Ostatnio w moim LUPO zaczela szwankowac cos pompa paliwa, zacza nagle sie dlawic i wogole, ale nie to ejst wazne. Wyciągnolem pompe zeby sprawdzic czy nie jest brudna no i mialem racje, naciagnela tam jakiegos syfu wiec wyczyscilem ja, wsadzam z powrotem i...
NIE POKAZUJE rzeczywistego poziomu paliwa, mam pol baku a pokazuje i swieci sie rezerwa... wskazowka dochodzi tak jakby bylo w baku zatankowane moze za 10zl ;/ na liczniku podnosi sie max do etgo miejsa od ktorego wlasnie zaczyna swiecic kontrolka rezerwy gzie w rzeczywistosci jest pol baku... Wyciagnolem pompe jeszcze chyba ze 4 razy sprawdzajac czy dobrze ja wsadzilem, czy sciezki na plywaku nie zarysowalem, czy uszczelke pod pompa dobrze wsadzilem i wszytko jest ok! WIEC O CO CHODZI! pompa wsadzona prawidlowo, sciezki nie wygladaja zeby sie popier... i uszczelka tez... kostki od pompy tez nie uszkodzone, zreszta gdyby byly uszkodzone to nie pokazywaloby nawet tego minimalnego poziomu
POMOCY PANOWIE BO ROBIE TYM DZIENNIE DUZO KM I JEST TO DLA MNIE BARDZO WAZNE!!! silnik t 1.0 MPI 2001r
POZDRO
