pewnego niedzielnego dnia wybrałem sie w odwiedziny do znajomych. przy wysiadaniu z auta zachaczyłem nogą o kierownice i włączyła sie blokada kierownicy - normalka. później gdy miałem wracać stwierdziłem że za chiny ludowe nie da się przekręcić kluczyka w stacyjce. próbowałem wszystkiego - ruszałem kierownicą, napsikałem spreya do odmrażania zamków i nic. po wymodleniu zdrowaśki bardzo zdenerwowany włożyłem kluczyk z całej siły, przekręciłem i udało się

no i teraz dopuki przy wysiadaniu z auta nie aktywuje blokady kierownicy to wszystko jest ok, ale jak mi się noga zachaczy to trzeba zużyć bardzo dużo energii i prób żeby przekręcić stacyjke... a nie chce ułamać kluczyka ani odstawiać auta do warsztatu bo tam sobie policzą za to krocie...
co mam zrobić ? jak w golfie dwójce unieszkodliwić blokadę kierownicy ? chyba że macie inny pomysł ?
dziękuję i pozdrawiam
