Dzis kolejny problem z cyklu "coś się zjeb...ło". Otóż mój golfik ostatnio coiś się dławi. Najpierw kiedy przerzucałem z 3 na 4 były szarpnięcia, a teraz zaczął szarpać prawqie na karzdym biegu. Dzieje się tak tylko do 1500 obrotów góra do 2000. Póxniej wszystko wraca do normy. Jak stoi na jałowym to obroty zaczynajął starsznie falować i mam wrażenie, że zaraz zgaśnie. Po prostu się dusi, a silnik chodzi nierówno. Na początku myślełem, że chodzi o benzyne bo mam tylko orlen w okolicy
![grrr :grrr:](./images/smilies/grrr.gif)
Jeśli to nie świece to co to może być?
Dziś jak jeździłem już jest wszystko w porządku. Sam już nie wiem.
A i mam takie wrażenie, że silnik wkręca sie na obroty, ale auto sie nie zbiera. Tak jakbym ciągnął jakieś 2 tony za sobą.
pozdrawiam i czekam na odpowiedzi