O swapie Pierburga 2E2 na WEBERA z Fiata 125p + ankieta :)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
sprawdze dziś ciśnienie na garach i zobacze co bedzie, wczoraj zlałem olej i było go z 8-10l, a auto jeszcze nie jeździ bo prace trwaja przy budzie auto tylko odpalane na prube czy wszystko dobrze podłączone, wcześniej na silniku był założony gaźnik solex 31 pic7 to przy próbach odpalania 0.7l wciągał moment a mało co wracało do baku
Jak pierścienie olejowe kiepskie to ciśnienie na garach możesz mieć dobre. Olejowe, a uszczelniające to co innego.
Jak mało co wracało do baku to zerknij czy nie masz powrotu zatkanego. U mnie spore spalanie od tego się zaczęło, aż doszło do tego, że na wszystkich łączeniach i także spod pokrywy pływaka wyciskało wachę.
Jak mało co wracało do baku to zerknij czy nie masz powrotu zatkanego. U mnie spore spalanie od tego się zaczęło, aż doszło do tego, że na wszystkich łączeniach i także spod pokrywy pływaka wyciskało wachę.
Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"
Hmm. Przy tym gaźniku nie pomogę Ci za bardzo, ale co do powrotu do baku to zrób jak w mk2 (w mk1 pewnie tak samo to było rozwiązane) - z weberem działa wyśmienicie. Pomiędzy pompką paliwa, a gaźnikiem masz taką puchę z 3 króćcami:
- od pompki,
- do gaźnika,
- powrót/przelew do baku.
Gdybym miał tego gaziora w ręku to może coś jeszcze bym wymyślił, ale w tym momencie nie da rady. Jedynie to jedynka mnie zaciekawiła. Wygląda jak nadmiar z komory pływakowej - gdyby doszło do jej przepełnienia to paliwko tędy by uciekało, a nie przelewało się do gardzieli, lub wyciskało spod uszczelki komory pływakowej (jak u mnie przy zapchanym powrocie).
- od pompki,
- do gaźnika,
- powrót/przelew do baku.
Gdybym miał tego gaziora w ręku to może coś jeszcze bym wymyślił, ale w tym momencie nie da rady. Jedynie to jedynka mnie zaciekawiła. Wygląda jak nadmiar z komory pływakowej - gdyby doszło do jej przepełnienia to paliwko tędy by uciekało, a nie przelewało się do gardzieli, lub wyciskało spod uszczelki komory pływakowej (jak u mnie przy zapchanym powrocie).
Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"
- mmmarcinnn1987
- Mały gagatek
- Posty: 129
- Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
Wessało mi uszczelkę pod kryzą, teraz gwiżdże jakby miał turbinę :green_fuck: ale ciężko nim jeździć, okropnie szarpie. Uszczelkę miałem z tektury zrobioną, więc skoro ją wessało to już wiem że tektura się do tego nienadaje. I teraz pytanie mam. Z czego zrobić tą uszczelkę. Słyszałem że kręgielit (gambit) jest do tego najlepszy ale tego materiału nigdzie nie można dostać, bo mamy taką demokrację że teraz uszczelek się nie wycina samemu, tylko nowe, oryginalne się kupuje :green_fuck: Ma ktoś pomysł czym to zastąpić?
Mnie papierową wessało za pierwszym razem, bo lekki banan się zrobił na gaźniku. Bez równania podstawy gaźnika dało radę to zrobić. Wyciąłem drugą uszczelkę z papieru i z obu jej stron dałem silikon wysokotemperaturowy. Postał parę godzin bez odpalania i działa. Gaziora i kryzy mocno nie musiałem dociągać bo silikon na tyle dobrze uszczelnił, że uszczelka cała i lewego powietrza nie ciągnie, a gaziorem lekko można kręcić
Uszczelce nic się nie stało, bo niedawno musiałem ściągać gaziora, więc mogłem ją sobie dobrze obejrzeć, więc wydatek niewielki i łatwo zrobić. Tylko trzeba uważać by nie przesadzić z ilością silikonu, bo jak będziesz miał nadmiar i wessie Ci go to skutki mogą być różne.
Uszczelce nic się nie stało, bo niedawno musiałem ściągać gaziora, więc mogłem ją sobie dobrze obejrzeć, więc wydatek niewielki i łatwo zrobić. Tylko trzeba uważać by nie przesadzić z ilością silikonu, bo jak będziesz miał nadmiar i wessie Ci go to skutki mogą być różne.
Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"
- mmmarcinnn1987
- Mały gagatek
- Posty: 129
- Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
Różne czyli jakie np? Pierwszy raz jak składałem to miałem właśnie na silikon wysokotemperaturowy, czerwony ale wyczytałem że może zatkać kanaliki w gaźniku. A poza tym ten silikon zachodzi w reakcje z benzyną i robi się taki glut. Jak zdjąłem wtedy gaźnik to faktycznie powyłaził spod kryzy i był taki glutowaty, nie wiem czy go wessało do komory spalania. I potem już go nie używałem. miedzy kryzą a gaźnikiem wszystko jest idealnie szczelne, na kryzę dałem uszczelkę od poldka, potem taka jakby płytka z bakelitu jak jest w poldasku, następna uszczelka i gaźnik. Tylko właśnie mam problem z uszczelką pod kryzę, na kolektor.
Silikon może kanaliki pozapychać jak dajesz na uszczelkę co na gaźnik przychodzi (pod puchę od filtra). Jak niżej tj. pod gaźnik czy kryzę to nie wiem co może być jak kawałek się oderwie. Mogę się tylko domyślać. Przykładowo:
- przytkanie któregoś zaworu (ssącego czy wydechowego, ale pierwsze bardziej prawdopodobne),
- niedomykanie zaworu (jak się gdzieś kiepsko przyklei),
- utknięcie w komorze spalania (zmniejszenie jej pojemności = zwiększenie ciśnienia co prowadzi do szybszego zużywania pierścieni uszczelniających [prawdopodobieństwo bliskie zeru]).
To tylko moje domysły. Z tego wszystko jest mało prawdopodobne jeżeli tylko damy czas by silikon wyschnął jak należy. Wtedy co najwyżej nam nieco zawirowań wprowadzi na wysokości kryzy, a więc jeżeli mieszanka paliwowa nie jest idealnie wymieszana to nawet lepiej .
Tak czy siak z silikonem nie ma co przesadzić. Jak damy w umiarkowanych ilościach to będzie spoko. Ja pod puchę od filtra nic nie dałem. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale lepsze niż jakieś gluty z silikonu w gaźniku. Myślę by nieco zwykłego silikonu wcisnąć do tej puchy od gaźnika pod tą gumową uszczelkę. Wtedy jak sprężynka dociśnie tą puchę to będzie dość szczelnie, a gazu nie mam więc na moje potrzeby starczy.
- przytkanie któregoś zaworu (ssącego czy wydechowego, ale pierwsze bardziej prawdopodobne),
- niedomykanie zaworu (jak się gdzieś kiepsko przyklei),
- utknięcie w komorze spalania (zmniejszenie jej pojemności = zwiększenie ciśnienia co prowadzi do szybszego zużywania pierścieni uszczelniających [prawdopodobieństwo bliskie zeru]).
To tylko moje domysły. Z tego wszystko jest mało prawdopodobne jeżeli tylko damy czas by silikon wyschnął jak należy. Wtedy co najwyżej nam nieco zawirowań wprowadzi na wysokości kryzy, a więc jeżeli mieszanka paliwowa nie jest idealnie wymieszana to nawet lepiej .
Tak czy siak z silikonem nie ma co przesadzić. Jak damy w umiarkowanych ilościach to będzie spoko. Ja pod puchę od filtra nic nie dałem. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale lepsze niż jakieś gluty z silikonu w gaźniku. Myślę by nieco zwykłego silikonu wcisnąć do tej puchy od gaźnika pod tą gumową uszczelkę. Wtedy jak sprężynka dociśnie tą puchę to będzie dość szczelnie, a gazu nie mam więc na moje potrzeby starczy.
Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"
- mmmarcinnn1987
- Mały gagatek
- Posty: 129
- Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
a tak z ciekawości to jak najlepiej rozwiazać dopływ powietrza do gaźnika w golfie mk1? gaźnik z fiata 125p tak jak na fotce wyżej, jakiś filtr na gaźnik czy jakas puszka własnej konstrukcji rura i stożek na koncu?
Ostatnio zmieniony pn kwie 05, 2010 20:50 przez wozak, łącznie zmieniany 1 raz.
@wozak
Tutaj to różnie. Najlepiej aby układ dolotowy miał taką samą pojemność jak oryginalny. Jak nie da rady to pucha + rura + stożek. Jak będzie dobrze zrobione to na dobrym stożku na wyższych obrotach będzie się lepiej wkręcać. Na niższych może być gorzej, ale to jest urok stożka. Ja z tego powodu u siebie stożka na razie nie mam zamiaru wrzucać, bo ekonomia się u mnie liczy.
Tutaj to różnie. Najlepiej aby układ dolotowy miał taką samą pojemność jak oryginalny. Jak nie da rady to pucha + rura + stożek. Jak będzie dobrze zrobione to na dobrym stożku na wyższych obrotach będzie się lepiej wkręcać. Na niższych może być gorzej, ale to jest urok stożka. Ja z tego powodu u siebie stożka na razie nie mam zamiaru wrzucać, bo ekonomia się u mnie liczy.
Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"
- mmmarcinnn1987
- Mały gagatek
- Posty: 129
- Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
Dawno juz nikt nie pisal na forum. Dzisiaj tankowalem golfika i po przejechaniu 374 km weszlo do baku 34 l paliwka, srednia to ok 9,12 l na 100km. Troche sporo ale nie dziwie sie bo troche dostal w tylek to musial spalic. A jak wiadomo przy otwarciu drugiej przepustnicy ekonomia oddala sie wprost proporcjonalnie do przyspieszania
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 281 gości