Pociągło mi na sprzęgle i poszedł smród spawania ( na szczęście nie ślizga się po tym ). 2 dni wcześniej tez to poczułem, ale nie odczułem tego na aucie i myślałem że z zewnątrz coś tak zaśmierdziało.
Zapach wskazuje że przypaliłem sprzęgło. Wcześniej nie było z tym problemów, nie zauważyłem ślizgania się sprzęgła i teraz też tego nie ma. Jedynie co do sprzęgła można było się przyczepić to to że trochę wysoko bierze ( w porównaniu do drugiego auta z nowym sprzęgłem ), ale wcześniej zwalałem to w większości na linkę z samo regulatorem.
Od czego mogło się tak stać ? ( sprzęgło się kończy - niby coś w tym jest, ale objawów wcześniej żadnych ). Co będzie następstwem takiej sytuacji i w jakim czasie
