hej wszystkim Dzis zdjalem sobie kopulke bo chcialem zobaczyc czy wszystko tam gra czy nie ubrudzone itp (auto jezdzi spox poprostu tak z ciekawosci zagladnalem) no i patrze na palec rozdzielacza a tu po lewej stronie obok srodkowego metalowego punktu rozypal sie wokol tego plastik tzn w drobny mak wydmuchalem to i jest dziura tam obok co mam teraz zrobic? wymienic caly palec? czemu wogole tak sie stalo? ile kosztuje wymiana i czy dam rade sam ewentualnie z elektrykiem? i ile kosztuje sam palec i czy odrazu cos wymiec kopolke albo cos innego? dzieki
Za palec BERU (czyli jak glosi legenda ludowa najlepszy dalem 13zl... co do zdjecia starego: ciagnij do gory... jak jest oporny to go rozwal jakims dlutkiem i mlotkiem Potem nowy nakladasz od gory "na wcisk". Jesli kopolka jest ok to nie zmieniaj
lepsza mocniejsza iskre bedziesz mial,co zatym idzie moga byc rowniejsze wolne obroty dokladne spalanie paliwa co zatym idzie moga a niemusza sie poprawic minimalnie osiagi auta,zmniejszyc sie moze zuzycie paliwa.czyli same zalety poza 60zl wydanymi.bedzie lepiej palil(najlepiej jak bys jeszcze przewody zmienil jak masz juz do bani)
Osiagi to poprawic moze tylko teoretycznie... spalanie niezauwazalnie ale najwiekszym plusem jest to, ze w pewien wilgotny dzien uratuje Cie to od przymusowego postoju
Aha... skad te 60zl ? Kopolka i palec beru to 45-50zl
hmm no jak padalo to raczej nie mialem problemow z zapaleniem i z jazda no ale zobaczymy kable maja z 30 tys ale nie maja przebic. swiece tez daja rade choc maja tez wlasnie kolo 26 tys
[ Dodano: Czw Lip 13, 2006 22:24 ]
aha no i jezdze glownie na gazie