dostałem niedawno jako złom taki mały komputerek (to sie chyba nazywa PDA ale nie jestem pewien). jest chyba z 98 roku i działa tylko na zasilaniu z zewnątrz bo bateria jest dojechana (ale to sie naprawi), ale ma jedną super zaletę - ekran dotykowy

co sądzicie o dyskretnym zamontowaniu takiego ustrojstwa do auta ? początkowo mógłby sterowac muzyką, później można by mu przydzielać więcej funkcji. najlepiej by było gdybym znalazł jakiś przetwornik który mógłby prędkość i obroty zamieniać w postać sygnałów elektrycznych

co o tym sądzicie ? tylko nie besztajcie mnie, bo może to głupi pomysł
