Mam taki problemik może błachy ale denerwujący
zawsze było tak że jak otwozyłem drzwi wsiadłem zamknąłem to po przekręceniu kluczyka w stacyjce gasło oświetlenie kabiny jak nie przekręciłem to gasło z opóźnieniem teraz nie gaśnie po przekręceniu kluczyka.Troche mnie denerwuje jak ruszam światełko pali mi się około minutę potem gaśnie, najgorzej jest w nocy przy cofaniu przy zapalonym światełku styłu nic nie widać,wiem że można sobie wyłączyć ręcznie ale tak ciągle włączać i wyłączać mi się niechce. Może ktoś wie co z tym zrobić?
oświetlenie kabiny
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Do układu sterującego przy lampce dochodzi stały plus kablem czerwono czarnym i to zapewne masz w porządku. Poza tym ma dochodzić plus po przekręceniu kluczyka kablem carno białym i on powoduje wyłączenie lampki które u Ciebie nie działa. Sprawdź ten plus po stacyjce czy dochodzi do lampki. Jeśli dochodzi to pewnie w tym układziku opóźniającym przy lampce coś się uwaliło, jak nie dochodzi to musisz iść po kablu czarno białym i szukać przerwy.
Tu masz schemat
http://volkswagen.msk.ru/electro/g3/g3_ ... terior.pdf
Tu masz schemat
http://volkswagen.msk.ru/electro/g3/g3_ ... terior.pdf
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 99 gości