no tak, spieszylo mi sie bo mialem wyjazd za granice wiec juz nie mielam czasu by czekac az przyjdzie z allegroFabian LDZ pisze:ben29, nie powiem ale troche przepłaciłes za te amorki
przód olej KYB kosztuje kolo 110zl a tył kolo 75zl a gazowe na tyl kolo 100zl
Kto z was ma dosc gleby i wraca do seryjnego zawieszenia???
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
W moim mk2 zmienilem tylko springi z przodu na -40 amorki zostaly seryjne ale jezdzic sie tak nie da mam kola 205/50 15 i przy skrecie za bardzo sie kladzie i obciera o nadkola planuje kupic twardsze amorki gazowe do niego powinno cos pomoc? jak myslicie?
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images11.fotosik.pl/36/a966512880892d3b.jpg[/img][/url]
Smierc jezdzi szybko, ale ja jezdze szybciej.
MastaH Team :wink:
Smierc jezdzi szybko, ale ja jezdze szybciej.
MastaH Team :wink:
Jak narazie sprężyny -40/40 H&R czekaja az zacznie sie urlop i je założe wkońcu. Po tym co tu przeczytałem to mam coraz bardziej mieszane uczucia. Założe springi posmigam troche i zdecyduje czy je zostawić czy wrócić do serii. W moim gilfie denerwuje mnie że przód jest wysoko a tył siedzi tak dość fajnie. Są seryjne springi i amory monroe - ponad 70% jeszcze mają.
[size=167][url=http://www.vwslask.pl/]GRUPA ŚLĄSK[/url][/size]
Gofer śmiga na H&R -40/40 :D
Gofer śmiga na H&R -40/40 :D
Hehe jak swojego przyciagnalem z belgi takze mialem ponad 70% na amorach...zdecydowalem zalozyc sie sportowy zawias a serie sprzedalem drozej niz dalem za sporta....heh jezdze juz na sporcie 2 lata i nie wyobrazam sobie jazdy bez takiego zawieszenia....taka jazda uczy patrzenia przed siebie coby w cos nie wjechaclucas82 pisze:Jak narazie sprężyny -40/40 H&R czekaja az zacznie sie urlop i je założe wkońcu. Po tym co tu przeczytałem to mam coraz bardziej mieszane uczucia. Założe springi posmigam troche i zdecyduje czy je zostawić czy wrócić do serii. W moim gilfie denerwuje mnie że przód jest wysoko a tył siedzi tak dość fajnie. Są seryjne springi i amory monroe - ponad 70% jeszcze mają.
ćwikła, narzie zostawiam seryjne amory - podobno do -40 sie aż tak źle nie dzieje z nimi, a jak sie skoncza to kupie jakies krotsze gazowe. Za springi ponad 300 zl dałem :/ Zobaczymy jak sie bedzie auto prowadzilo i co z komforu zostanie....
[size=167][url=http://www.vwslask.pl/]GRUPA ŚLĄSK[/url][/size]
Gofer śmiga na H&R -40/40 :D
Gofer śmiga na H&R -40/40 :D
ćwikła pisze:taka jazda uczy patrzenia przed siebie coby w cos nie wjechac
Dokładnie jak mówisz. W pełni sie z Toba zgodze. Jak jade, to oczy na asfalcie jak jakas echosonda i wyłapuje wszelkie nierównosci. Niestety wiąze sie to z jazdą węzykiem, i pewnie denerwuje to innych kierowców. Ale co zrobić. Ja mam zawias 65/45, i oponki niskoprofilowe. I tez nie wyobrazam sobie jazde bez tego zawiasu. Chociaz czasem mam momenty, ze po prostu odechciewa mi się go, ale za to na równej drodze....
Autko sprzedane :(
ja nie kumam wszystkich tych osoob ktore narzekaja na obnizony/sportowy zawias
jak wsadzaliscie go do auta to nie wiedzieliscie ze auto sie utwardzi i pojdzie nizej ?? ja mam 60/40 w mk2 i na nastepny sezon che wsadzic 80/80
i ni euwazam zeby to bylo za nisko
na -60 codziennie robie ok 50-60 km po miescie i nic zlego sie nie dzieje
a krawezniki i policjanty po prostu trzeba omijac i nie atakowac na wprost tylko jakos lekko ze skosu itp
jak wsadzaliscie go do auta to nie wiedzieliscie ze auto sie utwardzi i pojdzie nizej ?? ja mam 60/40 w mk2 i na nastepny sezon che wsadzic 80/80
i ni euwazam zeby to bylo za nisko
na -60 codziennie robie ok 50-60 km po miescie i nic zlego sie nie dzieje
a krawezniki i policjanty po prostu trzeba omijac i nie atakowac na wprost tylko jakos lekko ze skosu itp
"Nie daj się sprowokować idiocie, sprowadzi cie do swojego poziomu i powali doświadczeniem"
- research1
- Użytkownik
- Posty: 375
- Rejestracja: pt lis 04, 2005 23:37
- Lokalizacja: Miasteczko Śląskie
- Kontakt:
Ja miałem w swoim -60/-40 (sprowadzony z niemiec) ale jezdziło sie nim tak twardo jak na furmance wiec wymienilem spręzyny na normalne a amorki mam dalej gazówki. Jedyne co mnie wkurza to pochylenie auta do przodu - tył mam wyżej niż normalne golfy a przód jest troche niższy. (nie wiem dlaczego tak jest - sprężyny kupowałem standardowe). Auto dalej dobrze sie trzyma w zakrętach ale przynajmniej już nic nie dobija. Jutro wkleje fotki przed i po wymianie sprężyn.
- ben29
- Ma gadane
- Posty: 179
- Rejestracja: sob wrz 24, 2005 23:55
- Lokalizacja: Znad Jeziora Roznowskiego
- Kontakt:
wklejaj wklejaj czekamy,research1 pisze:Ja miałem w swoim -60/-40 (sprowadzony z niemiec) ale jezdziło sie nim tak twardo jak na furmance wiec wymienilem spręzyny na normalne a amorki mam dalej gazówki. Jedyne co mnie wkurza to pochylenie auta do przodu - tył mam wyżej niż normalne golfy a przód jest troche niższy. (nie wiem dlaczego tak jest - sprężyny kupowałem standardowe). Auto dalej dobrze sie trzyma w zakrętach ale przynajmniej już nic nie dobija. Jutro wkleje fotki przed i po wymianie sprężyn.
je tez niedlugo wkleje
mnie wnerwia zawias w zimie ale myśle że jak zmienie opony na niższy profil ( mam teraz 14` 175/75 ) to bezie dobrze, bo teraz czasem zatrze o nadkole
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 227 gości