[mkII] układ kierowniczy-zawieszenie(stabilizator)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Ma gadane
- Posty: 193
- Rejestracja: wt sty 03, 2006 14:21
- Lokalizacja: Kluczbork
- Kontakt:
[mkII] układ kierowniczy-zawieszenie(stabilizator)
witam
Mam takie pytanko, czy przy obizonym zawieszeniu i po włożeniu stabilizatora jest możliwe ze ciężej bedzie sie kierownicą krecić przy mocniejszycm skrecaniu.
Zauważyłem ze w miejscu kreci sie ciezko ale dlatego ze nie ma wspomagania, a podczas jazdy, przy lekkim łuku jeszcze jakoś sie skręca, ale przy skrecie na max dość ciężko kierownica sie kreci.
Czy stabilizator na tyle usztywnia zawieszenie i czy powoduje że ciężej kierownica kreci się???
Mam takie wrażenie jak krece kierownicą jkabym nakrecam spreżyne w ogromnej zabawce [/b]
Mam takie pytanko, czy przy obizonym zawieszeniu i po włożeniu stabilizatora jest możliwe ze ciężej bedzie sie kierownicą krecić przy mocniejszycm skrecaniu.
Zauważyłem ze w miejscu kreci sie ciezko ale dlatego ze nie ma wspomagania, a podczas jazdy, przy lekkim łuku jeszcze jakoś sie skręca, ale przy skrecie na max dość ciężko kierownica sie kreci.
Czy stabilizator na tyle usztywnia zawieszenie i czy powoduje że ciężej kierownica kreci się???
Mam takie wrażenie jak krece kierownicą jkabym nakrecam spreżyne w ogromnej zabawce [/b]
-
- Ma gadane
- Posty: 193
- Rejestracja: wt sty 03, 2006 14:21
- Lokalizacja: Kluczbork
- Kontakt:
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
mosquitosound, a tylko stabilizator zakladales czy mzoe musiales cos przy tym zakłądaniu odkrecic?? mi to wyglada na źle ustawiona geo (rozbieznie) i wtedy jest wlasnie tak jabys nakrecal sperzyne ale za to łątwije sie odkręca kierownicą......
natomaist jak sa ustawione zbieznie to auto samo "dokańcza" skręt, pogłebia nasz ruch kierownica, za to ciezej jest wtedy odkrecic.....
moze kombinowales cos przy drążkach kier albo końcówkach drążka??
natomaist jak sa ustawione zbieznie to auto samo "dokańcza" skręt, pogłebia nasz ruch kierownica, za to ciezej jest wtedy odkrecic.....
moze kombinowales cos przy drążkach kier albo końcówkach drążka??
-
- Ma gadane
- Posty: 193
- Rejestracja: wt sty 03, 2006 14:21
- Lokalizacja: Kluczbork
- Kontakt:
-
- Ma gadane
- Posty: 193
- Rejestracja: wt sty 03, 2006 14:21
- Lokalizacja: Kluczbork
- Kontakt:
sas_gti dopiero teraz pokazały mi sie twoje posty
Więc tak opiszę wszystko od początku.
Wymieniałem silnik i skrzynię więc przy okazji wsadziłem wspomaganie kierownicy które wcześniej kupiłem, gdy autko było zdolne do jazdy okazało się ze maglownica we wspomaganiu była walnięta (teżciężko chodziła ale wogóle nie odbijała ustawianie geom. i kątów prawie nic nie dało bo tak jak pisałem maglownica walnięta). Oczywiście musiałem sie meczyć zeby wyciągnąć wspomaganie i założyć spowrotem moją maglownicę bez wspomy ale przy nirej nie kręciłem drążkami. Teraz efekt jest taki ze nie mam wspomagania, pierwszy obrót kierownicy jest normalny a drugi ciężej sie kreci, kierownica odbija normalnie. Na zbieżności jeszcze nie byłem po włożeniu zwykłej maglownicy ale pojadę i zobaczymy co to zmieni. Jak co to jutro dam znać co i jak jak mi się uda.
Mam nadzieję sas_gti że masz rację i że to tylko zbieżność. po punciku wam sie należy
Więc tak opiszę wszystko od początku.
Wymieniałem silnik i skrzynię więc przy okazji wsadziłem wspomaganie kierownicy które wcześniej kupiłem, gdy autko było zdolne do jazdy okazało się ze maglownica we wspomaganiu była walnięta (teżciężko chodziła ale wogóle nie odbijała ustawianie geom. i kątów prawie nic nie dało bo tak jak pisałem maglownica walnięta). Oczywiście musiałem sie meczyć zeby wyciągnąć wspomaganie i założyć spowrotem moją maglownicę bez wspomy ale przy nirej nie kręciłem drążkami. Teraz efekt jest taki ze nie mam wspomagania, pierwszy obrót kierownicy jest normalny a drugi ciężej sie kreci, kierownica odbija normalnie. Na zbieżności jeszcze nie byłem po włożeniu zwykłej maglownicy ale pojadę i zobaczymy co to zmieni. Jak co to jutro dam znać co i jak jak mi się uda.
Mam nadzieję sas_gti że masz rację i że to tylko zbieżność. po punciku wam sie należy
Witam Ja miesiąc temu założyłem stabilizator i poza srwierdzeniem znacznego polepszenia właściwości trakcyjnych żadnych wad nie znajduję. przejechałem nim już 2500 km. i wszystko jest spoko. Też myślałem o wspomaganiu ale w gruncie żeczy to tylko kłopot. Nieszczelne maglownice albo rozpadające się pompy w tak starych autach to reguła. Narazie mam jeszcze siłe kręcić kierą a pozatym lepiej się czuje auto. W twoim przypadku to najprawdopodobniej przyczyną jest zbieżność. Więc porób wszystko do pożądku i odżałuj 50 zł na zbieżność
- Dioda83
- Gadatliwa bestia
- Posty: 702
- Rejestracja: pn mar 14, 2005 13:31
- Lokalizacja: Bełchatów
- Kontakt:
Panowie a ja mam taki problem, zaznaczam na wstępię że mechanik ze mnie żaden, więc mogę pisać głupoty (proszę mnie poprawić) otóż sprawa jest taka. Od pewnego czasu przy jeźdźie z prędkością ok 80-100 km/h czuję że auto jest niestabilne (płynie) wszystko to czuje się na kierownicy, byłem w stacji diagnostycznej, sprawdzone zostały amorki przód i tył (wszystko ok) gość stwierdził natomiast że przyczyną tego może być maglownica, nie wiem co to jest i jak to wygląda, i czy rzeczywiście to może być powód... Proszę o rady i pomoc. Pozdrawiam!!!
maglownica jesto to poprostu rzekładnia kierownicza
foto do wglądu
http://www.allegro.pl/item152474847_oka ... lf_ii.html
foto do wglądu
http://www.allegro.pl/item152474847_oka ... lf_ii.html
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dioda83,
jedz do stacji diagnostycznerj na tzw "szarpaki"
To ze auto płynie (czyli traci geometrię) jest spowodowane tym że co najmniej jeden punkt mocowania wahacza "pływa" a moze to powodować zarówno wyrobiona któras z tuleji wahacza albo sworzeń wahacza albo wlasnie maglownica badz tez koncowki drazka maglownicy, albo same koncowki drazka....
Akurat magiel bym sprawdzal na koncu bo to nie powoduje pływania auta tylko luz na kierownicy.
Lluz na maglu nie wplywa na utratę geometrii, jest to jedynie luz wyczywalny na kierownicy...
Sam tego nie sprawdzisz jesli nie jestes w tych sprawach biegły...
Za sprawdzenie na szarpakach wydasz mysle ze 20-30 zł...
Potem pewnie czeka Cie wymaina danego elementu i obowizakowo geometria..
Pozdrawiam
jedz do stacji diagnostycznerj na tzw "szarpaki"
To ze auto płynie (czyli traci geometrię) jest spowodowane tym że co najmniej jeden punkt mocowania wahacza "pływa" a moze to powodować zarówno wyrobiona któras z tuleji wahacza albo sworzeń wahacza albo wlasnie maglownica badz tez koncowki drazka maglownicy, albo same koncowki drazka....
Akurat magiel bym sprawdzal na koncu bo to nie powoduje pływania auta tylko luz na kierownicy.
Lluz na maglu nie wplywa na utratę geometrii, jest to jedynie luz wyczywalny na kierownicy...
Sam tego nie sprawdzisz jesli nie jestes w tych sprawach biegły...
Za sprawdzenie na szarpakach wydasz mysle ze 20-30 zł...
Potem pewnie czeka Cie wymaina danego elementu i obowizakowo geometria..
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości