Od kilku dni przeglądam forum ale dopiero dzisiaj piszę swój pierwszy temat, jak to mówią jak trwoga to do boga, ale do rzeczy:
dzisiaj po powrocie z pracy zaparkowałem tyłem swojego MK4, rzadko to robię bo na samej ulicy nie dam rady wykręcić i muszę wjeżdżać na wyboje a że mam założone 18stki to szkoda mi zawieszenia i samych opon ale dzisiaj sąsiad mi tak zajechał ,że musiałem to zrobić. Piszę to bo może to jest istotne w rozwiązaniu problemu, ponieważ jak cofałem tyłem to jakoś wyjątkowo ciężko było mi wjechać pod krawężnik.
Po godzince wybrałem się na zakupy i zauważyłem ,że sprzęgło dziwnie odbija przy końcu tzn jak wrzucam bieg np: trójkę spuszczam sprzęgło i dodaje gazu to czuję jak sprzęgło przy samym końcu nie odbija a jak odbije to nie tak delikatnie jak powinno tylko tak jakoś dziwnie kiedy spuszczam nogę ze sprzęgła to mam wrażenie ,że kiedy dodaje gazu sprzęgło dopiero jakby odbijało w końcowej fazie, trochę się wystraszyłem bo nie zbyt komfortowo mi się z tym jeździ nie wiem czy to coś poważnego ,że niezwłocznie powinienem pojechać do mechanika czy to drobniejsza usterka.
Sprawdziłem sobie to na spokojnie na postoje i wbitym biegu czy na jałowym czuć te końcowy skok i to samo z gazem kiedy jednocześnie spuszczam sprzęgło i trzymam na gazie to gazem robię przeskok sprzęgła nie potrafię tego dokładnie opisać ale może ktoś ma jakieś sugestie? Dodam ,że sam gaz kiedy naciskam chodzi normalnie dopiero kiedy sprzęgło jest wciśnięte to chodzi normalnie ale tak jakby oddziaływał na te sprzęgło. Czy może być coś zapowietrzone czy coś ?
![crazy :crazy:](./images/smilies/crazy.gif)