golf 3 TDI po wypadku...robic go czy sprzedać.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- kamil-b
- Mały gagatek
- Posty: 70
- Rejestracja: pt paź 02, 2009 09:10
- Lokalizacja: Jedlina Zdrój
- Kontakt:
golf 3 TDI po wypadku...robic go czy sprzedać.
witam.ostatnio moja dziewczyna miala wypadek nie z jej winy.auto wygląda jak wygląda.co byscie zrobili na moim miejscu.robic go czy sprzedac w całosci lub na czesci??teraz czekam na rzeczoznawce zeby oszacowal straty.i mam dylemat bo niewiem ile dostane i czy go wogole robic.co do autka.MK3 1.9 TDI 1z.95rok.
- nel239
- Mały gagatek
- Posty: 62
- Rejestracja: wt gru 16, 2008 18:37
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
- Kontakt:
Przyjedzie rzeczoznawca.. porobi zdjecia itp. po tygodniu MOŻE dostaniesz wycene ile możesz dostac na naprawe z odszkodowania. I pewnie oferte kupna z jakiegos warsztatu, bo bedzie wystawiony na aukcje. Jesli nie dostaniesz szkody calkowitej to bedzie to dla Ciebie korzystne. Dlatego, ze jesli bedziesz naprawial, a po rozberaniou okaze sie, ze jeszcze cos jest uszkodzone dzwonisz do rzeczoznawcy przyjezdza i robi kolejne zdjecia.
W moim przypadku mialem szkode calkowita i obliczyli cene wedle EUROTAXU czyli 10900zł.
Wystawili na licytacje, okazało sie że jest koles ktory moze dac mi za samochod 4500zł i oni do tego doliczyli reszte 6400zł i tyle wyplacili, a w rzeczywistosci wkladu do naprawy bylo nieco ponad 7tys Wiec z nimi to zawsze jest tak, ze oni daja jak najmniej, ale Ty prawa negocjacji ubezpieczenia niemasz hehe Pozdrawiam
W moim przypadku mialem szkode calkowita i obliczyli cene wedle EUROTAXU czyli 10900zł.
Wystawili na licytacje, okazało sie że jest koles ktory moze dac mi za samochod 4500zł i oni do tego doliczyli reszte 6400zł i tyle wyplacili, a w rzeczywistosci wkladu do naprawy bylo nieco ponad 7tys Wiec z nimi to zawsze jest tak, ze oni daja jak najmniej, ale Ty prawa negocjacji ubezpieczenia niemasz hehe Pozdrawiam
- kamil-b
- Mały gagatek
- Posty: 70
- Rejestracja: pt paź 02, 2009 09:10
- Lokalizacja: Jedlina Zdrój
- Kontakt:
nel239 dzieki za rozjasnienie sprawy.co do podłużnic to sam niewiem bo jestem za granicą,a dziewczyna nie morze otworzyć maski....czy mam go dosc?...hmm troche serca w niego wsadziłem bo jest świeżo po wymianie progów,a wszystko robiłem sam i pod siebie także nie żałowalem kasy.nowe łożyska kół,nowe tylne amorki Bilstein przednie ori KONI z regulacją twardosci,miesiac temu po wymianie płynów,kpl rozrządu i pompy,nowe tuleje belki tylnej.z tego co wiem to dziewczyna mi mowila ze teraz po tej stłuczce szarpie silnikiem i biegi zle wchodza,i że chłodnica jest uszkodzona.najbardziej jestem zły bo mnie tam niema i jestem bezradny.
- majma golf
- Mały gagatek
- Posty: 149
- Rejestracja: ndz lis 29, 2009 17:57
- Lokalizacja: MALOPOLSKA KGR
dla mnie auto prawie w ogóle nie uszkodzone wszystko odkręcane jak masz pomalowane elementy, pas chłodnice to można wyjechać za 2 godziny sprawnym autem bez żadnego śladu jeżeli są nie ruszone podłużnice a jeżeli nawet to blacharz naciągnie za parę groszy tak ja kiedyś zrobiłem a maskę miałem trójką i skakałem po niej żeby się nie otwierała przy holowaniu , a jak chłop przyjechał z ubezpieczalni to mi nie wierzył że to auto było po dzwonie i była niezła afera... czyli to co lubię...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 210 gości