[mk2] czy to koniec klocków
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[mk2] czy to koniec klocków
Witam. dziś byłem na przejażdzczce i tak sobie jadąc 120 km/h wyprzedzam tira a ten s...rwiel bez kierunku zaczyna wyprzedzać innego tira,Więc ja musiałem ostro zachamować i tu moje zdziwienie- takie jakby huczenie i nie mogłem zblokować kół. wydaje mi się że to już koniec klocków-czy mam racje?
vwvwvwvwvwvwvwvwvwvwvwvwvwvwvwvwvwvwvw
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
ostre hamowanie, przegrzane nieco zużyte tarcze, nienajlepsze klocki i coś takiego się zdarza. Oceń tarcze może trzeba je przetoczyć lub wymienić oraz ew. klocki
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
to ma
proponuję Ci zdjąć koła i wtedy osądisz czy są już zużyte klocki, taki dżwiek może świadczyć o zużyciu klocków - ale przy najbliższym hamowaniu też byś go słyszał, co do postu Pinhead, to ma rację tylko że zle określił problem jeżeli płyn jest już stary to zbiera wilgoć (jest higroskopijny) i w momęcie gwałtownego hamowania (wysoka temp. tarcz i zacisków) odparowuje wilgoć z płynu i tworzą się bąbelki powietrza a wiadomo że powietrze ma większą ściśliwość jak płyn (dlatego mamy hamulce hydrauliczne ) i powoduje to osłabienie hamulców i wpadania pedału w podłogęgor7 pisze:takie jakby huczenie
...
Zle problem określiłem ? Przecież o tym samym napisałemmisiek10111 pisze:co do postu Pinhead, to ma rację tylko że zle określił problem jeżeli płyn jest już stary to zbiera wilgoć (jest higroskopijny) i w momęcie gwałtownego hamowania (wysoka temp. tarcz i zacisków) odparowuje wilgoć z płynu i tworzą się bąbelki powietrza a wiadomo że powietrze ma większą ściśliwość jak płyn (dlatego mamy hamulce hydrauliczne ) i powoduje to osłabienie hamulców i wpadania pedału w podłogę
ps. I nie bąbelki powietrza a pary wodnej
=-Pinhead-=
plun powinno sie wymieniac co 2 lata wlasnie przez hydroskopijnosc, ale zagotowac mozna nawet nowy plyn czasami tak jest poprostu na to nie ma rady
kiedys swoim hamowalem z 200 do 150 hamowal pozniej tylko lecial plyn ugotowany tarcze fioletowe a plyn mial z 5-6mc i dot 5,1
co do staczania tarcz, wszystko zalezy jakie grube sa bo nowe wcale nie sa drogie a juz zmienialem niektorym takie ktorymi golic sie mozna bylo
pamietajcie jedno hamulce to podstawa!
kiedys swoim hamowalem z 200 do 150 hamowal pozniej tylko lecial plyn ugotowany tarcze fioletowe a plyn mial z 5-6mc i dot 5,1
co do staczania tarcz, wszystko zalezy jakie grube sa bo nowe wcale nie sa drogie a juz zmienialem niektorym takie ktorymi golic sie mozna bylo
pamietajcie jedno hamulce to podstawa!
bardzo prosto - za pomocą zwornicy stolarskiej, robisz to tak że wkładasz śrubę zwornicy w tłoczek a drugą część opierasz za siodło (tak jakby za tłoczkiem) i skręcasz śrubę zwornicy wciskając tłoczek do cylindra, nie zapomni otworzyć korek od zbiorniczka z płynem na pompie (są ram wprawdzie w korku otwpry napowietrzające i odpowietrzające ale nie zaszkodzi odkręcić korek)piter13 pisze:witam , zmienie troche temat zeby nie zakladac nowego tematu , a pytanie czym tłoczki wsiskacie jak klocki zmieniacie ,macie jakies patenty?
...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 97 gości