Problem z obrotami przy zimnym silniku

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Hubi
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 14:50

Problem z obrotami przy zimnym silniku

Post autor: Hubi » śr maja 31, 2006 07:30

Proszę fachowców o radę. Mam Golfa III 1,4 benzyna silnik ABD rocznik 1995.
Od kilku dni obserwuję następujące zjawisko: rano, po całonocnym postoju po zapaleniu obroty silnika nie trzymają 1000 obr/min jak to było dotychczas, ale delikatnie oscylują w granicach 900-1100, silnik pracuje nierówno. Dzisiaj nawet zgasł, gdy w trakcie oscylacji włączyłem wycieraczki. Wystarczy jednak delikatnie dodać gazu na biegu jałowym - tylko do 1400-1500 obr i puścić pedał gazu a obroty wracają na poziom 1000 obr i wszystko jest ok - żadnych oscylacji, silnik nagrzewa się i obroty wraz z wyłączaniem ssania spadaja powoli do 800 - tak jak zwykle.
W czasie jazdy nie zauważyłem żadnych specjalnych niepokojących objawów - czasami wydaje mi się, że czasami na 1 lub 2 biegu przy przyspieszaniu zadławia się na ułamek sekundy, ale jest to zjawisko wynikające raczej z mojego przewrażliwienia i zwracania uwagi na szczegóły.
Problemy z obrotami dotycza tylko porannego rozruchu i po południu, gdy samochód nie jest używany przez kilka godzin i silnik zupełnie wystygnie. Zaznaczam, że nawet delikatne podniesienie obrotów pedałem gazu likwiduje problem natychmiast.
Proszę o radę, co to może być. Mechanik, z którym konsultowałem sprawę powiedział, że trzeba wyczyścić silnik krokowy, a potem "się zobaczy" i mam na razie dać sobie z tym spokój aż się zupełnie "spier....li". Czy to coś poważnego? Ponieważ dotychczas samochód się tak nie zachowywał jestm trochę przestraszony - wożę codziennie kilkanaście kilometrów dziecko do żłobka i samochód musi być zawsze sprawny.



Awatar użytkownika
dziejo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8880
Rejestracja: pn lis 14, 2005 02:40
Lokalizacja: Kantorowice
Silnik: AFN

Post autor: dziejo » śr maja 31, 2006 08:48

e tam pocieszę cię naprawdę nie masz się czym przejmować w zasadzie to silniczek ws umie mechanior ma rację ale nie grzebaj dopuki ci się nic ppowaznego nie dzieje VW to takie stworzenie że najpierw ci długo będzie mówił że cos go boli



Hubi
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 14:50

Post autor: Hubi » czw cze 01, 2006 09:02

Niby tak, ale jesli to silniczek krokowy, to dlaczego fiksuje tylko przy rozruchu, a po dodaniu gazu jest juz ok. Coś go przytyka przy starcie zimnego silnika? Jestem mało zorientowany w mechanice.
Czy na forum jest ktoś z Poznania i mógłby mi polecić dobrego mechanika zorientowanego w VW?



awecezare
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: czw lis 10, 2005 23:29
Lokalizacja: Kraków

Post autor: awecezare » czw cze 01, 2006 18:39

Mój 1,4 ABD tez tak ma,przynajmniej miał, narazie obserwuje co będzie dalej. wczoraj m :panna: echanik wykasował komunikat
sondy lambda o błędzie i kazał jeździć. A do tej pory objawy miał identyczne.
Zobaczymy. :panna:



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » czw cze 01, 2006 19:36

awecezare pisze:czoraj m echanik wykasował komunikat
sondy lambda o błędzie i kazał jeździć
A sondy lambda to nie sprawdził czy dobra??? Bo to wszystko (w tym komunikat) wygląda na padnięta sondę


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

Hubi
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 14:50

Post autor: Hubi » pt cze 02, 2006 07:16

>awecezare
Daj znać jak zacznie się pogarszać, jestem ciekaw co go boli. I jeszcze zapytam z ciekawości - jakie powinny być prawidłowe obroty nagrzanego silnika na biegu jałowym? U mnie jest równe 800 obr. (1,4 ABD) a jak włączę światła, to wskazówka obrotka spada o włos i słychać jak silnik lekko się się przydusza.



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » pt cze 02, 2006 20:31

Hubi pisze:U mnie jest równe 800 obr. (1,4 ABD) a jak włączę światła, to wskazówka obrotka spada o włos i słychać jak silnik lekko się się przydusza.
powinno być u Ciebie 750-850


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

awecezare
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: czw lis 10, 2005 23:29
Lokalizacja: Kraków

Post autor: awecezare » ndz cze 04, 2006 00:40

A sondy lambda to nie sprawdził czy dobra??? Bo to wszystko (w tym komunikat) wygląda na padnięta sondę[/quote]
No w sumie racja coś ten mechanior nie bardzo zdaje się przyłożył.
Miał wymienić olej i sprawdzić całość, poinformował o błędzie ale czy sonda sprawna nie powiedział a ja za zielony w temacie nie przyszło mi do głowy zapytać.
Ps. Coś się dzieje niedobrego z obrotami dziś na wolnych obrotach podczas postoju silnik ciepły po wciśnięciu pedału hamulca prawie zgasł zdusiło go konkretnie
oj kłopoty będą 1,4 ABD.



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » ndz cze 04, 2006 20:46

awecezare pisze:Coś się dzieje niedobrego z obrotami dziś
wypada znowu pod kompa podpiąc i zobaczyć bo prawdopodobnie ten sam bład wyskakuje


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

Awatar użytkownika
silent_rob
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 852
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 00:43
Lokalizacja: Gryfino
Kontakt:

Post autor: silent_rob » ndz cze 04, 2006 23:42

nie wiem czy twoj silnik podobny jest do NZ ale powiem tak ze jesli masz tam silnik krokowy w co watpie , to wlasnie to jest silnik krokowy biegu jalowego i on odpowiada za niskie obroty , ale jesli bylby uwalony to raczej by obroty nei plywaly , ja bym poszukal racze nieszczelnosci gdzies w dolocie i lewego powietrza ewentualnie sprawdz czy odma jest dobra


Obrazek

Hubi
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 14:50

Post autor: Hubi » wt cze 06, 2006 07:20

Problem rozwiązany
Mechanik podłączył kompa i nie stwierdził żadnych błędów. Rozebrał wtrysk i przepustnicę i okazała się czysta i pachnąca. Idąc dalej podejrzenia padły na świece i zapłon. zadzwionił i zapytał kiedy były wymieniane świece. Samochód kupiłem 1,5 roku temu i nie wymieniałem świec. Okazało się, że świece, przewody wysokiego napięcia, palec rozdzielacza i kopułka to złom nie wymieniany chyba od narodzin samochodu. Po wymianie tych elementów samochód chodzi jak pszczółka.
Czasami najprostsze rozwiązania wydają się najmniej prawdopodobne.
Dziękuję za pomoc wszystkim forumowiczom.
Opinia mechanika:
"Falowanie obrotów przy zapalaniu na zimnym silniku było spowodowane nieregularnymi zapłonami lub ich brakiem w niektórych cylindrach. Po dodaniu gazu zapłony normowały się i pracowały wszystkie garnki. W czasie jazdy, przy przyspieszaniu zdarzały się braki zapłonów w niektórych cylindrach i silnik na moment tracił część mocy co ja odczuwałem jako szarpnięcie."



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » wt cze 06, 2006 21:18

Hubi pisze:"Falowanie obrotów przy zapalaniu na zimnym silniku było spowodowane nieregularnymi zapłonami lub ich brakiem w niektórych cylindrach. Po dodaniu gazu zapłony normowały się i pracowały wszystkie garnki. W czasie jazdy, przy przyspieszaniu zdarzały się braki zapłonów w niektórych cylindrach i silnik na moment tracił część mocy co ja odczuwałem jako szarpnięcie."
Się to nazywa w literaturze wypadanie zapłonów :grin:


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

awecezare
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: czw lis 10, 2005 23:29
Lokalizacja: Kraków

Post autor: awecezare » ndz cze 11, 2006 21:29

mój problem też rozwiązany, tyle że tu sprawa jest troszkę zagmatwana poprosiłem kolegę o pomoc on ma golfa mk2 otwarlismy maskę poprosiłem o wskazanie sondy lambda a potem po kablach doszliśmy do miejsca gdzie jest kostka i kable sondy były rozpięte pomimo spinki.
I w tym momencie popatrzyliśmy po sobie spielismy kable odpaliłem golfa i...jest o.k.
Dodam że ja nie grzebałem pod machą samo się nie rozpieło (spinka)czyżby mała dywersja mechanika, miał sprawdzić auto stwierdził ze trafił na jelenia i teraz na niego czeka.
Dziękuje wszystkim za pomoc. :grin:



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » ndz cze 11, 2006 21:40

awecezare pisze:Dodam że ja nie grzebałem pod machą samo się nie rozpieło (spinka)czyżby mała dywersja mechanika, miał sprawdzić auto stwierdził ze trafił na jelenia i teraz na niego czeka.
Mogła być dywersja - wszystko możliwe, ale od drgań też może się dużo podziać z kabelkami


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 204 gości