Nierówne wolne obroty

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

MiSzOn
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 554
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 16:29
Lokalizacja: Kraków/Ustrzyki Dolne
Kontakt:

Nierówne wolne obroty

Post autor: MiSzOn » wt maja 18, 2010 23:17

Witam wszystkich.
Mam mk2 z silnikiem 1.8 benzyna 90 KM, oznaczenie GU, na gaźniku (pierwotnie Pierburg 2E2, w tej chwili Weber DCHD z Fiata 125p) z gazem (był mikser jednopalnikowy, potem dwupalnikowy Memphis na Pierburgu, potem mikser z poloneza/fiata dwupalnikowy na Weberze, a teraz jest blos).
Panowie, problem jest tego typu: nierówne wolne obroty, tak jakby silnik nie palił na któryś baniak, ale nie cały czas tylko nierównomiernie, coś w stylu wypadającego zapłonu. Z wydechu słychać też nierównomierne prychanie. Silnikiem rzuca bardzo, po prostu nierówno pracuje.

Do tej pory sprawdzane i podmieniane były następujące elementy z układu zapłonowego, co by wykluczyć uciekającą iskrę:
- kable zapłonowe
- kopułka
- palec rozdzielacza
- aparat zapłonowy
- cewka
- moduł zapłonowy
- świece zapłonowe
- regulacja zapłonu

Żeby wykluczyć problemy z zasilaniem w paliwo:
- był Pierburg 2E2
- był mikser do tego gaźnika
- potem założyłem gaźnik Weber (w tej chwili jest już chyba 3 taki gaźnik w tym aucie)
- był mikser z poloneza
- teraz jest blos

Lewe powietrze także było sprawdzane:
- uszczelniane nowymi uszczelkami, bądź silikonem (na różne sposoby) pod/nad/obok gaźnika
- wymieniony był kolektor ssący
- uszczelka pod kolektorem ssącym
- przerobiony dolot
- odłączane serwo, żeby wykluczyć dziurę w nim

Kompresja też była sprawdzana: jest po około 13 barów na każdym baniaku (+- niewielkie odchyłki). W międzyczasie wymieniana też była uszczelka pod głowicą. Wydech także był wymieniany praktycznie kompletny (chociaż to jakiegoś specjalnego znaczenia nie powinno mieć).
Regulacje też były na wszelkie sposoby: na słuch, na analizatorze. Problem jest identyczny i na gazie i na benzynie, wszystkie wymiany, podmianki wyżej wymienionych elementów kompletnie nic nie dają. Efekt jest cały czas ten sam.

Zagadką jest, że gdy rano silnik jest zimny i na zewnątrz jest dość chłodno, bądź mroźno silniczek pracuje równiutko, stabilnie. W miarę rozgrzewania prychanie narasta, zaczyna coraz bardziej rzucać silnikiem. Gdy się rozgrzeje całkiem, obroty muszą być ustawione na około 1100-1300 żeby jakoś w miarę pracował i nie gasł.
Z odpalaniem też nie ma żadnych problemów, z mocą też, jedzie chyba tak jak powinien.

Walczę z tym już bardzo długo, próbowałem usunąć wszelkie możliwe przyczyny które mi przychodziły do głowy. Niestety pomysły mi się skończyły a i włosów na głowie też już za wiele nie zostało.
Może ma ktoś jakiś sensowne wytłumaczenie na tą przypadłość i mi coś poradzi zanim wyłysieję, wyląduję w wariatkowie, bądź co gorsza w akcie desperacji potnę golfa i pójdzie na żyletki. Bo mam już tego serdecznie dość. Musi być jakaś przyczyna której nie mogę znaleźć i żaden magik nie chce mi nic poradzić.

Proszę serdecznie o pomoc. W tego co wymyśli o co tu chodzi wleję tyle piwa ile tylko dusza zapragnie.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » wt maja 18, 2010 23:21

skory zimny silnik pracuje równo a ciepły nie to albo dlatego że mieszanka jest za bogata (zimny taką lubi), albo na niższych obrotach po rozgrzaniu bos nie wydala z podazą LPG, ale na blosie się nie znam. Pisze to bo nie widze innych mozliwości


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

MiSzOn
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 554
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 16:29
Lokalizacja: Kraków/Ustrzyki Dolne
Kontakt:

Post autor: MiSzOn » pt cze 18, 2010 17:29

A co z tym, że na benzynie jest tak samo? Regulacja składu mieszanki zmienia pracę silnika, ale w żaden sposób nie da się znaleźć optymalnego ustawienia, żeby prychanie z wydechu ustało i ustabilizowała się praca silnika. Swoją drogą, zapomniałem napisać, ostatnio jak sprawdzałem świece, to fakt są czarne, co oznaczałoby za bogatą mieszankę. Ale to pewnie przez to, że znowu ostatnio coś kręciłem i próbowałem dojść końca. Wcześniej nie zauważyłem czarnych świec, a prychanie nadal występowało.

[ Dodano: 18 Cze 2010 17:29 ]
Witam ponownie.
Ostatnio byłem u gaziarza na regulacji (nie pamiętam który już raz) i jest ciekawa rzecz. Na wysokich obrotach jest wszystko elegancko. Natomiast na wolnych powiedział, że jest wysokie HC. Dużo za wysokie. Z tego co widziałem coś koło 1000. Powiedział, że przyczyną może być nie do końca otwierający się zawór na którymś baniaku i przez to kuleje. Powstała nowa teoria i chciałbym żeby ktoś ją potwierdził. Czy niepełne otwarcie któregoś zaworu może powodować takie problemy z wolnymi obrotami? A jeżeli tak, to czy niepełne otwarcie zaworu może być spowodowane uszkodzonym popychaczem hydraulicznym?
Nie bardzo mam czas na wymianę popychaczy, nie mając pewności czy one są winne moich problemów.
Jeżeli ktoś ma jakieś zdanie w tym temacie, to proszę o radę.


Obrazek

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 306 gości