Problem z przednim zawieszeniem
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Problem z przednim zawieszeniem
Witam:) Na wstępie chce podkreślić że przeczytałem chyba ze 100 takich postów i koncepcja jakaś jest ale jeszcze chce sie upewnić. Otóż stuka mi przednie zawieszenie z lewej strony na nierównościach, takie puk puk słyszalne takie głuche.Jeszcze jak bujne autem za błotnik (tak dociskając go to tez wydaje taki odgłos) Wymieniłem poduche z łożyskiem na amorze oraz gumy stabilizatora. Diagnoza na stacji nic nie wykazała Mam pytanie czy stuk ten może być spowodowany nieułożeniem się właściwie sprężyny na tej gumie? ponieważ przed jej wymianą nie zaobserwowałem takiego stuku. Prosze o jakieś uwagi
Ostatnio zmieniony pt sty 29, 2010 11:21 przez Caymann, łącznie zmieniany 2 razy.
Speed
Sprawdź te wkładki gumowe od stabilizatora. U minie było to samo że pukało. Okazało się że zastosowanie nieoryginalnych gum powodowałe takie stuki (nieoryginalna guma jest za miękka a tam na drążku jest taki pierścień i to on tak pukał o wspornik). Wymiana na ori załatwiła temat. nr z Etki 1J0 411 314.
Jak pisałem w pierwszym poście wymieniłem te "wkładki". to są gumy stabilizatora - zamontowalem ori z ASO. Tak więc to raczej odpadadorotam51 pisze:Sprawdź te wkładki gumowe od stabilizatora. U minie było to samo że pukało. Okazało się że zastosowanie nieoryginalnych gum powodowałe takie stuki (nieoryginalna guma jest za miękka a tam na drążku jest taki pierścień i to on tak pukał o wspornik). Wymiana na ori załatwiła temat. nr z Etki 1J0 411 314.
Speed
zobacz poduszkę skrzyni biegó może już poleciała
Ostatnio zmieniony pt sty 29, 2010 11:56 przez Mirek39m, łącznie zmieniany 1 raz.
Mirek
A gdzie dokładnie ta poduszka się znajduje?? W wyniku tego będzie pukało??? ja mam wrażenie jak stuka to przy lewym kole gdzieś coś:/ i kurcze nikt nie może powiedzieć co to może być, co wymienić........Prosze podaj jakąs fote jak masz gdzie szukac tej poduszki i bede patrzałMirek39m pisze:zobacz poduszkę skrzyni biegó może już poleciała
Ostatnio zmieniony pt sty 29, 2010 12:32 przez Caymann, łącznie zmieniany 1 raz.
Speed
Popatrz na śruby stabilizatora wahacza i sworznia oraz na przegub i tuleje metalowo gumowe, mi tez klepało to wymieniłem wszystkie gumy na zestaw poliuretanowy o twardości SH90i powiem Ci ze jestem zadowolony nic nie trze nic nie klupie nie stuka cisza jak makiem zasiał, zawieszenie lekko się utwardziło i jeździ się zdecydowanie lepiej, kosztowało mnie to 300 zł
Ostatnio zmieniony pt sty 29, 2010 13:23 przez sadlaczek, łącznie zmieniany 1 raz.
z lewej strony na łączeniu skrzni, obejżeć możesz z kanału, do wymiany trzeba ściągać Aku i filtr powietrza, zaślepkę przewodów do ECU,Caymann pisze:A gdzie dokładnie ta poduszka się znajduje
a przeguby sprawdzali Ci mechanicy? Co do poduszki to najczęściej stuka przy puszczaniu/dodawaniu gazu jadąc. Sprawdzić możesz sam, potrzebne 2 osoby. Podniosisz maskę, zaciągasz ręczny i ruszasz delikatnie przód, tył a jedna osoba sprawdza czy to faktycznie poduszka stuka.
Tu masz foto poglądowe
http://a.swistak.pl/000/601/601859_1024.jpg
sadlaczek
wszystko w zawiasie podobno jest ok - byłem na stacji diagnostycznej u teścia i (zaznaczam że żyje z nim b.dobrze:) heh) i gruntownie posprawdzał mi wszystko (szarpaki kanał etc) i nie stwierdził usterek, prócz tego ze miałem delikatny luz na amortyzatorze i od razu zakupiłem na drugi dzień gume wraz z łożyskiem i mi założyli na innym warsztacie. i Od tego momentu zaczęło mi to pukać. Podjechałem do tego samego warsztatu i mówie że coś nie halo, sprawdzili i nic - wszystko ok. ja myslałem że to gumy stabilizatora i zmieniłem ale bez zmian. więc pytanie czy to może być sytuacja że spręzyna jakoś sie musi wpasowac w tą gumę i puka??
b]feniks79[/b]
Przeguby są ok, poduszke sprawdze jutro albo jeszcze dziś bo nawet w pracy sie nie moge skupić tylko myśle o tym :/
wszystko w zawiasie podobno jest ok - byłem na stacji diagnostycznej u teścia i (zaznaczam że żyje z nim b.dobrze:) heh) i gruntownie posprawdzał mi wszystko (szarpaki kanał etc) i nie stwierdził usterek, prócz tego ze miałem delikatny luz na amortyzatorze i od razu zakupiłem na drugi dzień gume wraz z łożyskiem i mi założyli na innym warsztacie. i Od tego momentu zaczęło mi to pukać. Podjechałem do tego samego warsztatu i mówie że coś nie halo, sprawdzili i nic - wszystko ok. ja myslałem że to gumy stabilizatora i zmieniłem ale bez zmian. więc pytanie czy to może być sytuacja że spręzyna jakoś sie musi wpasowac w tą gumę i puka??
b]feniks79[/b]
Przeguby są ok, poduszke sprawdze jutro albo jeszcze dziś bo nawet w pracy sie nie moge skupić tylko myśle o tym :/
Speed
Witam,
W sobote byłem na kanale w Stacji Kontroli Pojazdów - tylko już w innej... Diagnosta sprawdził caluteńkie zawieszenie, nawet łomem kazałem mu szarpnąć żeby było widać luz na łącznikach stabilizatora - i nic. Zero jakiegokolwiek luzu. A pukanie jest. Pobujałem mu autem i pukanie lekkie było więc sprawdziliśmy amory - wyporność przednich wyniosła Lewy - w tej okolicy puka - 71%, a prawy 69% więc amory wydawałoby się gitara, natomiast Pan diagnosta zauważył że przy podnoszeniu autka lewy amortyzator w pewnym momencie podnoszenia czasami się zatrzyma na chwile - jakby się zaciął - przy dalszym podnoszeniu jakby cos sie odblokowało i idzie normalnie. Diagnosta powiedział że amortyzator może byc zamarznięty(wymienić po zimie) i że to będzie to. Nie chce mi się w to zabardzo wierzyć ponieważ stuka mi zawsze na nierównościach a ten amortyzator na 3 podnoszenia auta raz sie tylko tak zachował - i troche jestem skołowany :/ co o tym myślicie??
W sobote byłem na kanale w Stacji Kontroli Pojazdów - tylko już w innej... Diagnosta sprawdził caluteńkie zawieszenie, nawet łomem kazałem mu szarpnąć żeby było widać luz na łącznikach stabilizatora - i nic. Zero jakiegokolwiek luzu. A pukanie jest. Pobujałem mu autem i pukanie lekkie było więc sprawdziliśmy amory - wyporność przednich wyniosła Lewy - w tej okolicy puka - 71%, a prawy 69% więc amory wydawałoby się gitara, natomiast Pan diagnosta zauważył że przy podnoszeniu autka lewy amortyzator w pewnym momencie podnoszenia czasami się zatrzyma na chwile - jakby się zaciął - przy dalszym podnoszeniu jakby cos sie odblokowało i idzie normalnie. Diagnosta powiedział że amortyzator może byc zamarznięty(wymienić po zimie) i że to będzie to. Nie chce mi się w to zabardzo wierzyć ponieważ stuka mi zawsze na nierównościach a ten amortyzator na 3 podnoszenia auta raz sie tylko tak zachował - i troche jestem skołowany :/ co o tym myślicie??
Speed
Sprawdzałem gałki i są ok. Przy bujaniu autem wyraźnie jak podniose maskę to stuk wychodzi z amora:/
A co ewentualnie mechanik mógł spier....???
Własnie mi sie od początku coś nienadawało i sprawdzał mi jeszcze raz czy wszystko mi podokręcal i mówił że powinno być git
Tak jak mówi kolega chyba też poczekam aż sie zrobi troche cieplej i go wymienie bo chyba nie będzie wyjścia.
Proszę jeszcz o informacje czy wymieniać oba amory??? Bo ten drugi ma 69 % wyporności i jest ok więc nowy jak będzie mial 70pare % to chyba za wielkiej różnicy nie będzie .???
A co ewentualnie mechanik mógł spier....???
Własnie mi sie od początku coś nienadawało i sprawdzał mi jeszcze raz czy wszystko mi podokręcal i mówił że powinno być git
Tak jak mówi kolega chyba też poczekam aż sie zrobi troche cieplej i go wymienie bo chyba nie będzie wyjścia.
Proszę jeszcz o informacje czy wymieniać oba amory??? Bo ten drugi ma 69 % wyporności i jest ok więc nowy jak będzie mial 70pare % to chyba za wielkiej różnicy nie będzie .???
Speed
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 73 gości