1.6 SR i wasze problemy

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

ManieKK
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 142
Rejestracja: pn lip 27, 2009 23:57
Lokalizacja: Mława
Kontakt:

Post autor: ManieKK » wt lut 16, 2010 14:32

dimmer, Tez stalo sie tak u ciebie z dnia na dzien?



Awatar użytkownika
dimmer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 327
Rejestracja: śr sty 28, 2009 18:26
Lokalizacja: małopolskie Tarnów

Post autor: dimmer » wt lut 16, 2010 14:54

ManieKK pisze:Tez stalo sie tak u ciebie z dnia na dzien?
tzn kupiłem w zimie w styczniu problemy zaczeły sie jakos we wakacje chyba .... i tak tropiłem to czytając forum i po kolei szukając co gdzie i jak.... i powoli doszedłem ale falowanie obrotów narastało z tego co pamietam....


Jeśli Twój problem się wyjaśnił to wróć do tematu gdzie zadałeś pytanie i napisz jak go rozwiązałeś. To wiele nie kosztuje, a pomaga innym!

Awatar użytkownika
pszmiel
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 84
Rejestracja: pn gru 28, 2009 20:45
Lokalizacja: Żnin CZN

Post autor: pszmiel » wt lut 16, 2010 17:45

Ja jeździłem cały rok bez najmniejszych problemów. Dopiero tej zimy stało mi się to z dnia na dzień. Ale po wymianie paru rzeczy się ustabilizowało. Zobaczymy jak będzie dalej bo czasami ma odpały.



Awatar użytkownika
wav
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 204
Rejestracja: pn sie 24, 2009 18:53
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Kontakt:

Post autor: wav » wt lut 16, 2010 19:11

feniks79 pisze:ja płaciłem po znajomości 1280 :bajer:
za remont czy same pierścieie??


Moje MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3293511#3293511

ManieKK
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 142
Rejestracja: pn lip 27, 2009 23:57
Lokalizacja: Mława
Kontakt:

Post autor: ManieKK » wt lut 16, 2010 20:16

A wiecie moze czy da rade jakos sprawdzic czy ta sonda jest dobra? Nie wiem co robic... Zebym czasem nie wylozyl400zl za sonde a bedzie to samo



Awatar użytkownika
pszmiel
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 84
Rejestracja: pn gru 28, 2009 20:45
Lokalizacja: Żnin CZN

Post autor: pszmiel » wt lut 16, 2010 21:06

Ja na szczęście kupiłem sondy za 100 zł każda po 50 zeta bo ogólnie są dwie. Ale pieniądze wyrzucone w błoto bo i tak na gazie pokazuje i tak. sondy nie wymieniaj no chyba że ci samochód gaśnie to ogólnie przyczyna walniętej sondy. Objawy są takie że przebierają strasznie obroty i skaczą jakby chciał samochód zgasnąć a po chwili na 850 i tak na okrągło. Więc jeśli się takie coś nie dzieje to sobie daruj wymianę bo szkoda kasy.



Sondę oczywiście da się sprawdzić ponieważ ma ona wartości napięcia. Każdy mechanik powinien wiedzieć jak to sprawdzić a jeśli masz interfejs to zrobisz to sam gdzieś na forum były podane wartości górnej i dolnej granicy. Jeśli mieszczą się w podanym zakresie oczywiście na benzynie znaczy że sonda jest dobra a jeśli wartość jest zbyt wysoka lub niska to znaczy WYMIANA :grrr:

Sprawdź jeszcze na kostce sondy styki może woda gdzieś się dostała i są zaśniedziałe i przez to są złe odczyty.
Ostatnio zmieniony wt lut 16, 2010 21:08 przez pszmiel, łącznie zmieniany 1 raz.



ManieKK
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 142
Rejestracja: pn lip 27, 2009 23:57
Lokalizacja: Mława
Kontakt:

Post autor: ManieKK » wt lut 16, 2010 21:59

No wlasie obroty mam dziwne. Odpalam auto i obroty sa 850, silnik sie rozgrzewa i jest 800. Dojezdzam do skrzyzowania i stoje jakas 1minute i zaczynaja spadac na770 i znow sie podnosza na 800 i tak ciagle faluja. VAG pokazal 3 bledy sondy. Dzieki za zainteresowanie



pasażer
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 167
Rejestracja: czw lis 19, 2009 18:49
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

czujnik temperatury cieczy

Post autor: pasażer » śr lut 17, 2010 01:51

pszmiel pisze:A obroty skaczące to tak jak kolega mówi. Czyszczenie przepustnicy i adaptacja. Oczywiście adaptacja na rozgrzanym silniku. Gdybyś nie mógł zrobić adaptacji bo wyskoczy błąd 533- regulacja biegu jałowego, znaczy że masz walnięty czujnik temperatury cieczy. Oczywiście nie słuchaj bzdur że te tanie to tandeta bo to nie prawda. Oryginał kosztuje 120 zł a zamiennik 25 zł. Kolega w serwisie proponuje te najtańsze i nikt ze zwrotami nie przyjeżdża. Czujnik to śmieszna sprawa ale potrafi sporo bałaganu narobić w samochodzie. Już mówię dlaczego... Jest to czujnik który spełnia dwie właściwości (niebieski cztero-pinowy, kwadratowy wtyk)daje temperaturę na licznik i do ECU. Na liczniku przeważnie pokazuje dobre wskazania ale do ECU daje błędną temp przez co skaczące obroty i tzw szarpanie występują w silniku gdyż przez złą temp. komputer dobiera nieodpowiednią mieszankę paliwa. Pozdrawiam
Na nierówną pracę na biegu jałowym na wpływ wiele elementów i po własnych doświadczeniach przepustnice bym zostawił na koniec.
Jak ktoś tego nie robił to czyszczenie przepustnicy polecam zlecić komuś kto się na tym dobrze zna i zaraz ustawi wszystko na kompie. Ja trochę pochopnie sie do tego zabrałem i boję sie teraz, że czeka mnie kupno nowej. Taka uwaga dla kogoś kto tego nigdy nie robił.

Na forum jedni polecają (tak jak w ASO) tylko popsikać odpowiednim preparatem - inni pędzelek i benzyna.
Kilku mówi, że jak nie chce się zaadoptować to pojeździć i sama złapie ustawienia, a drudzy że tylko na kompie da się unormować obroty. :kac:

Co do czujnika to też jedni piszą niebieski, a ja wymieniałem (był zielony) i kupiłem też zielony.
"numer 078 919 501B to czujnik temperatury podwójny i w 2002 roku został wycofany z produkcji i zastąpiony czujnikiem o numerze 059 919 501. na innych stronach tego starego podają nr OE 078 919 501C i że był czarny ale to chyba już mało ważne bo jest teraz zielony o numerze OES: 059 919 501A (zgadza się?)
Za czujnik (podobno oryginalny) dałem w sklepie ponad 80zł (już nie pamiętam dokładnie) bo stary wariował. Ale chyba zaryzykuję i kupię jeszcze jeden - z allegro za ok 30zł z Luxemburga czy cuś - bo nikt mi gratis pod komp nie podłączy i nie sprawdzi czy dobry a można.
Jak kolega wyżej pisze "to są dwa (odseparowane od siebie) czujniki i wspólnego mają tylko tyle, że znajdują się w jednej, wspólnej obudowie." Może ten odpowiedzialny za podawanie informacji do ECU nie działa prawidłowo??? To małe ustrojstwo (czujnik) jest przyczyną drgań silnika przez które czyściłem przepustnice??? Kupie inny i sprawdzę choć nie do końca w to wierzę.

Jak wymienić czujnik temperatury - klik


Może zerknie ktoś na to co napisałem wcześniej TU i w innym temacie TU i coś podpowie?



Awatar użytkownika
Jazz_Blue
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 875
Rejestracja: pt lis 07, 2008 21:01
Lokalizacja: BB
Kontakt:

Post autor: Jazz_Blue » śr lut 17, 2010 02:52

pszmiel pisze:Ja na szczęście kupiłem sondy za 100 zł każda po 50 zeta bo ogólnie są dwie
A to ciekawe, że masz w AKL'u dwie sondy



Awatar użytkownika
feniks
Forum Master
Forum Master
Posty: 1761
Rejestracja: pn paź 09, 2006 21:32
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: feniks » śr lut 17, 2010 08:28

wav pisze:za remont czy same pierścieie??
za całość: rozebranie,złożenie, pierścienie, uszczelniacze, uszczelki wszystkie, olej, filtr, płyn chłodnicy, szlif i osłonę od strony kabiny(sreberko nie wiem jak się to nazywa)
ManieKK pisze:A wiecie moze czy da rade jakos sprawdzic czy ta sonda jest dobra
miernikiem lub vagiem sprawdzasz wartości w blokach pomiarowych
(co do błędów na vagu to nie oznaczają one uszkodzenia)
pszmiel pisze:Sprawdź jeszcze na kostce sondy styki może woda gdzieś się dostała i są zaśniedziałe i przez to są złe odczyty.
zrób tak jak kolega napisał :bigok:
pasażer pisze:przepustnice bym zostawił na koniec
ja raczej polecam sprawdzić dolot zawsze, drobna nieszczelność i już obroty fiksują, później wtyczki, przepustnica i przepływka, jak się delikatnie do tego podejdzie i ma vaga to nie ma opcji uszkodzenia, a od tego bym zaczął bo przy odrobinie czasu i chęci za free można znaleźć przyczynę falowania obrotów :bigok:
wracając do tematu adaptacji najgorsze są Simosy w MK4

[ Dodano: 17 Lut 2010 07:30 ]
Jazz_Blue pisze:w AKL'u dwie sondy
skoro po 50pln to trzeba było dwóch by jedna działała poprawnie :helm:


Obrazek

radrinx01
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 70
Rejestracja: wt lut 16, 2010 17:15
Lokalizacja: okolice częstochowy

Post autor: radrinx01 » śr lut 17, 2010 15:38

czesc. Mam golfa 1.6sr+lpg i od niedawna mam problem z nierównomierną pracą silnika na jałowym biegu. Odpala bez problemu lecz gdy puszcze pedał gazu to gaśnie lub schodzi na bardzo niskie obroty ale gdy przytrzymam go pare sekund na obrotach to juz nie gaśnie. Podczas jazdy nie ma wcale mocy ani dynamiki chodzi poprostu jak "traktor". Zauwazyłem również ze wzrosło spalanie benzyny jak i również czuć benzynę jakby "wylewała" sie z wydechu. Problem znika kiedy silnik osiągnie temp i przelączy sie na lpg wtedy chodzi jak igła. Taki problem zdarza sie co jakies trzecie odpalenia auta bo zdarza sie tez tak ze odpali i chodzi ok. Na rozgrzanym silniku po przelączeniu z LPG na PB problem również znika. Byłem z tym problemem u mechanika który powiedział ze jeden z wtrysków sie zacina choc po podlączeniu do kompa wyskoczył mu bląd z sonda lambda. Stwierdził ze bląd wyskoczył gdyz wtrysk nie spala benzyny co skutkowało własnie blędem sondy. Nadmieniam, iż problem z silnikiem zaczął sie po zalożeniu instalacji LPG:(.Zdarza sie tez tak ze jest wszystko ok przez np 4 dni a 5dnia juz problem sie pojawia(wiele razy jest odpalany bo bardzo duzo nim jezdze). Prosze Was o pomoc..

[ Dodano: 17 Lut 2010 14:43 ]
czesc. Mam golfa 1.6sr+lpg i od niedawna mam problem z nierównomierną pracą silnika na jałowym biegu. Odpala bez problemu lecz gdy puszcze pedał gazu to gaśnie lub schodzi na bardzo niskie obroty ale gdy przytrzymam go pare sekund na obrotach to juz nie gaśnie. Podczas jazdy nie ma wcale mocy ani dynamiki chodzi poprostu jak "traktor". Zauwazyłem również ze wzrosło spalanie benzyny jak i również czuć benzynę jakby "wylewała" sie z wydechu. Problem znika kiedy silnik osiągnie temp i przelączy sie na lpg wtedy chodzi jak igła. Taki problem zdarza sie co jakies trzecie odpalenia auta bo zdarza sie tez tak ze odpali i chodzi ok. Na rozgrzanym silniku po przelączeniu z LPG na PB problem również znika. Byłem z tym problemem u mechanika który powiedział ze jeden z wtrysków sie zacina choc po podlączeniu do kompa wyskoczył mu bląd z sonda lambda. Stwierdził ze bląd wyskoczył gdyz wtrysk nie spala benzyny co skutkowało własnie blędem sondy. Nadmieniam, iż problem z silnikiem zaczął sie po zalożeniu instalacji LPG:(.Zdarza sie tez tak ze jest wszystko ok przez np 4 dni a 5dnia juz problem sie pojawia(wiele razy jest odpalany bo bardzo duzo nim jezdze). Prosze Was o pomoc..



Awatar użytkownika
pszmiel
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 84
Rejestracja: pn gru 28, 2009 20:45
Lokalizacja: Żnin CZN

Post autor: pszmiel » śr lut 17, 2010 17:07

[quote="Jazz_Blue"][/quote]
A to ciekawe, że masz w AKL'u dwie sondy


No raczej jedna przed katalizatorem a druga za.
Ostatnio zmieniony śr lut 17, 2010 17:08 przez pszmiel, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
K3100PRO
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 81
Rejestracja: sob cze 21, 2008 19:14
Lokalizacja: Września/Duggingen
Kontakt:

Post autor: K3100PRO » śr lut 17, 2010 17:24

w AKL-u jest 1 sonda!


http://img513.imageshack.us/img513/5060/jaj567dx9.gif

Awatar użytkownika
Jazz_Blue
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 875
Rejestracja: pt lis 07, 2008 21:01
Lokalizacja: BB
Kontakt:

Post autor: Jazz_Blue » śr lut 17, 2010 18:17

pszmiel pisze:No raczej jedna przed katalizatorem a druga za.
To chyba masz 1.6 16V i na pewno to nie jest AKL.
Nie wypisuj lepiej głupot tutaj.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 293 gości