mk2 uklad wydechowy

[Ross]

Sam ostatnio wymieniałem tłumik końcowy. Zdecydowałem się na właśnie Ultera na podwójnej końcówce 80. Ale to rzecz gustu jaki "koniec" (byle by nie za duży :]).
Co do kata to miałem zrobioną rzeżbę awięc z zewnątrz był a wewnąrz go nie było ;] (czyli wybebeszony). Niedawno pozbyłem się tego rozwiązania i wstawiłem strumienicę. I tu obowiązkowo trzeba wiedzieś że struienicę zakładamy zawsze tak jak jest to na niej zaznaczone (wiem że to banalna sprawa i wszyscy o tym wiemy ale te wszystkie mity że to działa czy też wrecz psuje pokusiły mnie o to przypomnienie. A swoją drogą widziałem rzeźbiarzy którzy tłumik podrafili wspawać "do góry nogami" w celu podobno nie dostawania się wody do niego ;])Mi jakoś specjalnie nie zależało na osiągach, poprostu założyłem strumienicę po to aby dzwięk był trochę cichszy acz kolwiek słyszalny jak trzeba. Na tym wybebeszonym kacie pięknie się jeżdziło po mieście, cudny, twardy, mocny bass ale w trasie po przejechaniu 200 km potrafiła człowieka nera szarpać. Teraz na tym setapie narazie pozostanę. Zadowala mnie taki rasowy basowy pomruk, a i w trasie nie więdną uszy a kiedy się chce komuś przypomnieć o swojej obecności klakson jest nie potrzebny wystarczy mocniejsze musnięcie pedału gazu. Co do osiagów to ja osobiście nie zauważyłem zmian, fakt na chamowni nie byłem awięc to są tylko moje spostrzeżenia. Aha i nie wywalaj środkowego, chyba że urzywasz auta tylko na wypady na miasto. POlecam takie rozwiązanie jak moje, wilk syty i owca cała. Ale wybór oczywiście pozostawimy Tobie bo jak wiadomo każdy ma inne potrzeby. Pozdr.

[sas_gti]

juby, ogólnie tylko znam temat.....
ale wiem ze lepiej sprawdza sie wydech zrobiony przez fachowca, tj albo policzony wzorem albo taki gdzie zastosowany został jakis patent - mam na myśli zbudowanie takiego samego wydechu jak gdzieś juz lata i sie sprawdza, choćby i nawet z tłumików od poloneza czy duzego fiata był, ale zamontowanych z głową , tj o odpowienich wszytkich parametrach...wielu osob o tym zapomina i strasznie okrajają swój wycehc myslac ze im mniej przeszód napotkaja spaliny tym lepiej....sa w blędzie

Taki odpowiedni zestaw duzo lepiej hula niż zrobiony na pałe z gratów z allegro, tj wydech z wycietym katem, rura w srodek, albo strumioka, jakikolwiek tłumik końcowy, aby dawał czadu ale to wszytko odbiega i to znacznie parametrami od serii i w efekcie masz wydech nie wiadomo od czego....
w VW nie znam gotowych całych patentów na wydech ale na przeykładzie seicento wiem jak jest bo jezdze z kumplem na zawody jako serwis, i powiem ci ze duzo duzo opcji bylo testowane począwszy od startów w KJSach 3 lata temu az do teraz do startów Ngrupą w wyscigach plaskich, były różne koncepcje wydechu, bo w KJSach potrzeba było mieć doł na odjazdy, a w wysigach za to nie schodzisz ponizej 5 tys obr/min, wiec obrot o 180 stponi co do potrzeb
takze tłumiki w seju były: dorabiane , potem koncowe od czegoś tam wsadzane jako środkowy, potem brak kata (porażka), były też rury 35, potem 45 i 55 i wyszło ze najlepiej seria 35 , takze sa patenty tylko to trzeba albo wiedzieć albo umieć policzyć albo sie jeszcze najelpiej wesprzec hamwonia na koniec....
Ja po prostu jestem przeciwny grzebaniu przy samochodzie bez odpowiedniej wiedzy, potrafie być samokrtyczny i wiem czego nie umiem, przy okazji jestem swiadomy z jak skomplikowanym urzadzeniem mam do czyneinia......moze na poziomie mechaniki "dla ludu" taka ogólna widza wystarcza, ale ja chce pójść dalej, przy okazji mam okazje troche to pooglądac od storny zaplecza wyścigowego i smiać mi sie czesto chce szczegolnie jak czytam wątki o wydechach jak ludzie sobie radzą tylko jakos nigdy nie potrafie sobie wyobrazic na jakiej podstawie oni to wszykto wiedzą, ze akurat taki tłumik z allegro bedize dobry do tego silnika albo ze warto go pozbawić tego czy tametego tłumika, no ale mówie moze na ulice taki pozim wystarcza, w sporcie jest to niedopomyślenia.....
nie moge sobie wybrazic sytuacji ze jeden gosc ze stawki nagle robi sobie sam wydech w szopie i wjezdza na tor bo po pierwsze zostaby wysmiany a po drugie dostał by baty juz na prostej startowej, został by objechany jak taczka z gnojem.....takze ja przy swoim VW wole nie kombinowac....

A tym co sami sobie rzeźbią wydechy na oko i mówią że czuć poprawę to życze troche wiecej samokrytyki, bo to jest tak ze licząc i hamujac wydechy w profesjonalnych warsztatach sportowych roznice sa tak male ze zawodowy kierowca wyscigowy nie jest w stanie wyczuc roznicy , dopiero hamownia powie prawde i po to sa te hamownie, ja swoim odczuciom nie ufam i zawsze przynajmniej stoperem mierze 10 wyników do setki i wyciagam srednia, nic szczegółowego tak nie uchwyce ale wiem czy nie straciłem, poza tym sam nei "tuninguje" no ale nie od dzis wiadomo ze wiekszosc polskich młodych fanów tuningu ma hamownie pod nogą i oni wszytko sa w stanie wyczyc, kazde 0,5 KM, no i ze jeszcze nają po 20 fakultetów z budowy silników spalinowych i samochodów pozdrawiam

[ Dodano: Czw Sie 17, 2006 00:58 ]

. I tu obowiązkowo trzeba wiedzieś że struienicę zakładamy zawsze tak jak jest to na niej zaznaczone

dobre, bo myślałem ze na tym forum panuje zwrot " strumeincy nigdy nie zakłądamy"

Co do osiagów to ja osobiście nie zauważyłem zmian, fakt na chamowni nie byłem awięc to są tylko moje spostrzeżenia

ależ oczywiscie ze nie byles, i widze ze tobie też brakuje samokrytyki, wez pod uwage ze nastawiasz sie odpowiednio na dany efekt twojego moda i dzwięk sie też zmienia co juz sugeruje poprawe.....lepiej pisz tylko dzwięku bo o reszcie nie mozesz miec zielonego pojęcia jak nie byles na H, potem 90% golfów nie trzyma serii właśnie przez takie nieprzemyślane zabiegi...