Witam serdecznie,
Dzisiaj zostawiłem przez swoje gapiostwo VW Bora 8 godzin na światłach postojowych, gdy wróciłem z pracy i chciałem odpalić kontrolki świeciły się ale rozrusznik nie kręcił. Próbowałem z kolegą odpalić przy pomocy kabli oraz drugiego samochodu. Długo nie chciał zastartować gdy już odpalił silnik pracował bardzo nieregularnie obroty raz spadał raz szły w górę aż ostatecznie gasł i nie dało sie odpalić. Czy mogliśmy coś uszkodzić napewno nie zamieniliśmy kablami plusa z minusem. Czy wystarczy naładować komputer i ewentualnie "zresetować" jakieś ustawienia komputera. Gdy samochód był uruchomiony słyszałem takie cykanie oraz świeciła się kontrolka poduszki powietrznej. Z góry dzięki za info moze ktoś miał podobne przygody, pozdrawiam !
Rozładowany akumulator silnik gaśnie VW BORA
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 192 gości