1.6 kat, 2e2. Problem z praca silnika gdy zimny.

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Golf_Driver
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 235
Rejestracja: śr lut 25, 2009 16:32
Lokalizacja: Chełmno

1.6 kat, 2e2. Problem z praca silnika gdy zimny.

Post autor: Golf_Driver » czw lut 11, 2010 14:26

Witam, mam golfa 1.6 kat (oznaczenie RF podobno), na gazniku pierburg 2e2.
Jak jest cieply chodzi idealnie, z kolei rano go odpalam to jest tak:
Odpala odrazu, na dotyk.. Na poczatku przez chwile chodzi rowno na wysokich obrotach, obroty stopniowo zaczynaja spadac i zaczyna pyrkac jak traktor.. (bu, bu, bu), na poczatku jak gwaltownie wcisne pedal gazu to potrafi jakby sie zadlawic i zgasnać. Jak stopniowo dodaje gazu to nie, tylko tak caly czas chodzi.. (przerywa jakby).. Jak juz rusze to szarpie go, czasem zgasnie na skrzyzowaniu, bo chodzi na takich niskich obrotach ze az kontrolni sie zapalaja.. i nie ma mocy.. ale to ostatnio tylko czasami, zalezy od dnia. Dopiero po zrobieniu paru kilemetrow praca silnika sie wyrownuje, ale obroty nadal dosc niskie.. jednak jakos od tego momentu problemem jest to ze jak dodaje gazu to sie jakby dusi i nie jedzie, dopiero po chwili jak troche zdejme noge z gazu i znow dodam stopniowo powoli, to przyspiesza. Np. przed skrzyzowaniem wrzucam dwojke, wjezdzajac na nie, spuszczam sprzeglo i go hamuje, dusi sie.. wtedy znow wciskam sprzeglo, wiecej gazu i wolniej spuszczam sprzeglo i jakos jedzie..
Tak jezdze jezdze..:) i potem zaczyna wchodzic na wysokie obroty, czyli chyba tak jak powinien chodzic na ssaniu. Lecz jeszcze przez jakis czas jest problem z tym ze po dodaniu gazu go hamuje jakby..
Potem jak juz temperatura silnika jest taka jak powinna byc to obroty spadaja.. chodzi cichutko i nie wystepuje juz zaden problem wyzej wymieniony :)

Jakby co, to swiece nie dawno wymieniane, kable tez nowe. Kopulka, palec nowe, wymieniane z dwa tyg. temu. Ten maly filterek paliwa tez nie dawno wymieniany a zaraz po nim filtr powietrza..

Jest tam tez cos takiego (zapomnialem jak to sie zwie) co zwieksza obroty silnika po odpaleniu na 10s. to mam to pominiete.. podcisnienia zatkane itp. Takze to mozna wykluczyc..

Golf ostatnio byl w naprawie (przegub do wymiany) i ogolnie tak go ogladal, mowilem jakie mam problemy.. to mowil ze glowice moze mi zrobic i jak reka odjal ale na wiosne.. Pozatym podstawa gaznika jest tam cos dziurawa ale powiedzial ze tak moze byc narazie, bo ruszal tym calym filtrem i nie zmienial obrotów..
Pozatym jak kiedys go odpalilem zimnego i tak pyrkal to docisnolem filtr caly do dolu zeby moze uszczelnic tam chwilowo i zobaczyc jak sie bedzie zachowywal ale bez zmian.
To chyba wszystko co moge napisac.
Dziekuje z gory za rady jakies, pzdr!

[ Dodano: 11 Lut 2010 19:01 ]
Nikt nic nie wie?
Bede naprawde wdzieczny za odpowiedz.



cichy999
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 58
Rejestracja: śr lis 08, 2006 22:40
Lokalizacja: dolny śląsk

Post autor: cichy999 » czw lut 11, 2010 20:52

Niestety ja też mam podobny problem do twojego tylko nawet jak jest rozgrzany silnik i jak szybko wcisnę pedał gazu to też go jakby muli.
Na zimnym to w ogóle masakra jak go odpale po przez chwile jest ok potem gasnie i tak muszę odpalać z 10 razy, ogólnie to jest problem na zimnym.
Na LPG chodzi idealnie



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » czw lut 11, 2010 20:59

Golf_Driver pisze:Nikt nic nie wie?
spokojnie, wszystko jest na forum, na dole okienko szukajki, wpisz Pierburg 2E2, siłownik pull down, sprężyna bimetalowa. Na stronce gaznik.pl jest krótka instrukcja naprawy pęknietej membrany w tym siłowniku. RF z nieregulowanym katem i jeszcze go nie wywaliłeś? I tak już nie działa.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Golf_Driver
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 235
Rejestracja: śr lut 25, 2009 16:32
Lokalizacja: Chełmno

Post autor: Golf_Driver » pt lut 12, 2010 10:27

No tak, znajduje tematy z podobnymi problemami ale wszyscy pisza mniej wiecej co Ty. Ze moze to byc to, to, albo to i ze uzyc szukajki...
Ale jak sprawdzic co jest uszkodzone?
Dodam jeszcze ze kolega mi powiedzial ze go zalewa, dostaje duzo paliwa bo smierdzi bena pod maska i czasem w srodku auta..
A tak od siebie jeszcze musze powiedziec ze jak czasem jezdze na nie rozgrzanym silniku, krotkie odcinki same to pali mi chyba z 18 litrów! Bo ostatnio po zalaniu za 30zł, po przejechaniu jakos 30km zabraklo mi wahy.. Jak cieply to pali z 8-10
Paweł Marek pisze: RF z nieregulowanym katem i jeszcze go nie wywaliłeś? I tak już nie działa.
Nie rozumiem.. :)



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pt lut 12, 2010 15:20

napisałes w temacie 1.6 kat, katalizator w aucie bez sondy lambda nie wytrzymuje 20 lat po prostu.
No to jescze raz: siłownik pull down sprawdzisz próbując na włączonym silniku domknac przepustnicę rozruchową, ma sie nie pozwolić całkiem domknąć, ma zostac szparka ok 4 mm, jesli się pozwoli domknąć to siłownik ma peknietą membrane.
Przyczyną przelewania gaźnika paliwem na gorącym silniku jest najczęściej pęknieta membrana w zaworze wzboagania mieszanki. Przynajmniej raz na 2 tygodnie o tym piszemy, szukajka na dole strony


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Maćkooo
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2032
Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:39
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post autor: Maćkooo » pt lut 12, 2010 15:40

szczelina plytki ssania ma miec 4-5mm. to twoj problem. najlepiej otworz zatyczke (korek) na obudowie filtra i delikatnie srubokretem uchyl gdy pyrka. przekonasz sie.


Pomagają Tobie , pomagaj innym - pisz jak rozwiązałeś swój problem.
Zawsze do przodu :D

http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related

Awatar użytkownika
Golf_Driver
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 235
Rejestracja: śr lut 25, 2009 16:32
Lokalizacja: Chełmno

Post autor: Golf_Driver » sob lut 13, 2010 15:33

Dziś posprawdzam wszystko :) A zalewa go ponoć jak zimny jest tylko, bo potem juz nie czuć benzyną.

Jeszcze jedno. Po lewej stronie gaźnika, jak się patrzy od przodu, jest taka puszka z bolcem. Jeśli dobrze wyczytałem to ten siłownik 3 położeniowy. Tam jest jakby taka blaszka (ogranicznik) do jakiego momentu ma sie wysuwać ten bolec, a w tą blaszke jest wkrecona śrubka, która nie pozwala mu się wysunąć dalej. Tyle że czy silnik zgaszony, czy zimny, czy ciepły to ten bolec jest tak samo w takim środkowym położeniu jakby i dotyka tą śrubke.

Pozdrawiam



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » sob lut 13, 2010 17:07

Golf_Driver, ta blaszka nie ogranicza, ona jest połączona z przepustnica i po naciśnieciu jej trzpień siłownika uchyla przepustnicę. W 1.6 tylko w fazie rozgrzewania silnika trzpień nie powinien dotykać do srubki, po rozgrzaniu pownien ją własnie podeprzeć i tym samym uchylic przepustnicę zapewniając silnikowi właściwe obroty. Sróba do regulacji wolnych jest z tyłu na tym siłowniku na klucz 13, ale najpierw wyreguluj tzw podwyższone obroty biegu jałowego jałowego, tą cienką śrubka wkręconą w blaszkę. na 3000 przy zdjętym wezyku zaznaczonym tu.Obrazek


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Golf_Driver
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 235
Rejestracja: śr lut 25, 2009 16:32
Lokalizacja: Chełmno

Post autor: Golf_Driver » pn lut 15, 2010 15:33

Maćkooo pisze:szczelina plytki ssania ma miec 4-5mm. to twoj problem. najlepiej otworz zatyczke (korek) na obudowie filtra i delikatnie srubokretem uchyl gdy pyrka. przekonasz sie.
Teraz mrozy już troche puściły i nie pyrkał aż tak. Ale rzeczywiście jak zdjąłem korek na filtrze i uchylilem srubokrętem trochę tą blaszkę to zwiększał obroty i równiej chodził, lecz gdy ją przymknąłem to się zaksztusił i zgasł. Czyli da się ją zamknąć całkiem, tzn że ten siłownik Pull Down jest popsuty??
Paweł Marek pisze:W 1.6 tylko w fazie rozgrzewania silnika trzpień nie powinien dotykać do srubki, po rozgrzaniu pownien ją własnie podeprzeć i tym samym uchylic przepustnicę zapewniając silnikowi właściwe obroty.
Rzeczywiście tak jest jak sie temu dokładniej przyjrzałem.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pn lut 15, 2010 15:36

Golf_Driver pisze:tzn że ten siłownik Pull Down jest popsuty??
tak, no chyba że używasz bardzo dużo siły do zamkniecia, ale przy tych 4 mm ma sie pojawic wyraźny opór. Siłownik mozna nozem rozpołowić, założyć membranę z kawałka gumy w miejsce dziurawej potem posklejać i będzie hulać

[ Dodano: Pon Lut 15, 2010 2:37 pm ]
a żeby sprawdzić czy ma dziurę zassac ustami powietrze przez jej wezyk, chyba ten górny, trzepień ma się wciągnąc i tak trzymać


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Golf_Driver
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 235
Rejestracja: śr lut 25, 2009 16:32
Lokalizacja: Chełmno

Post autor: Golf_Driver » pn lut 15, 2010 15:37

Paweł Marek pisze:najpierw wyreguluj tzw podwyższone obroty biegu jałowego jałowego, tą cienką śrubka wkręconą w blaszkę. na 3000 przy zdjętym wezyku zaznaczonym tu.
Tzn. jak jest zimny silnik czy ciepły?? :)

[ Dodano: 15 Lut 2010 14:41 ]
Dużo siły nie, powiedzmy że sam ciężar śrubokręta ją zamyka. Rozumiem, jak będe miał czas to z tym pobawie. Ten siłownik znajduje się z tyłu gaźnika jak się patrzy od przodu?

[ Dodano: 16 Lut 2010 14:45 ]
A wiec tak? Ten silownik pull down, jest z przodu gaznika? Czarny taki z takim odkrecanym kapslem? Na nim napis 'pierburg' ? Jest z dwoma wezykami, górny (idacy do trojnika a dalej miedzy innymi do tej puszki zielonej) i dolny (idzie gdzies pod gaznik). Co ma sie chować podczas wciagania powietrza? Co zatkac palcem. I robic to na zgaszonym silniku czy wlaczonym?Wciagalem powietrze przez gorny ale nic sie nie dzialo i ćiezko bylo ciagnac, dolnego nie odlaczalem bo bym spowrotem go tam pod gaznik nie wsadzil.

Ogolnie to tak, teraz juz mrozy puscily i za 1 razem jak go odpalilem to tak troche pyrkal tam, blaszka miala moze z 2mm luftu.. Potem troche wiecej.. A jak za trzecim razem odpalilem golfa, ale z odlaczonymi dwoma wezykami od tego czarnego czegos z przodu co mi sie wydaje ze to pull down, to juz nie pyrkal, chodzil na wysokich obrotach, ten bolec schowany prawie i blaszka na gazniku prawie w pionie..
Tyle ze jak silnik byl na chodzie i podlaczylem to wszystko spowrotem to nie bylo zadnych zmian.
Tyle ze pomimo ze silnik juz chodzil rowno, to jak przygazowalem mu to chodzil tak: dy, dy, dy, dy, dyyn.. I ciezko mu to szlo, dodalem gazu to sie dusil i tak wolno zwiekszal te obroty w taki sposob i kopcił. Jakbym ruszyl to by go mulilo, hamowalby jakbym dodawal gazu, albo by zgasl jakbym nie dal mu duzo gazu i wolno sprzegla nie puscil. Pomimo tego ze na luzie pracowal sobie równo tyle ze na wysokich obr. Do tego pali jak czolg dopuki sie nie zagrzeje. Co w związku z tym????

Sprawdzalem tez ta membranke w tym zaworze zwiekszajacym mieszanke ale wydaje się cała, tylko czarna taka jest.. Na srodku ma dziurke z ktorej taka blaszka wychodzi ale to ma byc pewnie.. bo tam sprezynka przychodzi do tej blaszki okraglej..

[ Dodano: 17 Lut 2010 11:40 ]
Teraz znow przy nim grzebałem i wlasnie zauwazylem ze jak u mechanika mialem samochod to on chyba podlaczyl mi spowrotem ten caly zawor termiczno czasowy. Chociaż ja to dawno robiłem i nie jestem pewien czy to jest to. Taki kapsel czarny z tylu gaznika z dwoma koncowkami??? Jedna brązowa, druga niebieska :)
Nie ma juz takich mrozów i silnik sie szybciej nagrzewa.. Dlatego nie jestem pewien ale chyba to cos dalo jak go odlaczylem.. Jutro rano musze zobaczyc, bo teraz za 3cim razem jak go odpalilem dopiero to odlaczylem to zaczal chodzic na bardzo wysokich obrotach, jednak jak zatkalem jeden wezyk ten cieply, to zaczal chodzic normalnie, tak jak powinien na ssaniu. Wiec wkrecilem srubki w oba wezyki. Jutro jeszcze sprawdze jak bdzie zupelnie zimny czy przestal pyrkać dzieki temu.
Lecz sprawa zamulania go przy dodawaniu gazu raczej nie ustapiła.
Czekam na jakąs odp. bo sam sobie nie poradze :(:(

[ Dodano: 17 Lut 2010 17:24 ]
Wie coś ktoś?? :(
Ostatnio zmieniony pt lut 19, 2010 16:20 przez Golf_Driver, łącznie zmieniany 2 razy.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 284 gości