Wymiana łożysk kół przednich
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
najlepiej mieć prase, albo duuże imadło i też da rade. zbieżność nie ma nic wspólnego z wymianą łożysk, tylko nie możesz odkręcić swożnia od zwrotnicy ( 3śruby od spodu), a jedynie odkręcić jedną śrube żeby wyskoczył, na dole zwrotnicy od wewnątrz) zaznacz położenie śrub amorków na zwrotnicy, to odpadnie ci regulacja kontów. no i łożyska nie jakieś optimal czy inne noname, bo szkoda roboty. jakieś lepsze SKFy najlepiej.
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
ja jeździłem na optimalach i powiem szczerze że nie polecam. wole dołożyć te 15 zł na strone i mieć lepsze. w alternatorze 3 razy wymieniałem, i dopuki nie założyłem wysokoobrotowych skf to szlag mnie chciał trafić.podobnie było z tyłu. pewnie zdarzaja się wyjatki ale ja akurat na takie nie trafiłem, więc sie troche zraziłem
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
dokładnie. my se możemy pogadać a zainteresowani zrobią i tak po swojemudjtom pisze:kazdy robi po swojemu
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
no to ja dołożę - od jesieni odzywało sie łożysko - zrobiło się ciepło, więc się wziąłem za nie. Odkręcenie nakrętki od przegubu (potrzebny porządny klucz 30 - pierwszy klucz złamany, dopiero pożyczony drugi z przedłużką w postaci rury 1mb pomógł). Odkęciłem w kolejności:
1. Końcówke drążka kierowniczego
2. dwie śruby mocujące zwrotnice do amora
3. Śruba blokująca sworzeń wahacza + wybicie.
No to zawrotnicę miałem w łapkach. Następnie pożyczonym autkiem kierunke serwis Fiata - dawniej był tam serwis Seata - powierzyłem wycisnięcie na prasie i nie żałuje - pół godziny walczyli z wyciśnięciem. Wcisnęli nowe - koszt robocizny 25zł z fakturą.
Powrót pożyczonym autem i montaż - w sumie straciłem 2,5 godziny z czygo 1 godzina to jeżdżenie za kluczem 30 i w celu wyciśnięcia łożyska. Dlaczego nie imadełkiem - bo znajomemu mechanik wcisnął imadełkiem i po 1 miesiący trzeba było znowu wymieniać - że coś zostało nadwyrężone.
[ Dodano: Sro Kwi 12, 2006 9:02 pm ]
a zapomniałem - łożysko SKF
1. Końcówke drążka kierowniczego
2. dwie śruby mocujące zwrotnice do amora
3. Śruba blokująca sworzeń wahacza + wybicie.
No to zawrotnicę miałem w łapkach. Następnie pożyczonym autkiem kierunke serwis Fiata - dawniej był tam serwis Seata - powierzyłem wycisnięcie na prasie i nie żałuje - pół godziny walczyli z wyciśnięciem. Wcisnęli nowe - koszt robocizny 25zł z fakturą.
Powrót pożyczonym autem i montaż - w sumie straciłem 2,5 godziny z czygo 1 godzina to jeżdżenie za kluczem 30 i w celu wyciśnięcia łożyska. Dlaczego nie imadełkiem - bo znajomemu mechanik wcisnął imadełkiem i po 1 miesiący trzeba było znowu wymieniać - że coś zostało nadwyrężone.
[ Dodano: Sro Kwi 12, 2006 9:02 pm ]
a zapomniałem - łożysko SKF
dzis wymienialem kolka na letnie - niedawno wymienialem lozysko bo dosc glosno huczalo i bilo cos - po wymianie cisza(w miare, tzn duzo ciszej, ale zeby idealnie bylo to raczej nie) ale.... ale jak wymienialem kolka, to jak bylo na lewarku i zakrecilem kolem - to slychac lekko metaliczny dzwiek podczas krecenia i nie trwa on caly obrot, lecz jakas jego czesc - ok pol obrotu cisza i pol ten dzwiek - na obu kolkach podobnie, co to moze byc?
===slucham tylko najlepszej muzy, jezdze autem najlepszej marki===
(O===vw===O)
(O===vw===O)
Polecam mimo wszystko wciśnięcie nowego na prasie. Te łożyska nie lubią udaru, bo potrafią się rozlecieć i łożysko do wyrzucenia. Jak już w warunkach domowych to dobierzcie do pobijania trzpień, którym wbijecie łożysko opierając trzpień tylko o zewnętrzny pierścień łożyska (nie może się "zemsknąć"). Do tego bierze się śrubę, nakrętkę i duże podkładki i skręca ze soba obie wewnętrzne bieżnie (podkładki po obu stronach łożyska i śruba przez środek), co zabezpiecza przed rozleceniem się łożyska.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 227 gości