Mialem malego dzwonka przodem, jest juz zrobione wszystko, ale .........
Jakos od tamtej pory jest problem z benzynka

Mam LPG ale czasem trzeba benzynki, i wtedy jest problem, po przelaczeniu chodzi bardzo dziwnie,strasznie niskie obroty ma, jesli nacisne na pedał gazu zaczyna sie dlawic, i dopiero tak gdzies powyzej 2000obrotow chce silnik pracowac.
Na LPG jest wszystko ok.
Jedna rzecz zauwazylem, zawsze jak przekrecalem kluczyk na zaplon i gasilem silnik,zawsze cos tam kolo gaznika brzeczalo dziwnie i po chwili przestawalo a teraz nic cisza,nic sie nie odzywa.
Gaznik to jakis Pierburg,ciezko mi powiedziec jaki bo nie znam sie az tak.
Co sie tam dzieje??Przejzalem wszystkie wtyczki kolo gaznika wszystko jest ok.
Pytanko, co sie dzieje,co to moze byc, i czy powazna to usterka??
Prosze napiszcie cos
