2004 15:30
Lokalizacja: just behind you
Kontakt:

Post autor: Apsik » pt lut 18, 2005 01:10

Wydaje sie ze masz pecha :(
Ja sie bynajmniej nie smieje bo qmplowi w Astrze kuna nocowala i z nagrzewnica mial podobny efekt :panna: skonczylo sie na rozbiorce wszystkiego :grrr: bo niemogl tego opanowac - a znalazl :kupa: podobno tez ciekawie pachnialo


It doesn't mater what U have - YOU can always tune it!

skuri
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: ndz gru 05, 2004 01:11
Lokalizacja: Gdańsk-Uk

Post autor: skuri » pt lut 18, 2005 01:11

Mowilem prosze sie nie smiac :green_fuck: A Ja rzeczywyscie mam problem.


Wielki projekt....rozpocznie sie latem !

Awatar użytkownika
Apsik
Powered by G60
Powered by G60
Posty: 1279
Rejestracja: wt paź 05, 2004 15:30
Lokalizacja: just behind you
Kontakt:

Post autor: Apsik » pt lut 18, 2005 01:19

:goof: ja staram sie pomoc - moze przypadek mojego kolegi to nie z VW, ale efekt :kupa: podobny i rozwiazanie chyba tez bedziesz takie musial zastosowac - ja na twoim miejsu juz bym to mial rozebrane :pub:

I sie nie smieje a wspolczuje :panna:


It doesn't mater what U have - YOU can always tune it!

Awatar użytkownika
nawrotvw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 251
Rejestracja: śr sty 19, 2005 23:39
Lokalizacja: Koluszki
Kontakt:

Post autor: nawrotvw » pt lut 18, 2005 01:26

Niezły numer ci się przydażył, ale jedyne rozwiązanie jakie widzę to rozmontowywać wszystko co się da i dokładnie myć. Może spróbuj jeszcze położyć choinkę zapachową przy wlocie powietrza. Powodzenia



Awatar użytkownika
KATO
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 362
Rejestracja: sob lis 13, 2004 02:46
Lokalizacja: Legnica
Kontakt:

Post autor: KATO » pt lut 18, 2005 02:01

tez czasami jak przychodze po auto to widze ze koty na masce lezały pewnie sie grzały od ciepła silniku ale zeby sobie kibel w silniku urzadziły to jeszcze nie słyszałem :goof:



MaLiBU
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 549
Rejestracja: czw gru 16, 2004 22:56
Lokalizacja: W-wa/Radom
Kontakt:

Post autor: MaLiBU » pt lut 18, 2005 02:13

dobre :rotfl: ale straszne tez swoja droga

czy jak wlaczysz zimne powietrze tez wali??
bo jak tak to mozliwe ze narobily w okolicach wlotu powietrza do dmuchawy, masz filtr przeciwpylkowy??

:rotfl: :rotfl: :rotfl:


[b][color=blue]Volkswagen Klub Polska #107[/color][/b][b] | Frakcja Member | VW Silesia Club[/b]
[b][color=czerwony][url]http://www.majoVWka.pl/[/url][/color][/b]
[img]http://malibu.vwgolf.pl/malibu4.jpg[/img]

Awatar użytkownika
guli
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:07
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: guli » pt lut 18, 2005 08:39

MaLiBU pisze:dobre :rotfl: ale straszne tez swoja droga

czy jak wlaczysz zimne powietrze tez wali??
bo jak tak to mozliwe ze narobily w okolicach wlotu powietrza do dmuchawy, masz filtr przeciwpylkowy??

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Nie no :) kot to nie mysz :) do wlotu się nie dostanie, chyba, że z góry zaznaczył. Nagrzewnica jest wewnątrz samochodu, więc też raczej nie. Profilaktycznie jednak wyjąłbym to wszystko, wymył i dokładnie wypłukał octem (uwaga na blachy- mogą rdzewieć) Możez też w zoologicznym kupić specjalny płyn do usuwania kocich aromatów. Skoro wykluczasz, że kociak zaznaczył sobie dywaniki to niestety - czeka Cię demontaż.



Awatar użytkownika
adamo122
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 402
Rejestracja: pn sty 17, 2005 15:51
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: adamo122 » pt lut 18, 2005 09:16

mój ojciec miał niedawno mysz w aucie, to moze nic dziwnego gdyby nie fakt , ze wlazła ona gdzes nadkolem w tyle (chyba) i latała w tych tylkich boczkach (auto combi) i zawendrwoałą pod podsufitówke , więc w czasie jazdy było słychać jak coś nad głowami biega :-) , a w tylnych bocznych kieszeniach (tych pozamykanych w bagażniku) zajadałą sobie zanente na ryby :-) i pogryzła wszystkie siatki , złapała sie na myszołapki :-) w nocy :-) które sam ustawiałem



MarcingolF
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 57
Rejestracja: ndz paź 24, 2004 12:39
Lokalizacja: WLKP
Kontakt:

Post autor: MarcingolF » pt lut 18, 2005 10:41

Witam! Sprawdż może jeszcze filtr przeciwpyłkowy , może tam narobił. Wydaje mi się ,że bez demontażu tych plastików z podszybia się nie obędzie, i kup ten płyn w zoologicznym jak Ci radzono. Życzę powodzenia w walce.


MarcingolF

skuri
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: ndz gru 05, 2004 01:11
Lokalizacja: Gdańsk-Uk

Post autor: skuri » pt lut 18, 2005 11:34

Kupilem ten specyfik w zoologicznym.Dzis napelnie nim karchera i bede plukal z goraca woda.Sprobuje w kazdym badz razie.


Wielki projekt....rozpocznie sie latem !

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 275 gości