
Raz miałem już taką historię gdy kupiłem kierownicę. Ale zdjąłem sprawdziłem o co chodzi, nie znalazłem błędu założyłem i działało. Po ponownym zdjęciu kierownicy znów nie działa.
Problem:
Otóż po naciśnięciu klaksonu słychać tylko bardzo delikatne tykanie..
Sprawdziłem i po zetknięciu tego "języka" który ślizga się po kierownicy z dowolnym punktem na manetce:

-wtedy słychać głośny sygnał klaksonu, czy tak powinno być? . A gdy dotknę trzpienia na który nakładana jest kierownica(bo na chłopski rozum myślę że z tym miejscem powinienem stykać, to wtedy słychać tylko lekkie tykanie

Dodam jeszcze, że pomyślałem że to wina manetek ale założyłem stare manetki i wygląda to tak samo.. Jak sobie z tym poradzić?