Dzis postanowilem zmienic swiece w mojej golfinie. Jednak robota skonczyla sie po kilku
sekundach kiedy to zlapalem za koncowke kabla a ta ani drgnela. Troche mnie to zaskoczylo,
tym bardziej ze po sniadaniu w czlowieku sila. Zebralem sie wiec w sobie
![grrr :grrr:](./images/smilies/grrr.gif)
znowu, ciagne i nic.
Czy jest jakis myk na wyciaganie tych kabli. Nie chcialbym czegos zniszczyc. Kable maja
metalowe zakonczenia. Kiedys juz to robilem w innym aucie i nie bylo zadnego problemu,
tyle ze tam na koncu byla guma. Nie powiem tez zeby lokalizacja swiec byla
najwygodniejsza na takie szarpaniny.
I przy okazji. Swiece sa NGK BP5ET. O ile nalezy je dokrecic: 1/2, 3/4 czy 1/16 obrotu?
Instrukcja na opakowaniu nie wskazuje jasno.
Dzieki i pozdro