Kłopoów ciąg dalszy,niewiem co jusz mam dalej robic,wymieniłem czujnik temperatury,(teraz żeby było śmieszniej

temperatura na zegarze dochodzi do 110 stopni,wentylator w porządku chodzą obydwa biegi ale włancza się ten pierwszy więc chyba wina zegara,wymieniłem też świece NGK trójelektrodowe,niestety nadal na wolnych obrotach poszarpuje silnikiem,może to jeszcze przewody zapłonowe,jestem już podłamany autko ogólnie chodzi miodzio,ale te wolne obroty

czuc szarpania aż w kabinie pomocy panowie co dalej.