hamulce mk3 przód HELP pilne!!!

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

piotrek991
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 283
Rejestracja: czw lis 10, 2005 22:40
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

hamulce mk3 przód HELP pilne!!!

Post autor: piotrek991 » czw kwie 20, 2006 10:01

więc mam taki objaw że tarcze mam takie gorące że jajka by się na nich spaliły odrazu felga też bardzo ciepła, dziś dla porównania zimny samochód przejechałem ok 2 km i tarcze gorące jak cholera ale felga jeszcze nie zdążyła się nagrzać, jak podniosę auto i kręcę kołem to wydaje mi się że jest normalnie trochę cięzko w porównaniem jak się z tyłu kręci (tył bębny) podczas jazdy nie słychać żeby szumiało, jak wymieniałem kolcki to cylinderki troszke ciężko chodziły zapodałem im tam do środka ttroche wd-40....


proszę o rady i porady

[ Dodano: Czw Kwi 20, 2006 10:01 ]
a...a hamuje wszystko dobrze tylko zastanawia mnie temperatura na tarczach


F126p, F126p, Polonez, Seicento 1,1, Golf 3, Audi A3, Passat B5, Golf IV, Passat B5, Alfa Romeo 156 JTD,

piotrek991
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 283
Rejestracja: czw lis 10, 2005 22:40
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post autor: piotrek991 » czw kwie 20, 2006 10:41

na chama wciśnięte nie są ale wiesz??? to jest myśl faktycznie nie przeczyściłem prowadnic,,,,trzeba będzie spróbować


F126p, F126p, Polonez, Seicento 1,1, Golf 3, Audi A3, Passat B5, Golf IV, Passat B5, Alfa Romeo 156 JTD,

Awatar użytkownika
M@rcus
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: wt kwie 26, 2005 16:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: M@rcus » czw kwie 20, 2006 10:59

Ja mam w swoim to samo, też bez problemu jajecznice możesz smażyć :jezor: ,ale ja tak miałem i przed wymianą klocków i po, jak się zapytałem mechaniora czemu tak jest to odpowiedział stanowczo że tak ma być. :otepienie: Ale nadal nie jestem do końca uświadomiony dlaczego tak się grzeją ?? A teraz przy hamowaniu piszczą mi z przodu klocki najprawdopodobniej, czyżby się już zużyły po roku? zrobiłem w zimie coś koło 10 tys. a klocki nie były orginalne, za komplet coś koło 100zł dałęm :blush:



piotrek991
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 283
Rejestracja: czw lis 10, 2005 22:40
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post autor: piotrek991 » czw kwie 20, 2006 11:38

M@rcus - możliwe że się zuzyły to wszystko zależy jak jeżdzisz jak hamujesz itp, ja wymieniłem ostatnio kolcki na których zrobiłem ok 12000 km, może nawet nie, co do piszczenia to kwestia klocków ich jakości, teraz kupiłem sobie klocki i założyłem i mogę naprawdę polecić nie piszczą, nie śmierdzą, lepiej hamują niż miałem poprzedniei są naprawdę bardzo dobre wg mnie w stosunku do ceny jest to firma niemiecka JURID zapłaciłęm za nie 70 zł

[ Dodano: Czw Kwi 20, 2006 11:39 ]
ps. chciałbym aby u mnie klocki w jakim kolwiek samochodzie wytrzymały rok czasu, a muszę wymieniać min. co pół roku - dużo jeźdzę


F126p, F126p, Polonez, Seicento 1,1, Golf 3, Audi A3, Passat B5, Golf IV, Passat B5, Alfa Romeo 156 JTD,

rav0910
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 211
Rejestracja: śr sty 04, 2006 15:29
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rav0910 » czw kwie 20, 2006 20:41

Ja miałem tak jak wymieniłem stare tarcze i klocki na nówki. wyjechałem z warsztatu dojechałem do domu i wszystko bylo ok, rano jadę do pracy i nagle zaczelo mi coś ocierać, dość głosno hałasowało, dojechałem do pracy wysiadłem z auta i aż bylo czuć smród, dotykam koła, gorące jak cholera, byl jeszcze snieg na trawie to wziałem ulepiłem mała kulke i wrzucilem na tarcze hamulcową, byo słychać tylko skwierczenie, snieg nie zdązył się nawet sopic, odtazu wyparowywał. z lekka się przestraszylem i po pracy pojechalem do mechaniora, rozmontował hamulce i okazało się, ze jakies kupa wpadlo mi pomiędzy klocek a tarczę od wewnętrznej strony, az pozostawiłoryse na całym obwodzie tarczy. mechanik przeczyscił zamontowal spowrotem i wszystko działa ok.


Golfik sprzedany pierwszemu klientowi :) Czyżby za niska cena?

Awatar użytkownika
M@rcus
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: wt kwie 26, 2005 16:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: M@rcus » czw kwie 27, 2006 12:02

Ja to samo usłyszałem, no ale bez przesady, czy tak we wszystkich mk3 jest? chyba pójdę zaraz rozkręce i zobacze jak się mają, bo mnie denerwuje to piszczenie.



Awatar użytkownika
Undertaker
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 53
Rejestracja: pn lut 28, 2005 20:51
Lokalizacja: Sztum

Post autor: Undertaker » czw kwie 27, 2006 12:17

Witam, oczywiście, że hamulce nie powinny się tak mocno grzać. To jest nie normalny objaw, przy zwykłej, spokojnej jeździe bez zbytniego nadwyrężania hamulców tarcze powinny stygnąć po niedługi czasie. Po zatyrzymaniu auta tarcze nie powinny być gorące na tyle, że aż parzą (mówię o normalnym zatrzymaniu się, a nie przy długim i gwałtownym zatrzymywaniu samochodu).
Najczęściej przyczyną takiego stanu rzeczy jest poprostu skorodowana, zapieczona powierzchnia tłoczków, nic innego. Należy wszystko przeczyscić i będzie pracowało prawidłowo. Klocki hamulcowe przy jeżdzie cały czas lekko ocierają się o tarcze i tarcie wywołuje powstawanie dużych temperatur.
Warto to jak najszybciej naprawić gdyż uszkodzenie to prowadzi do rozszczelnienia układu hamulcowego.
Ostatnio zmieniony wt maja 02, 2006 21:17 przez Undertaker, łącznie zmieniany 1 raz.


YOUR PRETTY FACE IS GOING TO HELL

Awatar użytkownika
M@rcus
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: wt kwie 26, 2005 16:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: M@rcus » czw kwie 27, 2006 12:49

Undertaker pisze:Należy wszystko przeczyscić i będzie pracowało prawidłowo. Klocki hamulcowe przy jeżdzie cały czas lekko ocierają się o tarcze i tarcie wywołuje powstawanie dużych temperatur.
Warto to jak najszybciej naprawić gdyż uszkodzenie to prowadzi do rozszczelnienia układu hamulcowego.
Thx za odp. zaraz chyba z WD40 tam się zakradnę i pokolei przeczyszcze, no bo bez kitu nie da się dotknąć do nich po przejechaniu ja wiem 10 km?
Pozdro



Awatar użytkownika
Undertaker
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 53
Rejestracja: pn lut 28, 2005 20:51
Lokalizacja: Sztum

Post autor: Undertaker » czw kwie 27, 2006 12:57

M@rcus
Zastosowanie samego WD40 prawdopodobie nie rozwiąże problemu. To dobrze działa na lekko zapieczone bądz skorodowane połaczenia. Najlepiej byłoby gdybyś rozmontował cały tłoczek (niestety nie jest tajemnicą że potem trzeba będzie odpowietrzać układ hamulcowy). takie wyjście jest najlepsze i najtrwalsze, bo podejrzewam, że po pewnym czasie problem wróci jak tylko zastosujesz WD40 i to wszystko rozruszasz. Powodzenia :)


YOUR PRETTY FACE IS GOING TO HELL

Awatar użytkownika
M@rcus
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: wt kwie 26, 2005 16:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: M@rcus » czw kwie 27, 2006 13:59

Pewnie masz racje, ale ostatnio nie mam kiedy nawet oponek zmienić, :otepienie: więc może znajdę chwile na zapryskanie i tymczasowe pozbycie sie problemu. :D



g_siekierda
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: pt lut 10, 2006 19:08
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: g_siekierda » sob kwie 29, 2006 00:32

co do wd-40 i innych środków mających cokolwiek wspólnego z olejem radziłbym uważać bo powodują pęcznienie gumy, a przy tłoczku oprócz zewnętrzne gumowej osłonki jest jeszcze gumowy pierścień uszczelniający trochę głębiej. tłoczki powinno się smarować albo płynem hamulcowym albo starym dowowym sposobem wazeliną techniczną. sprawdżcie prowadnice (bo często to ich wina) oraz miejsca osadzenia klocków - jeśli coś pod nie podeszło (rdza,brud) to mogą być ustawione pod kątem i stąd wzmożone tarcie. i uważajcie z laniem wody na gorące tarcze - mogą się pokrzywić



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 398 gości