Siemkam krótko opisze sytuację i może ktoś coś doradzi.
Akcja dotyczy VW Passata B5 Syncro
Postanowiłem wymienić uszczelke pod miską olejową gdyż dość mocno sie "pociła" , a to wiąże się z demontażem zawieszenia , trzeba ściągnąc sanki poluzować pare innych rzeczy... generalnie dość dużo roboty... to też zleciłem to mechanikom.
Po wymianie i złożeniu wszystkiego w całość postanowiłem też ustawić zbierzność, wymieniając wcześniej drążki kierownicze (wraz w końcówkami)
Jednak po tym wszystkim auto nie zachowuje sie normalnie , ucieka z jednej strony ulicy na drugą... Dobry fachowiec ustawił zbieżność a po 4 dniach pojechalem na kontrole owej zbieżności i pomiar wykazał że wsyzstko jest rozregulowane, tak jakby nic nie bylo wczesniej ustawiane, pan diagnosta ustawił wszystko od nowa i znowu było fajnie 1 dzień i sie zdu...pczyło,
Zrobiliśmy badanie na szarpaku i ponoć guma od dolnego wahacza jest niby zbyt miękka i nie trzyma koła... ale nie ma w zawieszeniu żadnych stuków itd... jest cisza.
A do tego wszystkie sprawa która najbardziej mnie wkurza, ze jak sie przyhamuje lekko to zawsze kierownice lekko dygnie w lewo, na wybojach jak sie powoli jedzie to też auto zawsze ku lewej stronie jedzie, A NIE BYŁO TEGO PRZED ROZEBRANIEM ZAWIESZENIA,,
może ktoś coś poradzić w tej kwestii? miał ktoś coś podobnego? wymieniać te dolne wahacze?
Co sie stało z moim zawieszeniem? Passat B5
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Re: Co sie stało z moim zawieszeniem? Passat B5
A śruby od wahaczy dokrecałeś na podniesinym aucie czy opuszczonym, Jeśli na podniesionym to po opuszczeni porostu gumy sie targaja szczególnie jeśli były juz lekko spękane dotyczy gum pracujacych w osi poziomej i stad efekt ze przed wymian było spoko a po juz nie. Jeśli guma kwalifikuje sie do wymiany to nie ma sensu poprawiać ciagle zbieżności. jeśli to gumy na wahaczah to bedzie ci sie robił raz zbieżny raz rozbieżny.
Jak juz wymienisz zwróć uwage aby były dociagniete na maksa dopiero gdy auto stanie na kołach
Jak juz wymienisz zwróć uwage aby były dociagniete na maksa dopiero gdy auto stanie na kołach
w passacie geometria przednia to nie jest taka łatwa sprawa
po wyjęciu wózka i ponownym jego montażu sprawdzamy kąty pochylenia koła i ustawiamy je w taki sposób aby obydwa koła miały jak najbardziej zbliżoną wartość i to sie robi przesuwając cały wózek w lewo lub w prawo-czasochłonne ale daje efekt i dopiero wtedy jak kąty sa ok zabieramy sie za zbieżność a nie odwrotnie.Nikt tego nie praktykuje tylko zbieżność i za brame.
po wyjęciu wózka i ponownym jego montażu sprawdzamy kąty pochylenia koła i ustawiamy je w taki sposób aby obydwa koła miały jak najbardziej zbliżoną wartość i to sie robi przesuwając cały wózek w lewo lub w prawo-czasochłonne ale daje efekt i dopiero wtedy jak kąty sa ok zabieramy sie za zbieżność a nie odwrotnie.Nikt tego nie praktykuje tylko zbieżność i za brame.
a słyszałem też, że do dociągnięcia sanek sa jakies 2 śruby ponoć jednorazowe, że najpierw sie je dociąga jakims momentem... czeka chwile i potem dowala na maxa i wtedy sie to tam ustawia, ale nie wiedziałem ze to kąty właśnie sie ustawia tym wózkiem, mi kole spowiedział ze w pasku sie nie ustawia kąta pochylenia koła, tylko zbieżność ;/ bo prawe koło właśnie jest zawsze lekko na czerwonym polu na tym komputerku - nie znam sie na tym ale jak czerwone to chyba źle. Zapytalem ustawiacza, ale powiedzial ze nic z tym zrobić nie może... a auto jest bankowo bezwypadkowe i proste.
Ostatnio zmieniony czw lut 11, 2010 01:47 przez Moby, łącznie zmieniany 1 raz.
oczywiście auto może być bez wypadku jak najbardziej a robi sie tak jak mowiłem ustawienia kąta koła żeby miały jak najbardziej zbliżone wartości a nie że jedno koło stoi prosto a drugie jest pochyłe taka sytuacja nie jest dopuszczalna i wiem że tak jest robione w montowni samochodów a pózniej nikt tego nie robi i takie są skutki właśnie jakieś niespodziewane znoszenie auta w którąś strone i złe prowadzenie auta a co do tych srub to bzdura jakaś
hmm. jutro jade jeszcze raz na gruntowne badanie zawieszenia i będe wiedział coś wiecej. moze faktycznie trzba tylko tymi sankami poruszać...
[ Dodano: 28 Lut 2010 23:55 ]
no i d...upa, kolejny mechanik twierdzi ze zawieszenie jest ok, a ja czuje ze nie jest tak jak było kiedyś.
Jak narazie pojawily 3 teorie odnośnie zbieżności:
1. Reguluje się tylko przód i kąty ( sterując sankami)
2. Reguluje sie przód (bez kątów) i TYŁ
3. Reguluje sie tylko przód bez kątów i bez tyłu.
...i bydź tu mądry i pisz wiersze...
[ Dodano: 28 Lut 2010 23:55 ]
no i d...upa, kolejny mechanik twierdzi ze zawieszenie jest ok, a ja czuje ze nie jest tak jak było kiedyś.
Jak narazie pojawily 3 teorie odnośnie zbieżności:
1. Reguluje się tylko przód i kąty ( sterując sankami)
2. Reguluje sie przód (bez kątów) i TYŁ
3. Reguluje sie tylko przód bez kątów i bez tyłu.
...i bydź tu mądry i pisz wiersze...
Ostatnio zmieniony pn mar 01, 2010 00:56 przez Moby, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 209 gości