[mk2] ile kosztuje wymiana i sam kolektor hamowania??

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

greg

Post autor: greg » śr cze 21, 2006 23:44

Corvax, więc lepiej Twją metodą "poprawiac producenta"??? Przeciez to co piszesz to bez sensu - rzuca olej odmą do kolektora - zamiast zlikwodować przyczyne przedmuchów - odmę puścic na asfalt, kapie z korektora - zlikwidować korektor. Zasada jest taka - że tył ma hamować równomiernie a nie mocniej niż przód i dlatego stosowany jest korektor.Jak hamuje za słabo to przód dostaje po du*** jak za mocno to bębny lecą szybciej i możesz zablokowac koła - szczególnie na śliskim



Awatar użytkownika
Pinhead
Forum Master
Forum Master
Posty: 1746
Rejestracja: ndz lis 21, 2004 00:44

Post autor: Pinhead » czw cze 22, 2006 00:16

Corvax pisze:Czyli wg Twojej teorii bezpiczne auto to takie w którym sie nie blokują koła przy hamowaniu, lub blokuja sie tylko przednie? :bajer:
Jeśli koła na tylnej osi blokują się szybciej niż przewidział producent to tak, takie auto jest niebezpieczne. W sytacji awaryjnej hamuje sie pełną siłą, przednie się zblokują, tylne się zblokują i auto leci jak 1 tonowa cegła. Im bardziej śliska nawierzchnia tym bardziej brak korektora będzie odczuwalny. Krótko i zwięźle: bezpieczne auto to takie które ma odpowiednio dobrany rozkład siły hamowania a bez korektora nie jest odpowiedni.


=-Pinhead-=

Awatar użytkownika
Corvax
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 2577
Rejestracja: wt wrz 21, 2004 15:21
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

Post autor: Corvax » czw cze 22, 2006 00:40

Pinhead pisze:bezpieczne auto to takie które ma odpowiednio dobrany rozkład siły hamowania a bez korektora nie jest odpowiedni.
nie wszystkie Mk3 a pewnie i MK2 maja korektory

Pinhead pisze:Jeśli koła na tylnej osi blokują się szybciej niż przewidział producent to tak, takie auto jest niebezpieczne. W sytacji awaryjnej hamuje sie pełną siłą, przednie się zblokują, tylne się zblokują i auto leci jak 1 tonowa cegła.
W sytuacji awaryjnej w momencie kiedy zablokuja sie przednie kola to zablokowanie sie tylnych nie ma generalnie znaczenia, to na przednich kołach spoczywa cala masa pojazdu i to one słuza do jego sterowania jesli je mamy zblokowane to nie ma znaczenia czy tylne bedą sie krecic czy tez nie - najprosciej przekonac sie o tym mozna jadac na wprost i zaciągając reczny - o ile sie ma go sprawnego. jedyne niebezpieczeństwo jakie istnieje w przypadku pominiecia korektora to mozliwość obrócenia auta w przypadku sliskiej nawierzchni, niesprawnego tylnego ukladu hamulcowego (w sensie niejednakowej siły hamowanie), a także hamowania w zakrecie - jak kto ma oczywiscie takie wspaniałe pomysły.

Ciekawą sprawą jest również namietne dążenie do zakładania sportowych zawiasów czy sprężyn w ceklu obniżenia auta bez regulacji korektora - wiele osób sie juz o tym przekonalo.

Układ hamulcowy jest jedną z najważniejszych rzeczy w aucie, jednak nie ma uniwersalnego przepisu na jego sprawne działanie.


Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB

Awatar użytkownika
misiek
_
_
Posty: 5821
Rejestracja: pt maja 13, 2005 17:49
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Post autor: misiek » czw cze 22, 2006 07:11

Corvax pisze:Czyli wg Twojej teorii bezpiczne auto to takie w którym sie nie blokują koła przy hamowaniu, lub blokuja sie tylko przednie?
po to wymyślono ABS by uniknąć właśnie blokowania się kół


PS
odmę puścic na asfalt, kapie z korektora - zlikwidować korektor
. :panna: :rotfl: takie rzeczy to można było robić kiedyś, jak z częściami było cięzko


:-k ...

greg

Post autor: greg » czw cze 22, 2006 08:28

misiek10111 pisze:odmę puścic na asfalt, kapie z korektora - zlikwidować korektor
. :panna: :rotfl: takie rzeczy to można było robić kiedyś, jak z częściami było cięzko
po prostu opisałem sposób rozumowania tu niektórych, jeden mechanik jak przy mnie mając problem z odkręceniem śrubki ustalającej tarczę wyrzucił jąpo wykręceniu ze słowami - nie będę więcej się mordował z nią to ode mnie dostał zjobkę, bo to nie tędy droga - wczoraj kumpel ukręcil odowietrznik i mówi - a to zaślepię sobie zwykłą śrubką - no mówie pogięło cię chyba, a potem jeżdżą samochody podrutowane a nie naprawione, kupi ktoś i mówi Vweje się psują - nie to własciciele są zepsuci co tak naprawiają. Skoro korektor byl to ma być i tyle. Zepsyujesię pompka paliwa p[rzy zbiorniku to można ją zastąpić bańką paliwa na wysokości dachu i ciśnieniowo paliwo bedzie szło do zbiornika, tylko ze nie tędy droga do naprawy



Awatar użytkownika
misiek
_
_
Posty: 5821
Rejestracja: pt maja 13, 2005 17:49
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Post autor: misiek » czw cze 22, 2006 08:39

greg, masz 100% racji, ja też uważam ze nie powinno sie tak robić, ale koniec tej dyskusji bo to nie pogawędki jak sie powinno naprawiać auta, myślę że Malenka ma już wystarczająco duzo informacji i bedzie wiedziała co robić


:-k ...

Awatar użytkownika
Corvax
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 2577
Rejestracja: wt wrz 21, 2004 15:21
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

Post autor: Corvax » czw cze 22, 2006 08:54

greg pisze:orvax, więc lepiej Twją metodą "poprawiac producenta"??? Przeciez to co piszesz to bez sensu
greg, śmiem twierdzić że w 70% 15-letnich aut korektory hamowania nie działają poprawnie albo wcale, korektory hamowania nie działają poprawnie we wszystkich obnizanych autach, na dodatek podaczas przegladu technicznego nie wystepuja warunki do zadziałania korektora siły hamowania, a mimo to auta te przechodzą przegląd :)
greg pisze:Zasada jest taka - że tył ma hamować równomiernie a nie mocniej niż przód i dlatego stosowany jest korektor.Jak hamuje za słabo to przód dostaje po du*** jak za mocno to bębny lecą szybciej i możesz zablokowac koła - szczególnie na śliskim
Niezaleznie od tego czy korektor hamowania jest czy go nie ma tył zawsze hamuje słabiej - to po prostu wynika z konstrukcji układu hamulcowego - rola korektora zaczyna sie dopiero wtedy gdy damy ostro po heblach i tył uniesie sie do góry - jesli jest w 100% sprawny, spełni swoje zadanie. U mnie po modyfikacji przednich hamulców tył po prostu w stosunku do przodu praktycznie nie hamował - wynny był korektor, z którego zreszta nic nie ciekło i wygladał na sprawny - auto bez problemów przeszlo przegląd - dopiero po pominieciu bilans hamulców przesunął sie do tylu i jest ok.

Znacznie skróciła sie droga hamowania, teraz zakładam nowe opony i bede testował ten setup dalej - owszem przy daniu max po heblach tylne koła piszcza - jednak nie ma to wplywu na tor jazdy (w zakretach nie hamuje:P), zobaczymy co bedzie na świerzych gumach.
misiek10111 pisze:po to wymyślono ABS by uniknąć właśnie blokowania się kół
To kazdy wie, jednak nie kazdy wie że ABS, podobnie ja korektor nie jest lekiem na całe zło i w wielu przypadkach nawet sprawnie działający system przyniesie wiecej szkody niz pożytku.

W autach rajdowych stosuje sie regulowane (ręcznie) korektory siły hamowania po to żeby ustawić auto dokładnie do wymagań i stylu jazdy.

I na koniec wcale nie takie głupie pytanie - co jest lepsze:
- niby sprawny korektor i dłuższa droga hamowania
- krótsza droga hamowania z mozliwościa blokady tylnych kół?

Kiedys tez mi sie wydawalo że pominiecie korektora nie jest dobrym pomysłem, jednak akurat ja byłem do tego zmuszony - alternatywą była przekładka tylnych hamulców na tarczowe, co przy tej mocy auta jeszcze nie jest koniecznością.


Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB

greg

Post autor: greg » czw cze 22, 2006 09:03

Corvax, każdy ma swoje racj e- z tym że wg mnie po prostu ma to być sprawne i ma być, obnożasz auto to przestawiasz korektor - nie ma problemu, więc to nie tak że nie da sie - trzeba po prostu chcieć i tyle. Możemy dyskutować co jest lepsze jazda z niby sprawnym korektorem czy bez niego - szczerze - ma być sprawne to tak jakbyśmy dyskutowali czy lepiej jeździć bez hamulców hamując tylko biegami czy też tylko recznym...



Awatar użytkownika
Corvax
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 2577
Rejestracja: wt wrz 21, 2004 15:21
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

Post autor: Corvax » czw cze 22, 2006 09:24

Amen :bigok:


Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB

Awatar użytkownika
Malenka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: wt cze 13, 2006 17:50
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Malenka » czw cze 22, 2006 12:10

Dziękuję za wszystkie posty. Mozna na Was liczyć !! :)

Pozdrawiam



krzysiek1980
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 144
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 19:07
Lokalizacja: gdańsk

Post autor: krzysiek1980 » sob cze 24, 2006 18:59

korektor sily chamowania jest z tylu przy belce a nie jak ktos napisal przy pompie chamulcowej jest aluminiowy i bardzociezko go odkrecic ch.......we!!! rozwiazanie ALE NIE POLECAM GO LIKFIDOWACCO NIE STARAJ SIE USPRAWNIC FABTYKI



mattjanow
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 55
Rejestracja: śr wrz 21, 2005 12:48
Lokalizacja: Janów Lubelski

Post autor: mattjanow » wt cze 27, 2006 15:17

ja też bym odradzał nowy nie jest taki drogi ja do mk3 1.8 tył bębny zapłacilem 200 złoty a to nie jest przecież część którą wymienia sie czesto nie warto ryzykowac jakimis samoprzerobami zycia dla 200 plnów a co do wykręcania to naprawde ciężko idzie ale sprawny mechanior da sobie rade pozdrawiam


GRUPA DLA WOJ.LUBELSKIEGO ZAPRASZAM!!!!

RRS40AV
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: ndz lip 19, 2009 16:44
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: RRS40AV » śr lis 04, 2009 21:21

pomocy?
czym zastąpić kolektor siły hamowania w golfie MK3 93r



Awatar użytkownika
misiek
_
_
Posty: 5821
Rejestracja: pt maja 13, 2005 17:49
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Post autor: misiek » śr lis 04, 2009 21:24

RRS40AV pisze:zym zastąpić kolektor siły hamowania w golfie MK3 93r
nowym lub używanym ale sprawnym, były już tematy o usuwaniu korektora - jest to bez sensu - nie po to go ktoś tam zaprojektował a potem zamontował, by uznać go teraz za nie potrzebny


:-k ...

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 190 gości