Wlałem opał i teraz nie mogę odpalić 1.6 TD

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
darkocio
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: czw gru 02, 2004 06:19
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Wlałem opał i teraz nie mogę odpalić 1.6 TD

Post autor: darkocio » ndz lut 06, 2005 22:13

Ostatnio zatankowałem olej opałowy, temperatura na dworze była wtedy około -5. Tego dnia wszystko było jeszcze ok.
Teraz jest -10 i za diabła nie mogę odpalić. Wyładowałem już drugi raz akumulator. Wlewając opał dolałem środka przeciw wytrąceniu się parafiny, ale może to nie pomogło bo wtedy było -5. Co teraz zrobić czekąc aż temperatura będzie powyżej zera. Macie jakieś propozycje?



Awatar użytkownika
GEORG
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: śr gru 22, 2004 10:55
Lokalizacja: TYCHY
Kontakt:

Post autor: GEORG » ndz lut 06, 2005 22:27

Zlej opał do beczki i wlej do pieca a w autku wymień filtr paliwa i zatankuj normalnego paliwa. I nie zalewaj go więcej opałem. :pub:



Awatar użytkownika
darkocio
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: czw gru 02, 2004 06:19
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: darkocio » ndz lut 06, 2005 22:42

Czy wymiana filtra jest konieczna?
Odwodnienie nic nie pomoże?



Awatar użytkownika
GEORG
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: śr gru 22, 2004 10:55
Lokalizacja: TYCHY
Kontakt:

Post autor: GEORG » ndz lut 06, 2005 22:47

Jeżeli już sinik pracował na tym opale to przez filtr on przepłynął i został w nim syf z opału. Może sprubuj najpierw zmienić samo paliwo i zobacz czy będzie chodził a z wymianą filtra się wstrzymaj.



Awatar użytkownika
darkocio
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: czw gru 02, 2004 06:19
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: darkocio » ndz lut 06, 2005 22:56

Dokładnie to wydlądało tak.
Po wlaniu 10l opału tego samego dnia nakręciłem sporo kilometrów i było ok. W zbiorniku zostały może ze 3 litry. Rano miałem już problemy z rozruchem ale jakoś odpalił (nie było jeszcze dużego mrozu). Wtedy jeszcze tankowałem alu już normalne paliwo. Mimo tego wczoraj i dzisiaj nie daje rady go odpalić. Próbowałem odwodnić filtr paliwa, zleciało chyba ze 60 ml cieczy o zabarwieniu opału ale i tak jak na razie silnik nie zapala.
A przy okazji jaki jest mniejwięcej koszt filterka paliwa?



Awatar użytkownika
Krzylu
Germanista
Posty: 2105
Rejestracja: czw lis 11, 2004 16:55
Lokalizacja: Stettin
Kontakt:

Post autor: Krzylu » ndz lut 06, 2005 22:57

a ja mysle ze skoro odpalic nie moze to zajechales wtryski
ale najpierw zrob tak jak kolega wyzej napisal
albo jak masz duzo tego w baku to na krotko go sprobuj odpalic wez butelke 2l zreszta jaka chcesz wlej normalnej ropy i podlacz weze od pompy przed filtrem paliwa i zobacz czy zaskoczy
jak nie wtryski albo pompe zajechales tzn zatarles
ale to najczarniejszy przyklad wiec badz dobrej mysli kolego
powodzenia



Awatar użytkownika
darkocio
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: czw gru 02, 2004 06:19
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: darkocio » ndz lut 06, 2005 23:08

Dzięki za rady. Dzisiaj dam sobie iuż spokój bo jest ciemno, węzmę się do pracy jutro.



Awatar użytkownika
Krzylu
Germanista
Posty: 2105
Rejestracja: czw lis 11, 2004 16:55
Lokalizacja: Stettin
Kontakt:

Post autor: Krzylu » ndz lut 06, 2005 23:11

jak dojdziesz do przyczyny to napisz co bylo
milego grzebania



Awatar użytkownika
darkocio
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: czw gru 02, 2004 06:19
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: darkocio » ndz lut 06, 2005 23:14

Dam znać.
Na razie dzięki.



dino84

Post autor: dino84 » ndz lut 06, 2005 23:35

GEORG pisze:Jeżeli już sinik pracował na tym opale to przez filtr on przepłynął i został w nim syf z opału.
Jaki syf? Opal wcale nie jest taki zly pod tym wzgledem. Jezdzilem na nim sporo czasu.



Awatar użytkownika
dr Richie
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 202
Rejestracja: wt sty 04, 2005 00:31
Lokalizacja: Poznań, a od 4 lat Wągrowiec ;(
Kontakt:

Post autor: dr Richie » ndz lut 06, 2005 23:38

a teraz prosty patent:
- odłącz węże paliwowe od pompy (zasilanie i przelew)
- zapodaj w ich miejsce inne (ok 1m każdy)
- kup 5l ropy, wlej do baniaczka, np po płynie od spryskiwaczy
- uwiąż czymkolwiek owy baniak po maską
- wsadź do niego ssanie i przelew paliwa i pykasz
W międzyczasie możesz smigać po filtr do sklepu, ściągnąć paliwo z baku itp.


był MK2 1.8 RP '89
jest MK3 1.8 ABS '92
here we go again...

(a tak na co dzień to Octavia II kombi 1.9 TDI 105PS)

Awatar użytkownika
GEORG
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: śr gru 22, 2004 10:55
Lokalizacja: TYCHY
Kontakt:

Post autor: GEORG » ndz lut 06, 2005 23:41

Miałem na myśli że sam opał to syf.
Ja też znam ludzi co dość długo śmigali na opale i było git ale znam takich co przeklinali sami siebie że zalali swoje autko opałem.
Wydaje mi się że opał też może być lepszy i gorszy.
W naszym kraju nawet na tym oszukują???
:pub:



dino84

Post autor: dino84 » ndz lut 06, 2005 23:44

dr Richie pisze:a teraz prosty patent:
- odłącz węże paliwowe od pompy (zasilanie i przelew)
- zapodaj w ich miejsce inne (ok 1m każdy)
- kup 5l ropy, wlej do baniaczka, np po płynie od spryskiwaczy
- uwiąż czymkolwiek owy baniak po maską
- wsadź do niego ssanie i przelew paliwa i pykasz
W międzyczasie możesz smigać po filtr do sklepu, ściągnąć paliwo z baku itp.
Dokladnie tak robilem jak jezdzilem polonezem. Przy -20 ropa zamarzala :grrr: Najlepsza bylaby jakas banka blaszana na rope.



dino84

Post autor: dino84 » ndz lut 06, 2005 23:50

Ile jezdzilem na opale nie odczulem zadnej roznicy. Kiedys jak nalalem "ropy" to jechac nie moglem. Na nastepnym cpnie zalalem troche wiecej. Po kilku minutach dopiero zaczal jechac



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 323 gości