Malutka wgniotka - dostęp jest, ale czym wypchnąć?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Malutka wgniotka - dostęp jest, ale czym wypchnąć?
Wgniotka jest malutka, wygląda tak jakby ją kciukiem zrobił. Dostęp od drugiej strony jest idealny, tylko teraz zastanawiam się, czym to najlepiej z powrotem wypchnąć? Czy stuknąć czymś, czy może jakimś wałkiem to wyrównać? Ma ktoś w tym temacie jakieś doświadczenie?
Dodam, że wcześniej próbowałem tym sposobem na suszarkę i zmrożone powietrze, ale to nic nie dało
Dodam, że wcześniej próbowałem tym sposobem na suszarkę i zmrożone powietrze, ale to nic nie dało
Ostatnio zmieniony pn lip 05, 2010 13:28 przez wron, łącznie zmieniany 1 raz.
wron, Na jakim elemencie masz wgniotkę?
Są firmy, które profesjonalnie ogarną Ci taki temat bez lakierowania ,ale trochę grosza kosztuje.
Ja miałem na tylnej klapie i sam wypchnąłem delikatnie rączką od śrubokręta (twarda guma) przez szmatkę. Po tym jedynie patrząc pod światło minimalnie widać to miejsce (kto nie wie że tam była wgniotka - ten nie zauważy), więc taki sposób uznaję za skuteczny i jeśli chcesz ogarnąć to za free to polecam.
Są firmy, które profesjonalnie ogarną Ci taki temat bez lakierowania ,ale trochę grosza kosztuje.
Ja miałem na tylnej klapie i sam wypchnąłem delikatnie rączką od śrubokręta (twarda guma) przez szmatkę. Po tym jedynie patrząc pod światło minimalnie widać to miejsce (kto nie wie że tam była wgniotka - ten nie zauważy), więc taki sposób uznaję za skuteczny i jeśli chcesz ogarnąć to za free to polecam.
Ostatnio zmieniony pn lip 05, 2010 14:32 przez JMdesign, łącznie zmieniany 1 raz.
Na drzwiach. Po zdjęciu blachy mogę to od drugiej strony paluchem pomacać, więc dostęp jest dobry.JMdesign pisze:Na jakim elemencie masz wgniotkę?
Byłem i wycenili mi to na 100zł. ale trochę mi szkoda płacić tyle za takie „maleństwo”JMdesign pisze:Są firmy, które profesjonalnie ogarną Ci taki temat bez lakierowania,ale trochę grosza kosztuje.
dzieki, wezmę pod uwagęJMdesign pisze:sam wypchnąłem delikatnie rączką od śrubokręta (twarda guma) przez szmatkę.
ma ktoś jeszcze jakieś ciekawe sposoby?
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
jak nie da rady wypchnąć tak jak JMdesign podpowiada ...to puknąć młotkiem przez coś miękkiego, najlepiej miękkie drewno. Tylko na początku delikatnie i patrzeć co się dzieje, jak nie będzie efektów to coraz mocniej....ważne żeby nie od razu na pałę bo po co jak nie będzie konieczności ;]ma ktoś jeszcze jakieś ciekawe sposoby?
No też mi chodzi po głowie jakieś nie za mocne puknięcie tylko żebym nie zrobił „lepiej” niż jest teraz.Qto pisze:puknąć młotkiem przez coś miękkiego, najlepiej miękkie drewno.
Oczywiście, proszę:m4yer pisze:kolego możesz podać fotkę ?
Dalsza pomoc ciągle mile widziana. Na razie zbieram materiałym4yer pisze:ohh przepraszam, widzę teraz, że ktoś pomógł
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Nie zmrożone powietrze, to trzeba rozgrzać suszarką i potraktować choćby gaśnica śniegową, albo płynnym azotem czy czymś w tym, stylu, jest jakiś filmek na Y-Toube. Z wypychaniem bez wprawy bardzo ostrożnie, wystarczy że sa mocno potraktujesz czubek wgniecenia od spodu i potem po wyrównaniu będziesz miał górkę na zewnątrz, nie tak łatwo to zrobić.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Tak jak kolega pisze, osobiście powiem, że nie da się bezPaweł Marek pisze:nie tak łatwo to zrobić
fachowej roboty, gdyż jest to miejsce, które - blacha "schodzi"
się w dwóch kierunkach (wklęsła).
Oczywiście możesz zrobić to... ale to już ryzykowne jest
wystarczy klocek drewniany mniej jak 1cm/1cm i puknąć
gumowym młotkiem (z głową :green_fuck:).
A to jak odskoczy.. .i czy dobrze...
to zależy od punktu "złapania" miejsca wewnątrz
drzwi (lub jak to inni nazywają - od szczęścia)
Możesz też, spróbować taki myk:
Weź klocek. Mniej-więcej 3/4 Twojego wgniecenia.
Przez cienką szmatkę, 1cm przed wgnieceniem poprzez
te właśnie wgniecenie z lekką siłą nacisku potrzyj
w miejscu 1/2 wgniecenia tzn. połowa góry i połowa dołu
Też może odskoczyć, aczkolwiek nie musi
Jak sie nie uda to pozostanie jak to kolega pisał:
ps. z podgrzewaniem (jak myślę z Twoim doświadczeniem) -JMdesign pisze:Po tym jedynie patrząc pod światło minimalnie widać to miejsce
raczej bym się nie podejmował akcji...
jeśli uraziłem najmocniej przepraszam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 92 gości