"Spalony" ecu ????
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
"Spalony" ecu ????
witam wszystkich, niestety znów potrzebuję pomocy/rady...
tym razem chodzi o sterownik w moim mk3 1.8 ABS z 91r z LPG I gen., jak to bywa z tymi autami po pracy na gazie komp łapał błędy i nie za bardzo chciał pracować na Pb więc postanowiłem zastosować przekaźnik (w tym przypadku nawet dwa) które odcinały zasilanie ecu po przełączeniu na lpg. po montażu podpiąłem ecu jednak nie zauważyłem że przekręcony był kluczyk i zrobiłem to na włączonym zapłonie. spowodowało to chwilowe uruchomienie kilku el. m.in. krokowca. po uruchomieniu zauważyłem że obroty na jałowym dziwnie się zachowują, tzn po odpaleniu wskakują na 1000 i systematycznie rosną do 1200 bez względu na temp. silnika, na lpg nie było lepiej. pomyślałem że coś nie tak z ustawieniami więc laptop, kabel no i próbuje połączyć się ze sterownikiem no i pierwszy raz ujrzałem komunikat "no response from controller" a nigdy wcześniej nie było najmniejszego problemu z połączeniem. miałem nadzieję że przerwałem przypadkiem gdzieś obwód prowadzący do gniazda diagn. jednak zbadałem rezystencje na wyjściu i po podłączeniu ecu pojawiał się opór...
teraz pytanie czy taki nagły skok napięcia mógł zabić mi sterownik... jeśli byłby on spalony to czy auto można by było uruchomić tak jak w tym przypadku...niby da się jeździć jednak na jałowym jest masakra, o ile udało mi się to w niewielkim stopniu zażegnać na lpg poprzez regulację to na Pb nie wiem jak się zabrać do tego... proszę o Wasze sugestie
tym razem chodzi o sterownik w moim mk3 1.8 ABS z 91r z LPG I gen., jak to bywa z tymi autami po pracy na gazie komp łapał błędy i nie za bardzo chciał pracować na Pb więc postanowiłem zastosować przekaźnik (w tym przypadku nawet dwa) które odcinały zasilanie ecu po przełączeniu na lpg. po montażu podpiąłem ecu jednak nie zauważyłem że przekręcony był kluczyk i zrobiłem to na włączonym zapłonie. spowodowało to chwilowe uruchomienie kilku el. m.in. krokowca. po uruchomieniu zauważyłem że obroty na jałowym dziwnie się zachowują, tzn po odpaleniu wskakują na 1000 i systematycznie rosną do 1200 bez względu na temp. silnika, na lpg nie było lepiej. pomyślałem że coś nie tak z ustawieniami więc laptop, kabel no i próbuje połączyć się ze sterownikiem no i pierwszy raz ujrzałem komunikat "no response from controller" a nigdy wcześniej nie było najmniejszego problemu z połączeniem. miałem nadzieję że przerwałem przypadkiem gdzieś obwód prowadzący do gniazda diagn. jednak zbadałem rezystencje na wyjściu i po podłączeniu ecu pojawiał się opór...
teraz pytanie czy taki nagły skok napięcia mógł zabić mi sterownik... jeśli byłby on spalony to czy auto można by było uruchomić tak jak w tym przypadku...niby da się jeździć jednak na jałowym jest masakra, o ile udało mi się to w niewielkim stopniu zażegnać na lpg poprzez regulację to na Pb nie wiem jak się zabrać do tego... proszę o Wasze sugestie
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4119
- Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
wyglada ze cos sie przypieklo w srdku
rozbierz go i moze bedzie widac co poszlo
co ci wpadlo o glowy zeby montowac przekaznik odcinajacy kompa przy pracy na gazie
o nie mk2 zeby dzialak bez kompa na gazie, tu masz zaplon puszczony przez komputer wiec nie ma mozliwosci zeby chodzil na gazie bez komputera
tu sie odcina zasilanie komputera podczas wylaczonego zaplonu - kluczyk w pozycji OFF
rozbierz go i moze bedzie widac co poszlo
co ci wpadlo o glowy zeby montowac przekaznik odcinajacy kompa przy pracy na gazie
o nie mk2 zeby dzialak bez kompa na gazie, tu masz zaplon puszczony przez komputer wiec nie ma mozliwosci zeby chodzil na gazie bez komputera
tu sie odcina zasilanie komputera podczas wylaczonego zaplonu - kluczyk w pozycji OFF
Ja cie kręcę. Kto Ci posunął ten pomysł? Przecież na gazie może i benzyna nie jest potrzebna, ale zapłon by się przydał. Sterownik silnika poza sterowaniem wtryskiem steruje także zapłonem, a jak ma to robić jak mu odłączysz zasilanie. Na jakich pinach odłączałeś to zasilanie? Odłączałeś 15, 30, czy obydwa na raz?klonusix pisze:tym razem chodzi o sterownik w moim mk3 1.8 ABS z 91r z LPG I gen., jak to bywa z tymi autami po pracy na gazie komp łapał błędy i nie za bardzo chciał pracować na Pb więc postanowiłem zastosować przekaźnik (w tym przypadku nawet dwa) które odcinały zasilanie ecu po przełączeniu na lpg
JaroW
agrala, szukałem różnych sposobów rozwiązania problemu wariującego kompa m.in. emulator, jednak beż efektu i tak jak piszesz przekaźnik zastosowałem na podst. porady dotyczącej mk2 1.8 RP
szczerze mówiąc myślałem że przy I gen. ecu podczas pracy na gazie nie ma żadnego udziału, więc zrobiłem tak jak zrobiłem, no cóż człowiek uczy się na błędach... chociaż pomimo iż zastosowałem takie rozwiązanie nie zauważyłem żadnych problemów podczas jazdy na lpg prócz tych obrotów na biegu jałowym...
wracając do tematu to jednak istnieje duże prawdopodobieństwo że coś w nim zjarałem mimo iż autem da się nadal jeździć???
szczerze mówiąc myślałem że przy I gen. ecu podczas pracy na gazie nie ma żadnego udziału, więc zrobiłem tak jak zrobiłem, no cóż człowiek uczy się na błędach... chociaż pomimo iż zastosowałem takie rozwiązanie nie zauważyłem żadnych problemów podczas jazdy na lpg prócz tych obrotów na biegu jałowym...
wracając do tematu to jednak istnieje duże prawdopodobieństwo że coś w nim zjarałem mimo iż autem da się nadal jeździć???
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4119
- Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
co ci dal pomiar rezystancj po podlaczeniu sterownka?
lepiej chyba sprawdzic tezystancje przewodow ktore przecioles i czy nie pogieles pinow na sterwoniku
ciesz sie ze nie uszkodziles sterwonika w ten sposob ze podawalby caly czas napiecie na wtrysk - to jest najczestsza przyczyna przy odlaczaniu sterownika bez opdpiecia akumulatora
rozkrec sterownik i zobacz czy nie widac nis spalonego, jezeli nie to rozgladaj sie za innym sterownikiem, najlepiej podmianka od kolegi dla sprawdzenia
lepiej chyba sprawdzic tezystancje przewodow ktore przecioles i czy nie pogieles pinow na sterwoniku
ciesz sie ze nie uszkodziles sterwonika w ten sposob ze podawalby caly czas napiecie na wtrysk - to jest najczestsza przyczyna przy odlaczaniu sterownika bez opdpiecia akumulatora
rozkrec sterownik i zobacz czy nie widac nis spalonego, jezeli nie to rozgladaj sie za innym sterownikiem, najlepiej podmianka od kolegi dla sprawdzenia
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4119
- Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
to czytales zla porade bo nie o to chodziloklonusix pisze:agrala, szukałem różnych sposobów rozwiązania problemu wariującego kompa m.in. emulator, jednak beż efektu i tak jak piszesz przekaźnik zastosowałem na podst. porady dotyczącej mk2 1.8 RP
szczerze mówiąc myślałem że przy I gen. ecu podczas pracy na gazie nie ma żadnego udziału, więc zrobiłem tak jak zrobiłem, no cóż człowiek uczy się na błędach... chociaż pomimo iż zastosowałem takie rozwiązanie nie zauważyłem żadnych problemów podczas jazdy na lpg prócz tych obrotów na biegu jałowym...
wracając do tematu to jednak istnieje duże prawdopodobieństwo że coś w nim zjarałem mimo iż autem da się nadal jeździć???
Już wiesz że to był kiepski pomysł bo to nie RP. Możesz opisać/narysować jak i co zrobiłeś?
Pytam, bo hall w aparacie zasilany w + jest ze sterownika, a jak odciąłeś zasilanie a silnik pracował, a nie powinien to może pociąłeś coś innego. Może sterownik nie jest uszkodzony a problem jest w innym miejscu. Jak odłączyłeś zasilanie 30 to może sterownik musi sie ponownie zaadaptować, aby nie było jaj z obrotami. Myślę że zanim znajdzie się wytłumaczenie "braku odpowiedzi ze sterownika" trzeba wyjaśnić co dokładnie namieszałeś.
[ Dodano: 12 Kwi 2010 21:32 ]
Daj ew. linka do tej "porady"
[ Dodano: 12 Kwi 2010 21:52 ]
Drugi pin z kraja, górny rząd, mniejsza czy z prawa, czy lewa bo nie wiem jak patrzysz ma zawsze stały plus. Pin 21 z czerwonym przewodem to stałe zasilanie 30. Pin 3 to sterowanie zaworem EVAP, który to zawór (cewka) na stałe jest zasilany w plusa 30, tylko że przewód nie jest czerwony. wygląda na to, że odciąłeś od sterownika zasilanie stałe 30, a pozostawiłeś zasilanie po stacyjce 15, i być może dla tego silnik pracował. Daj znać czy na razie dobrze kombinuję.
Pytam, bo hall w aparacie zasilany w + jest ze sterownika, a jak odciąłeś zasilanie a silnik pracował, a nie powinien to może pociąłeś coś innego. Może sterownik nie jest uszkodzony a problem jest w innym miejscu. Jak odłączyłeś zasilanie 30 to może sterownik musi sie ponownie zaadaptować, aby nie było jaj z obrotami. Myślę że zanim znajdzie się wytłumaczenie "braku odpowiedzi ze sterownika" trzeba wyjaśnić co dokładnie namieszałeś.
[ Dodano: 12 Kwi 2010 21:32 ]
Daj ew. linka do tej "porady"
[ Dodano: 12 Kwi 2010 21:52 ]
Drugi pin z kraja, górny rząd, mniejsza czy z prawa, czy lewa bo nie wiem jak patrzysz ma zawsze stały plus. Pin 21 z czerwonym przewodem to stałe zasilanie 30. Pin 3 to sterowanie zaworem EVAP, który to zawór (cewka) na stałe jest zasilany w plusa 30, tylko że przewód nie jest czerwony. wygląda na to, że odciąłeś od sterownika zasilanie stałe 30, a pozostawiłeś zasilanie po stacyjce 15, i być może dla tego silnik pracował. Daj znać czy na razie dobrze kombinuję.
JaroW
A z mojego rozeznania wychodzi że odpiął albo zasilanie przekaźnika pompy paliwa , tylko to kabel czerwono - żółty , albo pin 21 sterownika zasilany po zapłonie , ale odcinałoby to tylko zawór pochłaniacza par paliwa i przekaźnik jeża , ale tak czy tak nie uszkodziłby sterownika , załatwił go przez odpinanie kostki ECU pod napięciem
Jarowo, z tym linkiem to chyba problem będzie bo nie idzie mi jego odszukanie, zresztą opierałem się na kilku tematach a ten o RP był najbogatszy. spróbuję to opisać:
zastosowałem dwa przekaźniki, 1 rozłączający z trzema wejściami a 2 z czterema. Pod 1 wpiąłem dwa przewody powstałe po rozcięciu kabla zasilającego ecu oraz (-) który był podawany po załączeniu się 2 przekaźnika. 2 przekaźnik podłączony był pod masę i plus z elektrozaworu przy parowniku, w dwa pozostałe podpiąłem masę oraz jej wyjście prowadzące do 1 przekaźnika.
teraz finał: po przełączeniu na lpg 2 przekaźnik otrzymywał napięcie i zamykał obwód co powodowało że do przekaźnika nr 1 doprowadzane było ujemne napięcie i tym samym powodowało to załączenie się 1 przekaźnika i przerwanie obwodu (+) zasilającego ecu (sprawdzałem voltomierzem i wszystko było ok). niestety po całym tym zabiegu zauważyłem że w pinie z którego wychodzi zielono-żółty przewód (2 lub 3 od lewej w górnym rzędzie) też jest stałe napięcie 12V pomimo iż zapłon był wyłączony ale już nie chciałem bardziej ingerować i ciąć tych przewodów bezcelowo. mam nadzieję że w miarę zrozumiale to opisałem
agrala, sprawdzałem wejście i wszystkie piny są ok
jutro po pracy zajrzę pod maskę i rozbiorę ten sterownik, tylko chyba pierw usunę tą moją instalację rozłączającą ecu i zobaczę czy się nie poprawi... dzięki za pomoc, jutro napiszę jak coś ciekawego odkryję, a jak okaże się to czego najbardziej się obawiam to Przemo440, rozważę Twoją propozycję
zastosowałem dwa przekaźniki, 1 rozłączający z trzema wejściami a 2 z czterema. Pod 1 wpiąłem dwa przewody powstałe po rozcięciu kabla zasilającego ecu oraz (-) który był podawany po załączeniu się 2 przekaźnika. 2 przekaźnik podłączony był pod masę i plus z elektrozaworu przy parowniku, w dwa pozostałe podpiąłem masę oraz jej wyjście prowadzące do 1 przekaźnika.
teraz finał: po przełączeniu na lpg 2 przekaźnik otrzymywał napięcie i zamykał obwód co powodowało że do przekaźnika nr 1 doprowadzane było ujemne napięcie i tym samym powodowało to załączenie się 1 przekaźnika i przerwanie obwodu (+) zasilającego ecu (sprawdzałem voltomierzem i wszystko było ok). niestety po całym tym zabiegu zauważyłem że w pinie z którego wychodzi zielono-żółty przewód (2 lub 3 od lewej w górnym rzędzie) też jest stałe napięcie 12V pomimo iż zapłon był wyłączony ale już nie chciałem bardziej ingerować i ciąć tych przewodów bezcelowo. mam nadzieję że w miarę zrozumiale to opisałem
agrala, sprawdzałem wejście i wszystkie piny są ok
jutro po pracy zajrzę pod maskę i rozbiorę ten sterownik, tylko chyba pierw usunę tą moją instalację rozłączającą ecu i zobaczę czy się nie poprawi... dzięki za pomoc, jutro napiszę jak coś ciekawego odkryję, a jak okaże się to czego najbardziej się obawiam to Przemo440, rozważę Twoją propozycję
miś fazi, z jakiego schematu korzystasz? W AutoDacie i nie tylko stoi tak:
Trzy rzędy pinów,z czego wykorzystane dwa. Środkowy nas nie interesuje, a w tym dolnym/górnym jak kto chce drugie od końców to 3 i 21. 21 to zasilanie 30, a 3 sterowanie zaworem EVAP (masą). Myślę, że brak 30 może coś upalić bo sterownik bo wewnątrz sterownika jakimiś obwodami może popłynąć zbyt duży prąd przy braku jednego z zasilań. To tylko teoria niestety niczym nie podparta ( nie dysponuje schematem wewnętrznych połączeń)
(klonusix, może faktycznie otwórz sterownik, może jakaś ścieżka, dioda, rezystor, itp. zostały po prostu przepalone. Tylko nic na żywca, powoli i spokojnie.
Trzy rzędy pinów,z czego wykorzystane dwa. Środkowy nas nie interesuje, a w tym dolnym/górnym jak kto chce drugie od końców to 3 i 21. 21 to zasilanie 30, a 3 sterowanie zaworem EVAP (masą). Myślę, że brak 30 może coś upalić bo sterownik bo wewnątrz sterownika jakimiś obwodami może popłynąć zbyt duży prąd przy braku jednego z zasilań. To tylko teoria niestety niczym nie podparta ( nie dysponuje schematem wewnętrznych połączeń)
(klonusix, może faktycznie otwórz sterownik, może jakaś ścieżka, dioda, rezystor, itp. zostały po prostu przepalone. Tylko nic na żywca, powoli i spokojnie.
Ostatnio zmieniony pn kwie 12, 2010 22:52 przez Jarowo, łącznie zmieniany 1 raz.
JaroW
tak na koniec, trochę poszukałem i już na pewno mogę stwierdzić że przewód który rozciąłem wychodzi z pinu nr 21 (inne są całe, bez ingerencji) , fotki nie wrzucę bo nie wiem na jakim serwerze umieścić.... tylko z tego co teraz wyczytałem to zasilanie po zapłonie to pin 23 a 21 to zasilanie pamięci diag. i ma napięcie stałe, no ale pewnie jak stwierdził miś fazi, to i tak szlak go trafił tym podpinaniem przy włączonym zapłonie...
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4119
- Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
usun ta swoja instalacje i zobacz czy mus sie poprawi
jezel nie to otworz sterownik i dokladnie sprawdz czy nie ma jakis spalonych elementow
zazwyczaj siada tanzystor sterwujacy wtryskiem tyle ze watpie zeby on siadl u ciebie bo sa zupelnie inne objawy
zanim cos zrobisz teraz przy sterwoniku to sciagnij klemy z akumulatora zebys nie pogorszyl sytuacji
jezeli bedziesz kupowal sterwonik to musi sie zgadzac jego numer, zebys czasami nie przeplacil bo taki sterownik powinien kosztowac ok 50zl
najlepiej podaj nr lub wstaw fotke na http://www.imageshack.us/ i wklej linka do zdjecia na forum to sie sprawdzi czy sa jakies zamienniki
jezel nie to otworz sterownik i dokladnie sprawdz czy nie ma jakis spalonych elementow
zazwyczaj siada tanzystor sterwujacy wtryskiem tyle ze watpie zeby on siadl u ciebie bo sa zupelnie inne objawy
zanim cos zrobisz teraz przy sterwoniku to sciagnij klemy z akumulatora zebys nie pogorszyl sytuacji
jezeli bedziesz kupowal sterwonik to musi sie zgadzac jego numer, zebys czasami nie przeplacil bo taki sterownik powinien kosztowac ok 50zl
najlepiej podaj nr lub wstaw fotke na http://www.imageshack.us/ i wklej linka do zdjecia na forum to sie sprawdzi czy sa jakies zamienniki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 329 gości