Po odkreceniu rozrusznika opadl silnik

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Piotrass76
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: pn lut 01, 2010 18:31
Lokalizacja: Polska

Post autor: Piotrass76 » wt lut 09, 2010 13:55

Podnieś go lekko na lewarku podstaw pod skrzynię drewniany klocek i opuszczaj tak długo aż bez problemu włożysz śrubę mocującą rozrusznik to ułatwi Ci później montaż Powodzenia.



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » wt lut 09, 2010 14:00

macpat1 pisze:nie wiem moze sie myle ale na moje to tą stroną zaokrągloną daje się w srodek.. a jest to po to zeby łatwiej tulejka weszla w obudowe ?? a jak zostwisz wysunieta to i tak ja bedix wbije na rowno ...... to jest moj tok rozumowania :)
tulejka ma z obu stron podtoczenie , bendiks jej nie wbije , bo ma specjalny pierścień oporowy na ośce wirnika i nigdy nie dochodzi do obudowy różnicowego , zostawia się minimalnie wysuniętą tulejkę , aby następnym razem przy wymianie nie było problemów z wyciągnięciem ,



Awatar użytkownika
macpat1
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 142
Rejestracja: pn lut 12, 2007 00:27
Lokalizacja: woj pom
Kontakt:

Post autor: macpat1 » wt lut 09, 2010 14:04

Piotrass76, kolega chyba nie czytał całego tematu :) na przyszłość tak nie rób

[ Dodano: 09 Lut 2010 13:11 ]
miś fazi, w sumie masz rację i tak powinno to wyglądać ...ale w praktyce jeszcze nigdy nie udało mi się po prostu złapać za tulejkę i ja wyjąć ...zawsze musiałem coś w nią wkręcić :) jak by nie zrobił założyciel tematu to krzywdy sobie nie wyrządzi


macpat1

Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » wt lut 09, 2010 14:30

macpat1 pisze:Piotrass76, kolega chyba nie czytał całego tematu :) na przyszłość tak nie rób

[ Dodano: 09 Lut 2010 13:11 ]
miś fazi, w sumie masz rację i tak powinno to wyglądać ...ale w praktyce jeszcze nigdy nie udało mi się po prostu złapać za tulejkę i ja wyjąć ...zawsze musiałem coś w nią wkręcić :) jak by nie zrobił założyciel tematu to krzywdy sobie nie wyrządzi
zgadzam się z Tobą całkowicie , że jakby nie zrobił to będzie ok , chodzi tylko o to że nie idzie mi o łapanie tulejki , bo i tak się nie da za taki mały występ , chodzi tylko o to że wbijając ją całkowicie do obudowy , to w miejscu podtoczenia zostaje cieniutki pasek aluminium , i jeśli utleni się w tym miejscu i zrobi dookoła brok , to potem nie chce wyjść za cholerę , zaciera się na tym rańcie



Awatar użytkownika
pnowak2
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 171
Rejestracja: pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Post autor: pnowak2 » śr lut 10, 2010 09:20

dzieki chlopaki, to wyczerpuje moje pytania.

p.s.
Moj patent na wyciagniecie tulejki jest prosty:

Gwintownikiem M12 gwintuje tulejke, nastepnie wkrecam srube w nia i wybijam delikatnie.
Wyszla gladko, dzis montaz wg Waszych wskazowek, dziekuje.

Leci po punkciku.

[ Dodano: 11 Lut 2010 09:54 ]
dziekuje za pomoc, tulejka zamocowana wg patentu podanego przez kogos powyzej (dzieki), rozrusznik kreci doskonale.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 302 gości