łożyska na tyle
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
łożyska na tyle
Witam
coś za często muszę wymieniac łożyska na tyle VW Golf III.
Za każdym razem są brązowe i znawcy twierdzą, że spalone.
Tym razem wymieniłem sam, dokręciłem tak, aby koło lekko się kręciło i nie było luzu, ale wolę na zimne dmuchac.
W związku z tym mam pytanie:
Z jaką mocą dokręcacie łożyska, po czym poznac, że jest ok ?
Pozdrawiam
coś za często muszę wymieniac łożyska na tyle VW Golf III.
Za każdym razem są brązowe i znawcy twierdzą, że spalone.
Tym razem wymieniłem sam, dokręciłem tak, aby koło lekko się kręciło i nie było luzu, ale wolę na zimne dmuchac.
W związku z tym mam pytanie:
Z jaką mocą dokręcacie łożyska, po czym poznac, że jest ok ?
Pozdrawiam
- vw_vandal
- Forum Master
- Posty: 1818
- Rejestracja: sob mar 18, 2006 14:45
- Lokalizacja: Świerzno
- Kontakt:
tbodzio, po pierwsze sprawdż czy piastka nie jest wyrobiona, podrugie musisz mieć dobry smar (na łożyska wysokoobrotowe). Nowe łożyska zakładasz smarujesz smarem wysokoobrotowym (ja np. używam Texaco coś tam taki w tubie). Dokręcasz do końca i popuszczasz 1\4 obrotu. Zakładasz zabezpieczenie i ten kapsel kapsel zakładaj nowy przy zmianie łożysk musi być równy żeby smar nie wyciekał. Po 500 km (łożysko się ułoży) sprawdz czy koło ma luz, mały dopuszczalny duży wymaga znów dokręcenia. Tak ja robie łożyska kupuje te droższe.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=DvkPN1Buok0&feature=autoplay&list=FLdQqUeMMZKpjqZ72OdcA6cQ&lf=mh_lolz&playnext=1[/youtube]
- Paweł NPI
- ...
- Posty: 1821
- Rejestracja: ndz sty 15, 2006 13:55
- Lokalizacja: OLSZTYN / Ruciane-Nida VWarmińsko-mazurskie
Praidłowo pod nakrętką jest podkładka. Przy prawidłowym luzie pod naciskiem palca przez śrubokręt powinna dać się przesuwać... tylko tyle. Ja tak robiłem u siebie i cisza jak ta lala... już ponad 10.000km. Aha i przy dokręcaniu należy obracać bębnem aby łożysko dobrze weszło na swoje miejsce...
[url=http://www.ilespala.pl/podsumowanie/426][img]http://www.ilespala.pl/obrazek/426/3/1[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images46.fotosik.pl/298/9584d7b661611e73.jpg[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images46.fotosik.pl/298/9584d7b661611e73.jpg[/img][/url]
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 873
- Rejestracja: pt lis 05, 2004 14:18
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Dokładnie tak ma byc. Spotkałem sie z teoria ze mozna takze dokrecac srube nie za mocno !! do konca a nastepnie poluzowac o pół obrotu. Niezaleznie od wybranego sposobu nalezy po dokreceniu na podniesionym kole objąc je rekami i sprawdzic czy jest lekki wyczówalny luz. Mozna tez sprawdzic po przejechaniu kilkudziesieciu kilometrów czy sie nie grzeje (okolice kapsla oraz felgi wokól niego). Jesli bedzie sie grzało to na bank jest za mocno dokrecne łozysko no i w takim przypadku długo ono nie pociągnie. Warto raz w roku przy zmianie opon letnich na zimowe sprawdzac stan luzu na kołach tylnich w szczególnosci ze i auto jest podniesieone do wymiany kól.BruceLee30 pisze:jak bedziesz sprawdzal kola musza miec wyczowalny delikatny luz
inaczej bedzie po lozyskach
Pozdrawiam
tu jest rysunek
[ Dodano: Sro Sie 02, 2006 14:34 ]
[ Dodano: Sro Sie 02, 2006 14:35 ]
[ Dodano: Sro Sie 02, 2006 14:34 ]
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... ht=#571799dziejo pisze:u jest rysunek
[ Dodano: Sro Sie 02, 2006 14:35 ]
atomic 10dziejo pisze:u jest rysunek
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Jak koledzy piszą. Po podniesieniu samochodu musi być na kole minimalny luz. Metoda z cofaniem o 1/4 obrotu się nie sprawdza z prostego powodu: każdy z inną sił dokręci śróbę i raz cofnięcie o 1/4 obrotu da luz za duży, a raz żaden.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
tak jak napisał vw-vandal: dobry smar (skf - do łożysk samochodowych ekstremalnie obciążonych, najlepszy jaki miałem, ok. 30 zł tuba prawie na 2 kpl łożysk tył).
Po drugie: po tygodniu lub ok. 500 km ponowna regulacja (tj. jak się ułożą łożyska, a przede wszystkim prawidłowo ułożą na czopie).
Minimalny luz łożyska musi być przy tym typie łożysk, inaczej się przegrzewają, mogą nawet się przykleszczać po nagrzaniu, co może doprowadzić, zwł. przy łożyskach miernej jakości, do b. szybkiego zużucia. A zwykle do przegrzania i zestalenia się smaru (robi się czarny jak smoła i coraz gęstszy, wytrąca się ze smaru i wycieka z piast frakcja ciekła).
U mnie jedno łożysko z tyłu wymieniłem 40 tkm temu, na drugie czasu nie styknęło, teraz to drugie na oko może mieć ze 70-80 tkm, i jest oki. jeszcze nie zmieniam (chociaż starcie się bieżni widać wyraźnie). Co 15 tkm regulacja luzu, teraz zdejmowałem hamulce, to wyjąłem, oczyściłem (do ponownego montażu łożysk nie myć, wycierać w czystą szmatkę!). I git. Nie szumi, nie dostaje luzów, nie łuszczą się rolki, nie ma rys, wżerów.
Po drugie: po tygodniu lub ok. 500 km ponowna regulacja (tj. jak się ułożą łożyska, a przede wszystkim prawidłowo ułożą na czopie).
Minimalny luz łożyska musi być przy tym typie łożysk, inaczej się przegrzewają, mogą nawet się przykleszczać po nagrzaniu, co może doprowadzić, zwł. przy łożyskach miernej jakości, do b. szybkiego zużucia. A zwykle do przegrzania i zestalenia się smaru (robi się czarny jak smoła i coraz gęstszy, wytrąca się ze smaru i wycieka z piast frakcja ciekła).
U mnie jedno łożysko z tyłu wymieniłem 40 tkm temu, na drugie czasu nie styknęło, teraz to drugie na oko może mieć ze 70-80 tkm, i jest oki. jeszcze nie zmieniam (chociaż starcie się bieżni widać wyraźnie). Co 15 tkm regulacja luzu, teraz zdejmowałem hamulce, to wyjąłem, oczyściłem (do ponownego montażu łożysk nie myć, wycierać w czystą szmatkę!). I git. Nie szumi, nie dostaje luzów, nie łuszczą się rolki, nie ma rys, wżerów.
no to musisz zrobić tak - kapturek ochronny wybić trzeba gumowym młotkiem, wyciągnąć zawleczkę i zdjąć zabezpieczenie koronowe, lekko poluzować trzeba nakrętke i znów dokręcić, luz łozyska koła jest prawodłowo wyregulowany, gdu podkładka naciskowa dzaje się jeszcze przesunąć za pomocą wkrętaka pod naciskiem palca - strzałka na foto, w zadnym przypadku nie nalezy wkretaka obracać lub podważać, aha jeszcze jedna info. przy dokrecaniu nakrętki trzeba obracać bebnem by nie dopuścić do zakleszczenie sie łozyska w piaście
...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 136 gości