STUKI Z MAGLOWNICY I PISZCZĄCE SPRZĘGŁO PO 40 TYS. PONOWNIE

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

rocky2525
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: śr sty 27, 2010 19:42
Lokalizacja: Warszawa

STUKI Z MAGLOWNICY I PISZCZĄCE SPRZĘGŁO PO 40 TYS. PONOWNIE

Post autor: rocky2525 » ndz lut 21, 2010 12:27

Witam Was ponownie, założyłem nowy temat gdyż poprzedni był już na szarym końcu i nie uzyskiwałem odpowiedzi na kolejne posty, więc proszę się na mnie za to nie gniewac.
Poniżej skopiowałem kilka fragmentów z poprzedniego tematu, aby nakreślic ponownie mój problem. Na końcu znajduje się post, na który z racji przesunięcia na odległe podstrony, nie otrzymałem odpowiedzi.

Oto te fragmenty:
1.Witam Was serdecznie. Już jakiś czas temu pisałem,że mam problem ze stukami w zawieszeniu.W dniu dzisiejszym (po 2 tyg. od pojawienia się tych odgłosów) sprawdziłem to u mechanika i co się okazało, że zawieszenie jest OK. ( wszystko sztywne , a stuki dochodzą z maglownicy ). Przy okazji okazało się, że sprzęgło jest na wykończeniu (strasznie skrzypi przy wciskaniu i szarpie przy ruszaniu). Zakupiłem auto jako nowe w salonie w 2008 roku, jego obecny przebieg to 40 tys km. Mechanik zdziwił się, że przy tak małym przebiegu występują tak poważne usterki. Wcześniej posiadałem 3 używane samochody, którymi to przejeżdżałem średnio po 100 tys km i w żadnym nie występowały takie problemy więc mój styl jazdy nie odbiega od normalnej eksploatacji.
Umówiłem się już na ,,obdukcję" w ASO, ale obawiam się, że cwaniaczki będą chcieli podpiąc te usterki pod eksploatację, żeby uniknąc naprawy gwarancyjnej. A te dwie usterki to razem ok. 10 tys zł. Poradźcie mi jak się przygotowac na ewentualne starcie w serwisie. Swoją drogą to sądząc z opini na rynku o VW Golfach nigdy bym się nie spodziewał takich usterek w aucie o tak niskim przebiegu!

2.Jest to silnik 1.4 TSI wiec z dwumasem nie ma tu problemu. A tak jak już wspominałem mam za sobą przejechane ponad 300 tys km i nigdy nawet najmniejszego problemu ze sprzęgłem nie miałem wiec jest to dla mnie zagadka, a jeżdże tym autem tylko ja i co lepsze to te skrzypy w sprzęgle występują od ok. 15 tys km, w tym czasie byłem na przeglądzie i nikt nic widocznie chciał zaóważyc, że coś złego się dzieje. Ja bagatelizowałem sprawę myślac,że coś tam sobie poprostu skrzypi, bo może jest nie nasmarowane. Ale dzisiaj mechanik przetarł mi oczy i okazuje się, że auto jest do remontu.
Jak teraz się takie rzeczy dzieją to co będzie przy 100 tys ?

3.Te 40 tyś to ja przejechałem tym autem ponieważ zakupiłem je jako nowe w salonie i z całą odpowiedzialnością stwierdzam,że jeżdże normalnie, po przejechaniu w sumie 340 tys km 3 różnymi i na dodatek używanymi samochodami ( przy zakupie miały średnio już 100 tys km przebiegu ) w żadnym nie miałem najmniejszego problemu ze sprzęgłem. Więc eykluczam niewłaściwą eksploatację.Mechanik jest sprawdzony, w sumie to 3 mechaników (spory renomowany zakład ) sprawdzało zawieszenie na podnośniku i pokazali mi naocznie, że stuki dochodzą z magla. No a jeśli chodzi o sprzęgło to wciskając pedał sprzęgła słychac pod maską głośny skrzyp.

4.Z maglownicą to napewno coś fabrycznie było nie tak. No a ze sprzęgłem to wydaje mi się,że tesz bo już po 25 tys zaczęło skrzypiec, a wcześniej od samej nowości przy wciskaniu na postoju coś stukało ( jak teraz sobie przypomnę to nazbyt głośno, ale wtedy jakoś sie tym jeszcze nie przejąłem)

5.Ja nie mam w aucie nawet haka, odwołując się do sprzęgła. A jeżeli chodzi o maglownicę to też nie jeżdże po wartepach. Dzisiaj rano jak wsiadłem do zimnego auta to stuki z maglownicy (przy kręceniu kołem kierownicy) były tak głośne, że bałem się ruszyc w trasę, po paru km troche ucichły. Sprzęgło natomiast zauważyłem,że zaczęlo skrzypiec dopiero po przejechaniu ok 20km jak auto się już porządnie rozgrzało. Powoli zaczynam żałowac zakupu tego auta, bo jeżeli teraz takie usterki wychodzą to co okarze się po większym przebiegu i zakończeniu okresu gwarancyjnego

6.Zostawiłem dzisiaj auto w ASO. Po wstępnych oględzinach okazuje sie,że bedą rozbierac skrzynię biegów gdyż to tam znajduje się problem ze skrzypieniem przy wciskaniu pedału sprzęgła. A co do maglownicy to nie są jeszcze pewni, ale wstępnie podejrzewają, że stuka coś innego w układzie kierowniczym ( dziś mają to zdiagnozowac ). Auto prawdopodobnie zostanie w ASO conajmniej na 10 dni, ponieważ ,,z tą skrzynią i częściami do niej to długo się zejdzie". Także zostałem bez samochodu, którym pracuję, a producent vw nie zapewnia auta zastępczego na czas naprawy, co według mnie jest karygodne. Tym bardziej, że jest to poważna naprawa gwarancyjna. Masakra ten samochód.

7.Właśnie dzwoniłem do serwisu. Doradcy, który prowadzi moją sprawę już nie było, a osoba,która odebrała tel., nie była zorientowała w sprawie. Poinformowała mnie jedynie,że w raporcie widnieje zapis o wymianie jakiegoś łożyska, ale nie było sprecyzowane jakiego. Czy w kolumnie kierownicy jest jakieś łożysko? Bo jeżeli wymienili łożysko w kole to to ewidentnie jest ściema, bo stuki wystpowały nawet gdy auto było podniesione na podnośniku a mechanik siedząc w aucie kręcił kierownicą. Co do skrzyni biegów to dopiero jutro mają ją rozbierac.

8.[ Dodano: 13 Lut 2010 12:20 ]
Witam Was ponownie. W dniu wczorajszym sam pojechałem do ASO dowiedziec się co zdiagnozowali. A tu niespodzianka, auto było gotowe do odbioru. W skrzyni biegów wymienili jakieś tłoki dociskowe i narazie nic nie piszczy. No a ze stukami ,, z maglownicy" to już inna sprawa. Mówią,że sprawdzali to z kierownikiem i zawieszenie jest sztywne ( co zdiagnozowałem już wcześniej na własną rękę ), a co do stuków to dochodzą z układu kierowniczego, ale porównywali je z innymi golfami i ,,takie luzy są rzeczą normalną". Nie wydaje mi się aby takie stuki były normalne. Wydaje mi się, że liczą na to iż magiel rozpadnie się po okresie objętym gwarancją. Ja nie chce tego tak zostawic i w kwietniu ( bo teraz auto jest mi potrzebne ) pojadę do nich jeszcze raz z tym problemem, a jeżeli stwierdzą to samo. To nie wiem, może opinia rzeczoznawcy, chociaż jeszcze nie wiem jak się do tego zabrac. Jeszcze jedno jest dla mnie zagadkowe: Aby jechac prosto koło kierownicy jest skręcone o ok. 15 stopni ( przy jeździe nie znosi na boki, tyle tylko, że kierownica jest skręcona o te 15 stopni w lewo ). Czy u Was też coś takiego występuje?

[ Dodano: 21 Lut 2010 11:33 ]
Acha i jeszcze jeden news, parę dni temu znowu pojawił się ten sam problem ze sprzęgłem co na początku, występuje piszczenie ( troszkę cichsze niż poprzednio ), wydaje mi się,że nic nie wymieniali, tylko podsmarowali troche co trzeba, aby do okresu pogwarancyjnego było OK.



Awatar użytkownika
waski1
_
_
Posty: 2808
Rejestracja: ndz kwie 12, 2009 13:02
Lokalizacja: Kraków
Auto: Passat B7
Golf II Country
Skoda 1000MB
Golf MK2
Golf IV
Silnik: CFGB
Kontakt:

Post autor: waski1 » pn lut 22, 2010 21:56

Jezeli panowie z vw beda znowu cie zbywac lub tlumaczyc ze stuki w zawieszeniu to normalna rzecz proponuje ci odwiedzic firme DEKRA Warszawa ul. Krakowska 2a celem rozmowy co masz z tym fantem zrobic.Mozesz tez jechac do tej firmy przed wizyta u dealera a mysle ze firma Dekra ustawi ci linie obrony z tego co wiem oni lubia takie jazdy i sa w tym dobrzy mysle ze ci pomoga jesli chodzi o twoj problem.Serwis cie zbywa teraz ale po gwarancji na pewno znajda usterki i naprawia auto tylko za ile ????Nie trac czasu dzialaj !!!



rocky2525
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: śr sty 27, 2010 19:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: rocky2525 » pn lut 22, 2010 22:46

Jeszcze raz dziękuję za pomoc. Jutro bądź po jutrze pojadę do DEKRY i porozmawiam na temat mojego problemu, wolę najpierw dowiedzieć się co i jak, żeby nie tracić czasu i pieniędzy na mydlenie oczu w ASO. Orientujesz się może jak wygląda sprawa z autem zastępczym na czas naprawy? Pozdrawiam serdecznie



maxoff
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 753
Rejestracja: sob lut 24, 2007 12:24
Lokalizacja: krk

Post autor: maxoff » pn lut 22, 2010 22:49

rocky2525, w wawie jest kilka serwisów VW, może czas zmienić? podbij do innego ASO może tam są bardziej ogarnięci mechanicy. pozdro.



rocky2525
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: śr sty 27, 2010 19:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: rocky2525 » pn lut 22, 2010 22:56

Wydaje mi się, że tu nie chodzi o kompetencje, tylko o pieniądze. Konsultowałem koszt naprawy ze znajomym mechanikiem i z kalkulacji wyszło ok. 10 tys. ( w ASO pewnie więcej ). Sam fakt, że twierdzili iż wymienione zostały jakieś tłoki w skrzyni i skrzypienie ustało ( owszem nie skrzypiało, ale przez 300 km od naprawy ), ewidentnie coś podsmarowali i tyle.
A z maglownicą to już wogóle ściema straszna.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 201 gości