![chytry :chytry:](./images/smilies/chytry.gif)
![panna :panna:](./images/smilies/panna.gif)
![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)
Najważniejsze że jak się przykręca wahacz to trzeba go podnieść na maxa żeby nie lewarować go śrubą i wtedy nie będzie takich kłopotów. No i zamiast kręcić na chama wystarczy zakupić pastę do śrub (tak jak to jest w oryginale zrobione)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
miałem to samo. też śruba była ukręcona, też nie było 'otworu rewizyjnego', ciąłem podłogę i spawałem. to znaczy mechanik spawał.piotr2 pisze:dokladnie umnie sie obracala lekko w kolko i %$#@$%^ sie sypaly zobacz moze masz tam plastykowe zaslepki jak TheGwiazdor, pisal umnie tego nie bylo.sruba byla luzna ale za cholere sie nie wykrecila.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 276 gości