Mam taki problem mianowicie na zimnym silniku jest OK wszystko ładnie działa. natomiast gdy się nagrzeje tzn temp przektoczy połowę zaczyna min szarpać i kopci na czarno. W tej chwili mam zdemontowany silniczek krokowy i jest w miare dobrze (silniczek do wymiany). Natomiast zaciekawiło mnie to że na trasie on tak jak by nie dogrzewał bo wskazówka temperatury jest na 1/4 skali, natomiast w korkach dochodzi nawet do 3/4. Poza tym świece są tak okopcone, że tragedia. Nie wiem czy to nie jest na tyle złożona sprawa że to mogą być kable, kopułka, i palec, może jeszce jakis czujni temperatury "cy cóś" takiego.
nie chcę wymieniac wszystkiego na raz bo to nie metoda wwalić kase pod maskę i to moze nie przynieść efektu.
Więc może koledzy macie jakieś propozycje, wieczorkiem spróbuje zczytac błędy, nigdy tego nie robiłem ale zobaczymy kiedyś musi być ten pierwszy raz.
Pozdrawiam
![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)