Witam.
Czy jeśli mam uszkodzone złącze elastyczne, samochód może więcej palić?
Nieszczelny układ wydechowy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
prezesik25
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2901
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
- Lokalizacja: ELE Łęczyca
- Kontakt:
Tak sobie właśnie wymyśliłem, że może sonda dostawać błędne info, przez to że nie wszystkie spaliny do niej docierają, ale czy muli? Hmm, sam nie wiem, wymienię może się poprawi. Pięknego zapachu spalin nie czuję prawie w ogóle bo podczas postoju wyłączam nawiew. Na razie muszę niestety tak jeździć, trochę wkurza bo głośniejszy, no i więcej pali tak z 10/100 km. Co się stanie jeśli odłączę sondę? Spalanie się zmniejszy? Jak to wpłynie na pracę silnika?
Ostatnio zmieniony czw lut 25, 2010 12:08 przez dildahl, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeżeli odłączysz sondę to przejdzie ona w tryb awaryjny czyli komputer będzie widział stały parametr uśredniony czyli 0.45V.
Ja wymieniałem sondę na oryginalną w moim Mk3 GTi 2.0 2E, która okazała się nie sprawna i poszła z powrotem do sklepu ( po 5 miesiącach ) i dalej do producenta. Teraz czekam na decyzję czy wymienia czy zwalą winę na mnie i będą umywać ręce jak często się to zdarza. W jej miejsce wkręciłem stara sondę i odpiąłem wtyczkę ( tryb awaryjny sondy ). Auto od razu lepiej chodzi i mniej pali ( niż na tej co poszła na serwis ). Wcześniej jak były mrozy to dobijał do 15-15.5L Pb ( gazu nie mam ) i jakoś dziwnie chodził, raz lepiej raz gorzej, czasami coś go telepało na wolnych obrotach np. na światłach. Po wywaleniu tamtej sądy i nie podpięciu tej obecnej wszystko ustało. Co do łącznika elastycznego to nie dam sobie ręki uciąć, ale sonda chyba jest wkręcona w rurę co idzie od kolektora wydechowego, a łącznik elastyczny jest za sondą, a nie przed. Z tym że nieszczelność w pobliżu sondy lambda może powodować zawirowania w przepływie spalin i jej błędne wskazania.
Ja wymieniałem sondę na oryginalną w moim Mk3 GTi 2.0 2E, która okazała się nie sprawna i poszła z powrotem do sklepu ( po 5 miesiącach ) i dalej do producenta. Teraz czekam na decyzję czy wymienia czy zwalą winę na mnie i będą umywać ręce jak często się to zdarza. W jej miejsce wkręciłem stara sondę i odpiąłem wtyczkę ( tryb awaryjny sondy ). Auto od razu lepiej chodzi i mniej pali ( niż na tej co poszła na serwis ). Wcześniej jak były mrozy to dobijał do 15-15.5L Pb ( gazu nie mam ) i jakoś dziwnie chodził, raz lepiej raz gorzej, czasami coś go telepało na wolnych obrotach np. na światłach. Po wywaleniu tamtej sądy i nie podpięciu tej obecnej wszystko ustało. Co do łącznika elastycznego to nie dam sobie ręki uciąć, ale sonda chyba jest wkręcona w rurę co idzie od kolektora wydechowego, a łącznik elastyczny jest za sondą, a nie przed. Z tym że nieszczelność w pobliżu sondy lambda może powodować zawirowania w przepływie spalin i jej błędne wskazania.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 415 gości