obsługa zawieszenia gwintowanego "FK"

[gulba]

Witam
Mam zawieszenie gwintowane "FK" prawdopodbnie z regulacją twardości amorka. I teraz mam mały problem bo nie wiem czy ta funkcja rzeczywiście w tych amorkach jest( u góry tłoczyska jest taki mały motylek który się obkręca w lewo i prawo, wydaje mi się iż jest to regulacja twardości), a jeśli jest to jak odbywa się ich regulacja.
Druga sprawa to czy jest możliwe aby sam amor z tego zawieszenia mógł mieć regulowaną długość. (chodzi mi o skok amora).
jakie są wasze doświadczenia z tym zawieszeniem i jego obsługą?.

[MAPET]

wydaje mi się iż jest to regulacja twardości), a jeśli jest to jak odbywa się ich regulacja.

tak.. na 99,9% masz tam reg twardosci.. zaloz amory skrec na maxa w 1 strone i przjedz sie .. pozniej na maxa w 2 strone i przejdz sie i porownaj...

Druga sprawa to czy jest możliwe aby sam amor z tego zawieszenia mógł mieć regulowaną długość. (chodzi mi o skok amora).

co przez to rozumiesz?

[gulba]

przy skoku amorka chodzi o to iż regulacji samych sprężyn jest około 20cm, ale juz skok amorka wynosi raptem 7cm. Czyli jeśli skręce sprężyny maksymalnie do góry to jednocześnie ściśnie się ta mała spężyna do końca, a główna spręzyna spowoduje to iż auto mimo maksymalnego podnieśienia do góry będzie twarde, bo amortyzatro nie pozwoli więcej wyjść do góry. I teraz jest ytanie czy jest możliwość żeby amor miał dłuższy skok.
Druga rzecz wczoraj zakadałem zawieszenie na przedni koło, to skok koła był bardzo krótki.
Obrazowo wyglądało to tak z jednej strony gwint a z drugiej strony zwykłe zawieszenie, i teraz podnosząć całe auto na podnośniku, z tej strony z której był gwint koło oderwało się o ziemi na wysokości 10-15cm cm, gdzie zwykłe zawieszenie dotykało ziemi.
Przygotowuje golfa do kjs-ów gdzie jak wiadomo nie jedziemy po równym asfalcie tylko po dziurach i niechce mieć zawieszeni typu beton, ani krótkiego skoku koła.

[MAPET]

z tej strony z której był gwint koło oderwało się o ziemi na wysokości 10-15cm cm, gdzie zwykłe zawieszenie dotykało ziemi.

tak ma byc! gwina ma mneijszy skok i jest sztwyneijszy wiec tyle nie opadnie kolo..

nie polecam na maxa krecic w gore sprezyun bo tak mialem chwile i wtedy auto skacze jak pileczka bo wlasnie jest bardzo maly skok amorka ...

[UcHO]

wiec miałes albo slabe amorki albo balonowe opony
ja na maksymalnie skreconym gwincie i oponkach 195/40 nie podskakiwałe, a raczej samochod nie podskakiwal a raczej ja sam na siedzeniu
skok amorka jak napisal mapet masz mniejszy w gwincie, nie zwracaj uwagi na ta mniejsza sprezyne, ma ona za zadanie jedynie dociskac gorna sprezyne do gornego talerza i dociskac do dolnego regulowanego taleza, po to aby przypadkiem gdzies luz nie nastapil
co do regulacji masz ja, ale zapewniam Cie ze nie poczujesz tego w jezdzie, jedyna roznica jaka odczujesz ze na sofcie bedziesz mial wrazenie ze amorki slabiej trzymaja i ze Cie wyrzuca z zakretu, a na hard odwrotnie, dalej bedzie niestety trzeslo

[gulba]

jade własnie do warsztatu opanowac sytuacje, musze je całe rozkręcić i zobaczyc o co chodzi z tą regulacją twardości amortyzatora.

[ Dodano: Nie Kwi 23, 2006 19:29 ]
właśnie wróciłem z warsztatu i jest całkiem pozytywnie.
Wszystko rozebrałem i okazało się zawieszenie jest w idealnym stanie, wkłady amorów okazły się być produktem KONI z regulacją twardości.
Teraz kto wie co mówią oznaczenia na spręzynach 1865 i 2065 ?