Mam problem, mam zregenerowany rozrusznik i alternator, golf mk2 1.6 PN
Dzieje sie cosik dziwnego, poprostu rano jest wsio ok pali jak głupi, jesli pojezdze troche i postawie autko, a czasem i wentylator sie zalaczy, potem jak biore na rozrusznik niby on chce pociagnac silnik ale tak jak by go cos blokowalo, takie jak by to nazwac zastanawia sie chwilke i obkreca silnik i zapala.
Kilku osob pytalem co jest, wiekszosc mowila = zrob rozrusznik
![grin :grin:](./images/smilies/grin.gif)
Ok, jest zrobiony, wszystkie tulejki tez wymienione i dalej sie dzieje to samo.
2 zime przejezdzilem na tym akumulatorze i wydaje mi sie ze jest ok, ale mam wrazenie takie iz ;
=jesli wentylator zacznie dzialac to moze pociagnie za duzo z akumulatora a potem jemu brak tego kopa??
=ale jesli w zimie krecil to jakie by byly podstawy go wymienic??
Kurcze, pomozcie bo zaczyna mnie to okropnie draznic juz, a nikt bardzo niewie co jest.Moze podjechac gdzies niech mi sprawdza akumulator?? Ma on 54 amperogodziny czy jak to tam zwa, moze jest zamaly??albo za duzy?? sam niewiem.